Pożar stajni, potrzebna pomoc!!! - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Pleplanie, integrowanie się i inne pogwarki (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=6) +--- Wątek: Pożar stajni, potrzebna pomoc!!! (/showthread.php?tid=546) |
Re: Pożar stajni, potrzebna pomoc!!! - Lutejaxx - 12-19-2009 Super W sprawie tej "ciszy" to moge napisac to co i Dagmara...to jakby za poważny wątek żeby pisac rzeczy błahe czy niepotrzebne, nie dokładnie na temat, ale to nie znaczy, że się go nie czyta...Ze swej strony dodam tylko tyle, ze to, ze sie tę pomoc uzyskac udaje, to uwazam w dużej mierze zasługa tego, jaką osobą jesteś Małgorzato. To znaczy konkretną, godną zaufania, dojrzałą, ja po prostu wiem, że jak piszesz, że pomoc jest potrzebna, to tak jest. I wtedy 'sie pomaga" Bo zwykle internetowe akcje i apele omijam szerokim łukiem. Re: Pożar stajni, potrzebna pomoc!!! - Magdalena - 12-19-2009 Może jestem nieuważnym czytaczem ale nie znalazłam nigdzie numeru konta na polskie przelewy. Podajcie proszę to prześlę jakiegoś pieniążka. Re: Pożar stajni, potrzebna pomoc!!! - Anna Skrzypczak - 12-19-2009 Adam Gilewicz "Stary Młyn" Strzeszyn 7 78-445. Łubowo, gm. Borne Sulinowo Nr konta: 79 1940 1076 5150 5543 0000 0000 Re: Pożar stajni, potrzebna pomoc!!! - Gaga - 12-21-2009 Mazazel bardzo dziękuję, nie miałam pojęcia, że mam wśród Was taki szacunek Notabene, ja również najczęsciej trzymam siez daleka od akcji internetowych :oops: Dziś rano do Strzeszyna busem podkuwacza pojechały dary, pasze i owies od: * Asi (Bull Gang) ze Szczecina * Marysi ze Szczecina * Przedstawicielki większości rynkowych pasz ze Szczecina (Eggersmann, Hartog, Spillers, dalej nie pamiętam :- ( ) * Jacka - podkuwacza z Pilchowa (jednocześnie właściciela transportu) * Gracji, Elwiry (NEti), Gwiazdorki i całej reszty stajni w Wielgowie pod Szczecinem Poniżej mail od Adama - prosił aby wszędzie wkleić: Wiem, że powinienem wcześniej osobiście napisać choć parę słów podziękowania dla wszystkich, którzy wsparli nas wszelaką pomocą i słowami otuchy. Dziękujemy Wam Bardzo. Nawet nie wiecie jak ważne było, w tych najcięższych dniach, mieć świadomość, że nie jesteśmy na świecie sami. Żadne słowa nie oddadzą wdzięczności, jaką dla Was czujemy. Niestety los nie oszczędził nam kolejnego ciosu. W niedzielne przedpołudnie odeszła Bohema - 3-letnia córka Brytanii. Była dobrym koniem. Łączymy się w bólu z osobami, które straciły swych Przyjaciół w Botoji. Czy tam, na górze, jakieś zawody będą, że biorą tyle dobrych koni? Re: Pożar stajni, potrzebna pomoc!!! - Gaga - 12-21-2009 Poza sprzętem końskim najpotrzebniejsze w tej chwili są plandeki,folia w arkuszach. Chętnie przyjmiemy również rozciągarkę do czasu,wykałaczki do oczu i przenośny podgrzewacz . Dzisiejszą listę darczyńców chcę zacząć od wspaniałej grupy:Asi,Kasi,Darka,Piotrka i Darka z Bornego Sulinowa,to dzięki Nim konie już są w nowych,co prawda prowizorycznych, boksach. Wyobrażce sobie Ich mrówczą pracę przy wynoszeniu z ogromnego garażu wszystkich przydaśków gromadzonych przez kilkanaście lat.Wielkie Dzięki. Paczki dotarły od: Wawrzyńca Majeczki Michaliny z Grudziądza. Przelewy: Duchowa Przygoda Katarzyna Zielona G. Eugeniusz Poznań Andrzej Sosnowiec Krzysztof Goleniów Ola Pęcice Małe Sławek Rawicz Monika Poznań Veskez Piła Joanna Darłowo Marzena Dzierżoniów Justyna Bystra Magda Elbląg Małgorzata Warszawa Renia i Marek Borne Sulinowo Dorota Leszno Michalina Grudziądz. Dziękujemy Katherinie i Sebastianowi z Juchowa za przeogromne ilości siana,słomy i sianokiszonki. Mirosławowi Malcowi i Michałowi Kowerskiemu za owies. Poli ze Szczecinka ze szkoły podstawowej za marchewy i jabłka. Wielkie ukłony dla Marcina z Silnowa,który był z nami przez te pierwsze,najgorsze chwile. Ukłony za Wasze Wielkie Serca,łatwiej prostować się. Strzeszynopiteki. stan konta 5.600,- hock: Re: Pożar stajni, potrzebna pomoc!!! - Krystyna Kukawska - 12-21-2009 Podobno w niedzielę, w pożarze stajni pod Krakowem, zginęło jedenaście koni. Czy ktoś może na ten temat coś powiedzieć? Czy tam nie potrzebują też pomocy? Re: Pożar stajni, potrzebna pomoc!!! - Klara Naszarkowska - 12-21-2009 Krystyna Kukawska Podobno w niedzielę, w pożarze stajni pod Krakowem, zginęło jedenaście koni. Czy ktoś może na ten temat coś powiedzieć? Pożar był w stajni Botoja. Spalił się jeden z budynków - żaden z koni które w nim stały, się nie uratował. O ile wiem, żadna pomoc nie jest potrzebna. Chyba tylko chwila zadumy... W pożarze zginął między innymi Gigant, koń remedioss, która nas odwiedzała. Re: Pożar stajni, potrzebna pomoc!!! - branka - 12-21-2009 Z tego co wiem, tam spłonęła w całości jedna stajnia, ze wszystkimi końmi, pomocy chyba nie potrzebują, bo pozostałe stajnie i zapasy jedzenia są całe. Na re-volcie jest dużo o tym drugim pożarze, kilku forumowiczów straciło konie. Straszna tragedia Re: Pożar stajni, potrzebna pomoc!!! - Lutejaxx - 12-21-2009 o kurcze, straszne!!! Przeciez ja Giganta znalam z opowiesci... tragedia.. nigdy nie zamkne swoich koni, szok! Re: Pożar stajni, potrzebna pomoc!!! - AnnaRadomańczykMoroz - 12-22-2009 tragedia, o co chodzi z tymi pozarami, troche czesto ostatnio Re: Pożar stajni, potrzebna pomoc!!! - Gaga - 12-24-2009 Jak nie urok to przemarsz wojska W Strzeszynie komputer padł na amen i nie ma dostępu do banków :-( dlatego kilka dni - póki nie dostarczę im swojego lista nie będzie uzupełniana, za co bardzo przepraszam Jednocześnie w imieniu swoim , Strzeszynopiteków, oraz naszych ogoniastych pragnę złożyć wszystkim forumowiczom życzenia spokojnych, rodzinnych Świąt, oraz spełnienia wszelkich marzeń w nadchodzącym Nowym Roku Re: Pożar stajni, potrzebna pomoc!!! - Bartosz Marchwica - 03-19-2010 Odmrażam temat na wiosnę z pytaniem: jak minęła zima? Pogorzelcy podnieśli się po nieszczęściu? Mam nadzieję, że wszystko u Nich w porządku. Re: Pożar stajni, potrzebna pomoc!!! - Gaga - 03-23-2010 Wszystko w porzadku W wielkim garażu, kiedys przerobionym ze stajni - na powrót zagościły boksy. Wszystkie konie (poza jedną, o której mowa wcześniej) doszły do siebie psychicznie i fizycznie. Urodził się zdrowy ogierek. Nadal napływa pomoc - juznie tak spektakularna, ale ludzie cał yczas pamiętają o nieszczęściu!! Pragnę zatem wszystkim bradzo podziękować z pomoc! To dzięki Wam tak na prawdę Strzeszynopiteki stanęły na nogi po pożarze - i to nie tylko materialnie - przede wszystkim psychicznie |