Hipologia
Alergie u koni. - Wersja do druku

+- Hipologia (https://forum.hipologia.pl)
+-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Chów koni - i wszystko, co z nim związane (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Wątek: Alergie u koni. (/showthread.php?tid=54)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


- jasmina - 11-28-2007

a może jakiś kontakt?
To leczenie działa, czy to wywalanie pieniędzy w błoto?
U nas najgorzej jest wieczorem gdy jest pełno muszek, meszek i innego latającego paskudztwa, w dzien jeszcze ujdzie.


- Lutejaxx - 11-28-2007

latem wieczorem to ja szopę spryskuję naftą zmieszana z tłustym mlekiem...to śmierdzi, ale jest dość skuteczne.

Koń chowa sie chętnie w takie miejsce bez owadów.

W homeopatię nie wierzę. To pomaga na choroby , które i tak same przechodzą...

Takie mam doświadczenia, lekowałam sie w ten sposób jakiś czas. Ponoc zależy to jeszcze od organizmu...tak sie tłumaczy niepowodzenia tej metody.


- Guli - 11-28-2007

DuchowaPrzygoda l

W homeopatię nie wierzę. To pomaga na choroby , które i tak same przechodzą...

To mozna powiedziec o prawie każdej metodzie leczenia .
Większosc lżejszych chorób organizm zwalcza,

Homeopatia to metoda leczenia "podobne-podobnym" tak jak szczepionka , natomiast leczenie klasyczne działa na zasadzie "przeciwieństwa'.

Okropne dziwolągi mi wyszły

:twisted:

Jasmina- tę metodę polecała dyskutantka z forum SK.
Twierdzi , ze świąd nie powrócił trzy lata

Musze się z nia skontaktować i wtedy poinformuję dokładniej


- Dagmara Matuszak - 11-28-2007

Julie Siano wystarczy moczyć 15-20 minut! Po 12 godzinach moczenia wszystkie składniki odżywcze zostaną w wodzie, którą się wyleje.

Czytałam też ostatnio (to są jakieś nowe badania, brytyjskie chyba), że pod względem przydatności dla koni-alergików siano moczone przez 5 minut w niczym nie ustępuje temu moczonemu przez 12 godzin.


- Julie 1 - 11-29-2007

Chodzi w tym wyłącznie o to, żeby drobinki pyłu, kurzu i pleśni czy grzybów (nawet mikroskopijne ilości mogą stanowić silny alergen) napęczniały i zostały ewentualnie zjedzone a nie "wdechnięte".
Moczenie siana powyżej pół godziny powoduje tylko, że jego składniki odżywcze zostają w wodzie.


- Lutejaxx - 11-30-2007

miałam opory przed trzymaniem koni w otwartej szopie całą dobę...bałam się, ze się przeziębią.

Tymczasem zauważam, że zwykłe rzucanie siana na ziemię w taką pogodę /pada/ oraz moczenie owsa /króciutkie, tyle co popłukanie wodą/plus owa otwarta szopa spowodowały, że klacz przestała mi kaszleć i zrobiła się żywsza...dawno jej nie widziałam takiej pełnej wigoru...wreszcie biega sobie po wybiegu,gania się z psami , rozrabia.

To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, ze jest jednak uczulona na kurz lub coś co jest w suchym jedzeniu.

Moje konie pasą się..na śniegu! Coś tam wydłubują , z korzonkami włącznie. Jest dość wilgotno i tak sobie myślę, że trzymając nisko głowę ona też trochę nawilża nos.

Siana oczywiście nie rzucam zbyt wiele..żeby nie zdążyło spleśnieć. pracuję w domu więc mogę sobie pozwolić na wielokrotne dorzucanie.


- Ela Rapta - 11-30-2007

Czytając post Duchowej zastanowiłam się czy nie zrezygnować całkowicie z zakładania okien w stajni gdzie stoi moja klacz. Wiem że konie lubią chłodne temperatury tylko nie wiem jak niskie (coś wyczytałam ale nie wiem na ile w tym prawdy).Stajnia jest duża, z cegieł, drzwi ma solidne i te mniejsze też ale zastanawim się czy, jeśli temperatura spadnie dużo po niżej 0 czy nie będzie jej zimno? Przeciągów nie ma bo sama sprawdzałam. Wolałabym jej okien nie zakładać bo może sobie teraz patrzeć na podwórko co się dzieje i nie nudzi się tak. A jeśli założę okna będę też musieć je okratować bo ona lubi lizać szyby a poza tym byłaby jak w więzieniu.
P.S. Obawiam się też reakcji otoczenia że jeśli dopatrzą się że nie mam okien w stajni to oskarżą mnie o znęcanie się nad koniem.


- Guli - 11-30-2007

Roksa ).Stajnia jest duża, z cegieł, drzwi ma solidne i te mniejsze też ale zastanawim się czy, jeśli temperatura spadnie dużo po niżej 0 czy nie będzie jej zimno? Przeciągów nie ma bo sama sprawdzałam. Wolałabym jej okien nie zakładać bo może sobie teraz patrzeć na podwórko co się dzieje i nie nudzi się tak. A jeśli założę okna będę też musieć je okratować bo ona lubi lizać szyby a poza tym byłaby jak w więzieniu.
P.S. Obawiam się też reakcji otoczenia że jeśli dopatrzą się że nie mam okien w stajni to oskarżą mnie o znęcanie się nad koniem.

Ja mam stajnię zupełnie zimną , bo przystosowaną z budynku gospodarczego , z jednego rzędu cegieł zbudowany
Ma okno nieokratowane i bez szyby dla dużego konia oraz drzwiczki niskie dla kuca ( żeby mógł wygladać).
Miały górne drzwiczki , do zamykania zimą, ale kon wyrwał je pewnej mroźnej nocy :roll:
Czyli dwa okna na świat cały czas otwarte , na szczęście na wschód , a nie na zachód, skąd przewaznie wieje
Stały tak ubiegła zimę i nie chorowały , derek na noc tez nie zakładałam.

A jak ktoś mnie oskarży o znęcanie sie nad nimi, to niech te konie obejrzy Big Grin


- Trusia - 11-30-2007

Ja się spotkałam z takimi dbającymi o konie, którzy w dobrej wierze mówili: jakie te konie biedne, cały dzień stoją na pastwisku a nie w stajni (zaznaczam, nie było to w żadnych skrajnych warunkach pogodowych).


- Lutejaxx - 12-03-2007

do tej pory dawałam koniom siano na noc w siatce...cała kostka sie mieści i z pewnością nie zabraknie chrupania!

No, ale teraz jak trzeba moczyć to sama nie wiem....czy taka ilość nie zepsuje się zbyt szybko?

Jaką ilość siana dostają Wasze konie na noc?


- Guli - 12-03-2007

Siatka na noc, to 2- 3 godziny jedzenia na półtora konia
Ja dawałam ok 20, postanowiłam zmienić ten system.
Te ostatnia siatkę podzielę na dwa razy i ostatnią część dam ok 22.

Wedle mnie, w takiej siatce można zmieścic nie więcej niz 10 kg siana, jezli jest mocno sprasowane- przewaznie wchodzi mniej


- Lutejaxx - 12-03-2007

jak wkładam siano w swoją siatkę to wchodzi cała kostka i wystarcza to na noc plus pół dnia ! A wkładam o 18 mniej więcej.

Miałam inną, mniejszą siatkę i w niej wchodziło rzeczywiście siana na jakieś 3 godziny jedzenia dla konia.


- OlaK - 12-04-2007

Ja tylko tak dla przypomnienia: koniom alergikom najlepiej dawać siano na ziemi, wtedy trzymaja głowę nisko, mniej wdychaja różnych pyłków i spływa im śluz, który się gromadzi w górnych drogach oddechowych


- Lutejaxx - 01-16-2008

zaproponowano mi małopolską , piękną klacz , dobrze zajeżdżoną , z dobrym pochodzeniem i mięciutko noszącą.

klacz za darmo.

Ma jednak już 15 lat i COPD...stadium początkowe.

Trochę się zastanawiam bo do lekkiej rekreacji się nadaje....Na razie.

Tylko miałabym całą orkiestrę kaszlącą na wybiegu....Co o tym sądzicie?


- sznurka - 01-16-2008

klacz za darmo
a leczenie copd sporo kosztuje
po co sie pakowac w konie nie do wyleczenia? zwłaszcza nie młodą...