Nawadnianie kopyt - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Chów koni - i wszystko, co z nim związane (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=5) +--- Wątek: Nawadnianie kopyt (/showthread.php?tid=664) |
Re: Nawadnianie kopyt - Lutejaxx - 04-06-2010 asio pękają bo sa w nich jakies niefizjologiczne obciążenia i za mało wody,smarując kopyta mascią olejem nie zatrzymujesz wilgoci w nich a zapychasz dostep powietrza i wody ,derki owijki nie powinny miec miejsca w srodowisku końskim ,np golenie koni to kompletne nieporozumienie .. podstawą zdrowych kopyt jest ruch cały czas ,kon powinien np na padoku stępowac cały czas w grupie i wazny jest powód dla którego bedzie to robił,[zabawa,dostep do siana] ,zamykanie koni w stajni np na noc hamuje krązenie ,na dodatek ściólka tj słoma pochłania wode ,kon pod nogami powinien miec ziemie ,box wychodny -otwarty non stop z kawalkiem scielenia np słomy ,trocin aby mógł oddac toalete,pod kopytami nie powinno byc opar amoniaku tym bardziej kon nie powinien wdychac zapachu moczu ,dla zdrowia ważna jest codzienna ekspozycja kopyt na wode ,np moczenie przez 10-15 min w zbiorniku wodnym ,stawie ,rzeczce czy wiadrach konie nie powinny byc tak samo karmione latem ,zimą ,wiosną ,jesienią ..a juz tym bardziej duzej ilosci nie owsem powinny miec różnorodnosc pozywienia ,cały owies ,pastwisko,gałęzie,owoce,warzywa,siano z róznych regionów,obrzynki kuchenne np padoki powinny byc żwirowo-piaszczyste dla zdrowia kopyt odpowiednie dla danej rasy ,kopyta naturalnie ukształtowane -kosc kopytowa pozioma ustawiona ,pietka niska ,a przewaznie konie chodzą na wysokich piętkach gdzie kosc kop wtedy układa sie pionowo ,podeszwy są płaskie i wynika z tego wiele problemów zdrowotnych z konczynami ,rózne kulawizny,problemy trzeszczkowe ,ochwatowe itd konwencjonalne stajnie i utrzymanie koni jest drastycznie różne od ich naturalnego srodowiska ,człowiek ma silną potrzebe uczłowieczania zwierząt, stresy i problemy zdrowotne pojawiają sie wtedy gdy srodowisko w którym organizm sie rozwijał przez miliony lat ,nagle sie zmienia .. Re: Nawadnianie kopyt - Joanna Dobrzyńska - 04-06-2010 Śnie, ze wszystkim się zgodzę. Bardzo mądry post. Jednak nie zawsze mamy warunki o jakich piszesz, częste ograniczenia paszowe (pensjonaty), i nie zawsze dodając jakieś mussli czy witaminy w płynie dostarczamy koniowi tego czego on właśnie potrzebuje. Staram się by moje baby miały patyki i gałązki, świeże i suche listki jesienią, wybór traw i ziół, sianka do woli, ale to będzie możliwe dopiero w ich stałym domu (nie pensjonatach), do którego zjeżdżają niebawem i kto wie, pewnie już na stałe... Re: Nawadnianie kopyt - Lutejaxx - 04-07-2010 no własnie asio ,nie rozumiem dlaczego człowiek nie potrafi zaspokoic potrzeb konskich ,odpowiednio żywiąc konie ,chowac-utrzymywac w warunkach przystosowanych ??? zobacz na wiekszosc stajni-pensjonatów ,jak są budowane , z czego ..i dla kogo bo moim zdaniem nie dla koni .. a jesli chcesz miec konie ,stajnie,pensjonat to miej odpowednio duzo terenu do tej działalnosci,ale kto to rozumie? karmienie 2-3 x /dz gdzie kon powinien miec dostep do np siana cały czas.. kompletnie sa nieprzygotowane dla koni a dla ludzi stajnie ciepłe,okratowane czesto,ciasne ,duszne,bez boxu wychodnego,z poidłami ,złobami na wysokosci stołu padoki małe,na których po kilka koni,tylko piaszczyste i równe ,bez zadnych wzniesien,zadko kiedy dostają siano na padok .. i jak konie mają byc szczesliwe? jak nie mają chorowac ? czesto są niezrównoważone konie sportowe po treningu są odstawiane do boxu,na odpoczynek bez ruchu a dlaczego? bo sie napracował czy sportowiec tez po treningu stoi bez ruchu albo leży do nastepnego treningu? NIE a kon musi.. np.łykanie tkanie nie bierze sie z nikąd konie psychicznie nie wytrzymują wniosek jeden-nie mamy pojecia o potrzebach koni stajni otwartych czy z chowem bezstajennym w naszym kraju moge policzyc na palcach jednej ręki Re: Nawadnianie kopyt - Gaga - 04-08-2010 Edit: Przepraszam dałam się ponieść emocjom, postaram się więcej tego nie robić. Re: Nawadnianie kopyt - Lutejaxx - 04-08-2010 malgorzato tak są jeszcze stajnie gdzie konie stoją uwiązane w stanowisku cały czas ,zabierane tylko do roboty tragedia, tak duzo koni sportowych ,prywatnych wychodzi na łąki ,padoki ale na ile godzin? 8-10-12 -14 h?wiec to mało dla konia bo ruch powinien miec 24 h cały rok ,a nie od wiosny do jesieni .. , a konie rekreacyjne? mogą pomażyć? bo mają ruch pod siodłem ..w pracy na noc stajnie zamykane ,chyba ze twoja otwarta ..na własne życzenie wymien stajnie otwarte , z chowem bezstajennym w naszym kraju a teren dla konia mozna urozmaicic jak sie wie jak Re: Zgoda - Wojciech Mickunas - 04-08-2010 Po raz kolejny uprzejmie proszę o nie polemizowanie w tonie : " Ty piszesz bzdury " Każdy na tym forum ma prawo pisać to co uważa za warte przekazania innym . Czy inni z tego skorzystają - ich sprawa :!: To nie jest miejsce na udowadnianie sobie nawzajem kto jest mądrzejszy od kogo Są inne fora gdzie panuje zwyczaj zapożyczony z wiejskiego targowiska ( np. Skaryszewa :wink: ) tam się można wyżywać jeśli ktoś czuje taką potrzebę . Mam nadzieję że większość się ze mną zgadza i że to będzie moja ostatnia w tej kwestii uwaga . Re: Nawadnianie kopyt - Krystyna Kukawska - 04-08-2010 Zgadzam się i podpisuję się pod Twoim postem wszystkimi kończynami :!: :!: :!: Re: Nawadnianie kopyt - Joanna Dobrzyńska - 04-08-2010 Cytuję Bartela: Za pozwoleniem - jeśli mogę prosić o pisanie mojego pseudonimu jak w oryginale, tj. wielką literą; będę wielce zobowiązany. Dziękuję. :wink: Będę również zobowiązana Małgorzata również... Asio Sen, staję murem za znajomymi z Forum, we wszystkim masz rację, ale teoria żyje własnym życiem. Dysponuję stajenką z wolnymi wybiegami, ale tylko na 2 konie. Mam zamiar postawić większą, ale już bez wybiegów. I mam zamiar trzymać je w boksach, podać pod pysk żłób a siano na ściółce, wyprowadzać na dwór od świtu do zmierzchu latem, zadbać by miały wszystko czego potrzebują (jeśli będą potrzebne po treningu zimą, derki również). Mam konia, któremu trafiłam się jak ślepej kurze ziarno. Drugi już nie po przejściach. Obie mają warunki zbliżone do nat bo tak się staram je chować, mam zróżnicowany teren, ale co maja powiedzieć ci, co mieszkają na nizinie Maz? Radzisz usypywać im góry? Twoje instrukcje obsługi i hodowli konia są fajne, ale też nie obrażaj tych, którzy starają się z całej siły stworzyć dla koni dom. Polecam interweniowanie w gorszych sytuacjach: http://www.animals-angels.com/index.php?pageID=start_us&sessionLang=us Tamte zwierzątka naprawdę cierpią. :!: Re: Nawadnianie kopyt - Bartosz Marchwica - 04-08-2010 sen a teren dla konia mozna urozmaicic jak sie wie jakSiała baba mak, Nie wiedziała jak. A sen wiedział - nie powiedział................. Re: Nawadnianie kopyt - Lutejaxx - 04-09-2010 bartel a to było tak wyjasnij nam dlaczego na padokach nie ma w wiekszosci krzaczków,żwirku czesciowo ,drzewek ? bo jak są to wycinamy.. a tam gdzie są pagórki ,niewielkie wniesienia konie nie sa padokowane bo nie chcemy bo teren nie równy ..? [teren górski -nie wspominam bo tam normalne sa rózne wzniesienia] wiec na gładkim równym padoku na dodatek małym jakie konie mają zajęcie oprócz wąchania i kontaktu wzrokowego z innym koniem? :| Re: Nawadnianie kopyt - Bartosz Marchwica - 04-09-2010 Znowu ogólniki. Nie wiem o czym piszesz. U mnie są drzewa, krzaki, nawet bagienko lekkie. Mógłbyś posłużyć się kiedyś konkretami? Wskaż miejsce, o którym piszesz, poprzyj swoje teorie zdjęciami. Ja się z Tobą zgadzam w wielu kwestiach, uważam, że konie powinny mieć maksymalny poziom naturalności jaki możemy im zapewnić. [Nie mówię tu o tzw. naturalnych metodach pracy z koniem.] Chodzi mi jedynie o dialektykę. Bartel Re: Nawadnianie kopyt - Lutejaxx - 04-09-2010 nikt nie powiedział ze u ciebie nie ma ,twierdze ze w sporej ilości stajni tak własnie wyglądaja wybiegi -padoki,łąki, nie dość ze małe to jeszcze równe.. ps.pokaż nam swój teren ,swoje padoki Re: Nawadnianie kopyt - Bartosz Marchwica - 04-09-2010 Pamiętam, jak przez mgłę, rozmowy w piaskownicy: "a mój tata jest strażakiem!"; "a mój wujek ma karabin!!". Z racji tego, że jakiś czas temu wyrosłem i utraciłem biegłość w tego typu konwersacji, muszę (bez żalu) zakończyć jałowe dysputy. Re: Nawadnianie kopyt - Magdalena Slusarczyk - 04-09-2010 Cytat:twierdze ze w sporej ilości stajni tak własnie wyglądaja wybiegi -padoki,łąki, nie dość ze małe to jeszcze równe.. To chyba tam u ciebie.... Co znaczy 'spora ilosc" ??? Podasz jakieś liczby ? 1 stajnia na 5 tak ma ? 1 na 10 ? sen ,czy ty osobiscie posiadasz jakies kopytne ?? chetnie zobaczylabym twoje pastwiska czy chociazby padoki ... Ja nie ma sie czego wstydzic i wyprzedzajac twoje znane juz haslo :"pokaz zdjecia" - pokaze Jak widzisz konie na moich pastwiskach maja to o czym wspominasz i nierownosci (górki,pagórki) i drzewa i krzaki i nawet kamienie maja - zeby nie bylo,ze tylko po miekkiej trawie chodza A teraz jesli chcesz byc wiarygodna/y w tym co mowisz zaprezentuj nam jakies zdjecia. Chociazby z wystruganych przez ciebie kopyt i nie "na wzor" na jaki strugasz tylko konkretne oryginaly przez ciebie wykonane.... No chyba,ze sie czegos wstydzisz i nie do konca trzymasz sie tego o czym nam tutaj wywodzisz... Re: Nawadnianie kopyt - pasiak92 - 04-09-2010 Ale te konie mają derki xD hehehe xD więc uważaj nie jesteś nie skazitelna xd uczłowieczasz je |