Problemy z jazdą, jak mam sobie z tym poradzić? - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Konie chcą nas rozumieć (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Wątek: Problemy z jazdą, jak mam sobie z tym poradzić? (/showthread.php?tid=57) |
- Julie 1 - 11-27-2007 Kasiu, żeby ocenić czy i co robisz źle oraz z jakiego powodu tak a nie inaczej zachowuje się koń, trzeba to zobaczyć osobiście. Może robisz jakiś drobny błąd, który da się łatwo skorygować, a może sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana. Musielibyśmy zobaczyć Cię na tym koniu, żeby Ci pomóc. Może masz możliwość nagrania krótkiego filmiku z jazdy? - Guli - 11-27-2007 Kasiu. Mysle, że pare osób podpowiedziałoby co robic, jeśli zobaczyłliby na żywo wasza jazdę. W przeciwnym wypadku, to tylko teoretyzowanie Bo przyczyn może być kilka- lezących po stronie konia lub/ i jeźdźca - Promyl - 11-27-2007 Cejloniara A ja tu muszę ostro stanąć okoniem!! Gdzie się na jakie forum nie natknę, które powstaje po częście po to, by dostarczać jakiś informacji, to co drugie pytanie i post czytam "a to się nie da przez internet!" A co się nie da?? Książki czytacie? Ktoś je pisze? Mało tego, kursy sie robi na podstawie płyt CD i książek po angielsku, a potem na video zaliczenie wysyła? Pisać się towarzystwu nie chce tyle zdań, jak ktoś zapyta :twisted: ! Sami się posługujemy słowem pisanym głównie, to innym nie możemy tak pomagać? Starać się lepiej To pytanie Kasi na forum i problem, który wywołuje nie musi być interesujące tylko dla niej, dlatego warto odpowiadać. Ja odpowiadam chocby po to, żeby skorygować swoje poglądy. A ja się częsciowo zgodzę a częściowo nie ... Bo owszem super jest poczytać .. sama bardzo dużo korzystam z takich źródeł i forum też ... ale może źle to ujęłam w swoim poście ja na taki post jaki napisała Kasia nie umiem przez ineternet udzielić odpowiedzi .. ... Może Kasiu napiszesz jak koń zachowuje się w stadzie, pod innym jeźdźcem? Może faktycznie należy temat bardziej zdrążyć ... - Weteryniorz - 11-27-2007 Rodos nie ucieka... Mam problem, żeby zwolnić z galopu do kłusa, ale gdy sie rozkłusuje (i to juz jest szybszy kłus niż przed galopem) to z zwolnieniem do stępa już nie jest tak żle, ale z zatrzymaniem gorzej... Gdy ściągam wodze to on już wolno, ale nadal idzie pare kroków, potem się zatrzymuje i stoi spokojnie. Tylko raz mi sie spłoszył, ale to przez ciągnik... - T.B. - 11-27-2007 Z Kociałkowej Górki, to mamy to kogoś i to nawet VIPa. Jeśli znajdzie trochę czasu (bo pracuje ciężko i nie można narzucac mu tego jako obowiązku), to może uda mu się wyjaśnic na czym te wszystkie problemy polegają? - Julie 1 - 11-27-2007 Kasiu: Czy wiesz co to jest półparada? - Weteryniorz - 11-27-2007 No ja jestem ciemna z takich pojęć, ale cos mi w głowie świta... Co do filmiku, to raczej dopiero na wiosnę, albo zapytam się instruktorki czy ma, bo robiła zdjęcia i filmiki na kolonii... - T.B. - 11-27-2007 Julie Kasiu: Czy wiesz co to jest półparada?Półparada jest podobna do Yeti: wszyscy o niej mówią ale nikt jej nie widział. Przetłumacz Kasi z polskiego na nasze, czego powinna spróbowac. - Julie 1 - 11-27-2007 Poproś instruktorkę, żeby Ci wytłumaczyła co to jest półparada i pokazała jak i kiedy ją stosować. Możesz też poszukać informacji na ten tamat w necie, lub w książkach, ale zaprawdę powiadamy Ci: To trzeba zobaczyć, żeby ocenić, a Ty musisz zobaczyć jak to robi ktoś doświadczony, żeby się nauczyć! - T.B. - 11-27-2007 Kasia Rodos nie ucieka... Mam problem, żeby zwolnić z galopu do kłusa, ...Ale to nie Ty masz zwolnic, tylko koń. Półparada (seria półparad) - myślę, że tak. Problem jednak pozostaje. Nawracam ciągle do tego, że ujeżdżony koń powinien zareagowac na jakiś jeden, wyuczony sygnał. Na przykład przestac galopowac po powrocie łydek do ułożenia symetrycznego (jeśli w galopie były ułożone niesymetrycznie). - Julie 1 - 11-27-2007 Po co mam opisywać coś co zostało już po kroćset opisane? Lepszej wersji nie napiszę ;-) http://www.google.pl/search?hl=pl&client=firefox-a&rls=org.mozilla%3Apl%3Aofficial&hs=bFg&q=p%C3%B3%C5%82parada&btnG=Szukaj&lr= Mogę Ci tylko powiedzieć droga Kasiu, że ciągnięcie za wodze, konia który nie chce się zatrzymać nic nie da. Podejrzewam, że jeździsz za bardzo działając wodzami a za mało łydkami i ciężarem ciała, ale reasumując: nie pomożemy Ci nie widząc problemu na własne oczy. - Guli - 11-27-2007 Może zanim Kasia przejdzie do półparady, to najpierw spróbuje ocenić swoja jazdę. Czy jest rozluźniona, czy ręce nie działaja na zasadzie dyszli. Zadna półparada nie będzie poprawna, jeśli człowiek nie nauczy się poprawnie działac pomocami - Promyl - 11-27-2007 Kasia Rodos nie ucieka... Mam problem, żeby zwolnić z galopu do kłusa, ale gdy sie rozkłusuje (i to juz jest szybszy kłus niż przed galopem) to z zwolnieniem do stępa już nie jest tak żle, ale z zatrzymaniem gorzej... Gdy ściągam wodze to on już wolno, ale nadal idzie pare kroków, potem się zatrzymuje i stoi spokojnie. Tylko raz mi sie spłoszył, ale to przez ciągnik... Jest taka bardzo mądra zasada: zatrzymaj jedną stronę konia a druga Ci nie ucieknie ! Jeżeli awaryjnie zatrzymujesz konia to pamiętaj dwie wodze do komunikacji!! - jedna do kontroli !! zatrzymaj konia skracając jedną wodzę, zmusisz go do odangażowania zadu i musi się zatrzymać ... z zaciagniętych dwóch wodzy nic dobrego nie będzie :wink: - T.B. - 11-27-2007 Im dalej w las... Julie! Tak sobie myślę - czy aby Kasi ta półparada jednak nie zamąci? Jak zacznie czytac o mobilizacji ("podkręcaniu silnika"), to może jej się nie zgadzac to "dodanie gazu żeby zahamowac". Nie lepiej powiedziec po prostu, żeby unikała stałego ciągnięcia za wodze (jeśli to robi) i zastąpiła je naprzemiennym nabieraniem i oddawaniem wodzy plus wzmocniony dosiad? (Pytam - sam się uczę.) - Weteryniorz - 11-27-2007 Jeśli chodzi o moje ręce, to w poprzedniej stajni (tam dawali mi konie narowiste, czułe w pysku, tzn. na szarpanie itp.) mówili mi, że mam "bardzo spokojne ręce". I na moje oko nadal tak jest, w przeciwnym razie nie dostałabym nigdy Ateny i Rodosa. Rodos na każde niepotrzebne szarpnięcie wodzami reaguje potężnym barankiem. Widziałam na własne oczy, dziewczyna prawie zleciała, a mi nigdy tak nie zrobił. Jeśli chodzi o moją jazdę to mogę cać parę zdjęć, ale raczej to niewiele pomoże... |