Hipologia
Sport - umiejętności a dopuszczenie do startów - Wersja do druku

+- Hipologia (https://forum.hipologia.pl)
+-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Konie chcą nas rozumieć (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Wątek: Sport - umiejętności a dopuszczenie do startów (/showthread.php?tid=514)

Strony: 1 2


Re: Sport - umiejętności a dopuszczenie do startów - Iwona Gasparewicz - 11-16-2009

faktycznie okropny filmik - aż serce boli Sad dalej nie napiszę bo nie wypada...


Re: Sport - umiejętności a dopuszczenie do startów - branka - 11-16-2009

No, takiego talentu to ja jeszcze nigdy nie widziałam.
Jedna pociecha - na pewno sobie co nieco poobijał.
Szkoda konika, dzielny choc głupi(a może zbyt dobry?), trzeba było takiego wytakapultować od razu.


Re: Sport - umiejętności a dopuszczenie do startów - Karolina Jaskulska - 11-16-2009

Ja uważam, że nawet jeśli jest to zawodnik polo, to nie zwalnia go to z treningu wszechstronnego ...myslę, że każdy powinien być w stanie skoczyć kilka przeszkód ładnie technicznie, nie narażając zdrowia konia.
Poza tym na miejscu organizatora obiżyłabym wysokość przeszkod.


Re: Sport - umiejętności a dopuszczenie do startów - branka - 11-16-2009

W ogóle ten koleś zaczyna skok jako tako, ale co on potem robi, ze tak fruwa?? Nie trzyma sie tymi kolanami wcale?
Rzeczywiście jak ktos już organizuje konkurs dla zawodników polo to powinien dac przeszkody 50cm i nic więcej.

W kazdym razie to, że taki typek jedzie takie wysokie przeszkody nie potrafiąc skakać wcale świoadczy źle o nim - mnie by było nie wiem jak wstyd cos takiego zrobić. Organizator organizatorem, ale winny tu jest jeździec, który mógł po 2 skokach zrezygnowac jakby miał odrobine przyzwoitości.
Jeden plus, że koń nie dostaje specjalnie po ryju - ale co z tego jak dostaje po grzbiecie...


Re: Sport - umiejętności a dopuszczenie do startów - Jacob Spahis - 11-16-2009

Ania Guzowska Nie trzyma sie tymi kolanami wcale?
Tak jakoś się składa, że zawsze muszę się z Tobą niezgodzić. Smile Ale to nie przekora ani złośliwość :!: Słowo :!:

Myślę że problemem jest nie to że nie trzyma się kolanami. Problemem jest raczej to, że wzorem wielu odpycha się nogami od strzemion. Jak większość "naszych" nogi w czasie skoku ma na nerkach konia. Tyle że on rozstaje się w czasie lotu z koniem, a "nasi" lądują na kolanach. W sumie niewielka różnica. Zwróćcie proszę uwagę gdzie mają nogi najlepsi. Oni lądują w strzemionach. Słowem - równowaga. Naoglądałem się jak skakali przedwojenni mistrzowie (na zdjęciach), w każdej fazie skoku oparcie w strzemionach. To jest równowaga :!: Może Trener ma zdjęcie Ojca w skoku :?: To jest wspaniała lekcja poglądowa.Smile


Re: Sport - umiejętności a dopuszczenie do startów - branka - 11-16-2009

Możliwe, że masz racje. Choć ja miałam długo taki problem, że skakałam odpychając się od strzemion i nie miałąm przy tym zbyt dobrej równowagi, ale jednak tak nie wylatywałam. Ten facet to jakiś szczególny talen :evil:


Re: Sport - umiejętności a dopuszczenie do startów - Jacob Spahis - 11-16-2009

Talent, nie talent. Ikar :!:


Re: Sport - umiejętności a dopuszczenie do startów - Hedone - 12-18-2009

Prawda jest taka, że nawet na zawodach rangi ogólnopolskiej ( o regionalnych nie wspominając) widuje się rażące błędy w dosiadzie i stylu jazdy, no chyba że powstał w międzyczasie jakiś nowy tajemniczy styl o którym wiedzą tylko wybrańcy(?)
Inny przykład: mam wątpliwą przyjemność obserwować "trenera", który na swym koncie ma jedynie podstawową licencję skokową (zdobytą góra 2 lata temu na pożyczonym koniu), żadnych uprawnień - instruktorskich chociażby i nigdy w życiu nie startował w konkursie wyższym niż P ( a i w tych kiepsko mu idzie), ostatnio na pewnych ZHR po pokonaniu 3 przeszkód w katastroficznym stylu na parkurze 110, zrezygnował z kontynuowania przejazdu. Gdy znajomy pytał go dlaczego, bo przecież "koń dobry - drągów się boi", to on a to "ale ja się boję"! Dodam że Pan o którym mowa twierdzi dumnie że pracował w stajni Otto Beckera (wiadomość oczywiście wielce wątpliwa, nie ma człowieka który by to potwierdzał, jedynie mówią, że jeśli czymś tam jeździł to taczką z gnojem ;p), a przy tym to człowiek wielce niekulturalny i rzec mogę z pełną odpowiedzialnością - prymitywny.
Żadnej wiedzy, doświadczenie marne, więc pytam jak osoba taka może uczyć czegokolwiek młodych jeźdźców?


Re: Sport - umiejętności a dopuszczenie do startów - Joanna Dobrzyńska - 12-18-2009

Jula, to końscy dresiarze. Długi film, ale dokładnie się przyglądałam. Aż w gardle ściska.


Re: Sport - umiejętności a dopuszczenie do startów - Jacob Spahis - 12-18-2009

Hedone Żadnej wiedzy, doświadczenie marne, więc pytam jak osoba taka może uczyć czegokolwiek młodych jeźdźców?

Normalnie - za pieniądze. Tongue


Re: Sport - umiejętności a dopuszczenie do startów - Bartosz Marchwica - 12-19-2009

Polecam obejrzeć przejazdy pięcioboistów - to dopiero skandal!
Na kursie instruktorskim byli ze mną tacy byli zawodnicy. Zapamiętałem jedną kwestię: koń to głupie bydlę i musi dostać batem, to przejdzie przeszkodę. Tak wyglądają ich treningi; dodajmy, że prowadzone z pewnością przez "wykwalifikowanych" trenerów.
Zgroza i smuta.


Re: Sport - umiejętności a dopuszczenie do startów - Bartosz Marchwica - 12-19-2009

Jula Magdaleno! Dziękuję za szybką odpowiedź i wyczerpujące informacje Smile

To filmik z tym treningiem pana "dresażysty"...: Zanim klikniecie - ostrzegam - w sumie dość drastyczne...
http://www.youtube.com/watch?v=Zo8W2fUjdM4
Jedyny komentarz jaki mi się nasuwa: podczas wojny byli specjaliści, którzy mordowali np. polskich oficerów i byli świetni w tym co robili. W każdej dziedzinie można dojść do perfekcji......
Wybaczcie drastyczność porównania. (Przegiętą pałę można wyrównać jedynie poprzez przegięcie jej w przeciwnym kierunku.)