Hacele (+ buty dla koni) - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Chów koni - i wszystko, co z nim związane (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=5) +--- Wątek: Hacele (+ buty dla koni) (/showthread.php?tid=314) |
Re: Hacele (+ buty dla koni) - Paulina Brzaskowa - 11-07-2008 Magda Gulina jakie masz buty? Ja mam cavallo i jestem bardzo zadowolona, koń nie maca, kopyta się wzmocniły, przyczepnośc super (choc na śniegu wypróbuję dopiero w tym roku). Wychodzą taniej niż kucie w skali roku Re: Hacele (+ buty dla koni) - Guli - 11-10-2008 Paulina Brzaskowa Magda Gulina jakie masz buty? EasyCare Old Mac's takie podeszwa Kuc ma bardzo wrażliwe spody kopyt, łatwo podbija się, więc zwłaszcza zimą, po grudzie , chodzi właśnie w nich. Ale znalazłam takie, o których piszą, że można stosować zamiast podków Re: Hacele (+ buty dla koni) - Julia z Orla - 11-10-2008 Ze strony http://www.easycareinc.com/our_boots/whatboot.aspx So many uses! The Easyboot, Easyboot Epic, Easyboot Bare, Easyboot Grip, the Boa Horse Boot and Old Mac’s are all designed to be used as alternatives to metal horseshoes, but they offer much more. Each boot provides excellent hoof protection for both occasional and everyday riding—and can be used in the correction and treatment of founder, navicular disease, punctures, abscesses, bruises, contracted heels and other impact caused injuries. Czyli tak jednak chyba nie do końca mają działanie zupełnie inne niż podkowa. I jeśli są buty ochwatowe i trzeszczkowe, to czemu miało by nie być takich co odciążają staw koronowy? Re: Hacele (+ buty dla koni) - Guli - 11-10-2008 arabiatta Czyli tak jednak chyba nie do końca mają działanie zupełnie inne niż podkowa. Jeśli podkowa ma za zadanie chronić kopyta przed nadmiernym ścieraniem , to buty też spelniają taka rolę. Dodatkowo oszczędzają spód kopyta , są tez przecież hacele wkręcane do podeszwy butów. Natomiast nie mogą byc wiele godzin na kopytach, więc tym róznią się od podków znacznie Ale jest to jednoczesnie zaleta, bo mogą słuzyc tylko do pracy , a pozostałą częśc dnia koń może biegac na bosaka Re: Hacele (+ buty dla koni) - branka - 11-10-2008 Poza tym w butach kopyto pracuje prawidłowo, tak jak na bosaka, a w podkowach już nie. Ja chyba będę kupować buty tymczasowo, bo po rozkuciu z obcasów mój koń nie umie chodzić, więc do pracy by się coś przydało, nawet jeśli ma być to coś z ziemi. Ale potrzebuję porady kowala jakie kupić - tylko nie wiem czy mój kowal ma o tym pojęcie. A jak się ma buty to co ile się werkuje? Można raz na miesiąc? Bo ja boję się sama wziąć za struganie częstsze na razie. A kowala częściej niż raz na miesiąć do przyjeżdżania nie zmuszę, bo mi powie, że nie ma co w kopycie robić:/ To nie sprawi, że but się będzie robił za mały? Czy on 'akceptuje' przyrost kopyta? Re: Hacele (+ buty dla koni) - Guli - 11-10-2008 Przed zakupem butów mierzy się kopyto według podanego wzoru. Zawsze maja pewien luz, bo jest dodatkowa wkładka do nich - lepiej zreszta mierzyc przed werkowaniem. Struga sie z taką samą częstotliwością - ja przynajmniej tak postępuję. Wątpię, żeby kowal doradził w sprawie rodzaju butów. Najlepiej poczytać na ten temat, zasiegnąć opinii kupujących , sprzedających. Re: Hacele (+ buty dla koni) - branka - 11-10-2008 Ok, w takim razie poczytam trochę i spróbuję znaleść coś co mi będzie odpowiadać. Re: Hacele (+ buty dla koni) - Ela Rapta - 11-11-2008 Pytałaś Klaro o zdjecia kopyt. Posiadam zdjęcia ale są one zrobine na dużo wcześniej przed pierwszym kuciem (cos koło 3 lub 4 miesiące). Przez ten czas (czyli do pierwszego kucia które było robine w maju) dużo chodziłyśmy w teren co spowodowało że kopyta się starły. To że sie wytarły to było jedno a drugie to że na lipiec był planowany udział w rajdzie gdzie teren też jest różny więc kucie było nieuniknione. Zdjecia robiłam też po 3 kuciu. Jeśli chcesz zobaczyć różnicę to mogę przesłaś. (oby ta różnica Cię nie zaszokowała ) Też myślałam o nauczeniu się strugania kopyt tak abym mogła sama to robić np. kiedy będzie rozkuta. Tylko problem w tym że nie ma mnie kto tego nauczyć. Obecny kowal kuje i jedzie do nastepnego kucia i nie ma czasu na tłumaczenie i pokazywanie co i jak. Tu jest filmik, który często oglądam http://pl.youtube.com/watch?v=QMZqB5qiyfU&feature=related A tu o elektrycznym pilniku :wink: ? http://pl.youtube.com/watch?v=TYdtCN-VzRA&NR=1 i o ciekawych podkowach http://pl.youtube.com/watch?v=fWmPkzukWBQ&NR=1 Re: Hacele (+ buty dla koni) - Guli - 12-30-2008 Okazało się, że kucowi przemarzaja spody kopyt , poza tym nie może chodzic po grudzie, a mróz spory , więc błoto zamarzło. I buty okazały się zbawienne. Chyba mu wygodniej, bo ich nie gryzie Dzisiaj był w nich cały dzień, bo był pan kowal , a miały strugane 2 miesiące temu, więc obcinania sporo. I w tym przypadku buty okazały się znakomitym rozwiązaniem , chroniąc wrażliwe kopyta Swoja drogą..cp za koń. Latem gryzą go owady , ma alergię , słońca tez nie lubi. Zimą marzną mu kopyta. I co z takim zrobić :roll: Re: Hacele (+ buty dla koni) - Ela Rapta - 12-30-2008 Magdo po prostu kochać Popatrz na niego - czy jego da się nie kochać? Myślę, że nie można inaczej i Ty dobrze o tym wiesz :lol: Re: Hacele (+ buty dla koni) - branka - 12-30-2008 A moje buty zaginęły na poczcie :roll: Mam nadzieję, ze w końcu dojdą... Bo minie zima i przestane ich potrzebować - i tak już nawet po grudzie koń chodzi prawie dobrze, więc jak butów szybko nie będzie to zmarnuję kasę :evil: Re: Hacele (+ buty dla koni) - Lutejaxx - 01-17-2009 Cytat:kucowi przemarzaja spody kopyt Magdo Gulino mogłabyś rozwinąć? Jak sie objawiało to przemarzanie? Czy ktoś jeszcze sie z tym spotkał? i kiedyś czytałam coś takiego, że podkowy wychładzają konie zimą, z pozoru mit, ale jakby sie zastanowić- marzną nam ręce i stopy jak jest upośledzone krążenie w nich, jak np mamy ciasne buty i nie możemy palcami stóp poruszyć...a podkowa ogranicza ruch kopyta, więc może rzeczywiście działa wychładzająco? Re: Hacele (+ buty dla koni) - Ela Rapta - 07-07-2009 Postanowiłam zakupić buty ale nie wiem jakie? Czy możecie coś doradzić? Przeczytałam o butach wszystkie dostępne tematy w internecie ale niektóre sięgają roku 2006 i przypuszczam, że od tego czasu wiele sie zmieniło. Nie są ona tanie więc chciałabym kupić dobre. Narazie tylko na przody bo tu mam problemy. Oglądałam też buty na stronach internetowych i nadal nie wiem które. Której firmy, które są na tylke sprawdzone, że są godne polecenia. Wiem, że buty jednej firmy pasują na kopyta owalne a drugie na okrągłe. Najbardziej polecają http://www.easycareinc.com/Our_Boots/easyboot_bare/easyboot_bare.aspx A co Wy o nich myślice? Czy ktoś z Was je ma lub jego znajomy? Czy są wytrzymałe i wygodne dla konia? Czy może innej firmy kupić? Re: Hacele (+ buty dla koni) - Gaga - 07-08-2009 Elu - zdecydowanie Turf King. Trzeba co prawda ciągnąć z Niemiec, ale myślę, że warto. Nie obcierają, nie ma do nich dodatkowych patnetów anty - obtarciowych - same w sobie mają wyściółkę jak w adidasach człowiekowych ;-) Łatwe w zakładaniu i bardzo trwałe - z tego, co piszą internauci. Ja (właściwie czarne diabły) mam Old Mac'sy i jestem zadowolona... ale następny zakup - może kiedyś - to TK bezapelacyjnie Re: Hacele (+ buty dla koni) - Lutejaxx - 07-15-2009 Co radzicie zrobić z za dużymi butami? Najpierw przyszły za małe- niby obliczyłam wedle miarki rozmiar, kopyto po wekrowaniu, a nie dały się nijak założyć, na szerokość za wąskie, zresztą z wyglądu na długość też im brakowało, czego nie mogłam sprawdzić bo kopyto w nie nie weszło. Teraz mam niby numer większe (rozmiar 2 easyboots epic) i koń w nich pływa, nawet kiedy żyłki z przodu są w tej najciaśniejszej pozycji. W stępie jest ok, w kłusie już trochę wyżej podnosi nogi i pedałuje, co dla ścięgien nie wydaje mi się dobre, a jak uskoczy albo w galopie, po prostu się przekręcaja i spadają; tzn jak żyłki były luźniejsze to spadły oba, teraz spadał tylko prawy, ale mała to pociecha. czy takie buty jest sens próbować docieśnić jakimiś wkładkami czy jakieś inne patenty? czy sobie darować, bo takie ich spadanie niebezpieczne jest...zreszta jesli coś mnie cieszy to to, że jednak konia mam nadzwyczaj mądrego i spokojnego, skoro moge go zatrzymać kiedy mu to w galopie spada, zsiąść, założyć, i jechac dalej...no ale jaki to teren jak co rusz taka akcja, a o jeździe po górkach to już nie ma mowy, i spadną akurat gdzieś na kamieniach gdzie będa potrzebne i po ptokach:/ |