W kasku, czy bez? - Wersja do druku +- Hipologia (https://forum.hipologia.pl) +-- Dział: Kategoria (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Konie chcą nas rozumieć (https://forum.hipologia.pl/forumdisplay.php?fid=4) +--- Wątek: W kasku, czy bez? (/showthread.php?tid=19) Strony:
1
2
|
W kasku, czy bez? - Klara Naszarkowska - 10-23-2007 temat zapoczątkowany przez Sowę w innym wątku: Sowa 2. Warto by uzmysłowił sobie pan, jak wielka odpowidzialność na panu spoczywa, gdy pokazuje pan film, z którego ludzie będa brać wzorce. tarisa Sowa, Shadowy.Horse Mnie się wydaje, że bez kasku może jeździć każdy, kto opanował awaryjne zsiadanie. Czyli gdy koń nagle wpada w panikę (mam tu na myśli zwierzę z rozwartymi oczami ze strachu, które zaraz eksploduje) potrafi szybko zsiąść i odangażować zad, uspokoić konia, przywrócić go do lewej półkuli. Sowatarisa osoby które oglądają ten film na pewno są rozsądne (jeśli nie to ich problem, nikt tam nie namawia do jazdy bez kasku).Osoby które obejrzały i obejrzą ten film, które będą się na nim wzorować to głównie młodzież a nawet dzieci - od nich nierozsądnym jest oczekiwac rozsądku. Im trzeba dawać dobry przykład , zawsze i wszędzie bez wyjątków. W&W' taki mały OT nawet najwspanialszy jeździec może spaśc z najspokojniejszego konia Kask to podstawa i nic mojego zdania nie zmieni. sowa Shadow, czy sprawdzałaś sobie kiedyś jaki refleks mają konie? Żaden jezdziec nie ma szans, my ludzie, nia mamy takich możliwości, by uprzedzić _nagłe_ końskie działanie. HadrianaShadowy.Horse Mnie się wydaje, że bez kasku może jeździć każdy, kto opanował awaryjne zsiadanie. Czyli gdy koń nagle wpada w panikę (mam tu na myśli zwierzę z rozwartymi oczami ze strachu, które zaraz eksploduje) potrafi szybko zsiąść i odangażować zad, uspokoić konia, przywrócić go do lewej półkuli.To jest tylko jedna z bardzo, bardzo wielu sytuacji, kiedy można spaść. Estebano Poza tym zgadzam się jak najbardziej z uwagami Sowy. Na Panu spoczywa duża odpowiedzialność - świecenia dobrym przykładem. Też sądzę że jazda bez kasków stanowi zły przykład. wojciech.mickunas Co do kasków, to chyba każdy zauważył że Laura ani przez moment nie występuje bez kasku. Ujeżdżeniowcy pełnoletni jeżdżą z reguły bez kasków i nikt ich nie namówi na zmianę.(szczególnie panie dbające o swoje fryzury). Westowcy jeżdżą w kapeluszach i trudno sobie wyobrazić by zamienili je na kaski. Kowboje też jeżdżą w kapeluszach .Wyjątek stanowią ci, którzy dosiadają byków i to nie wszyscy. Estebanowojciech.mickunas Ujeżdżeniowcy pełnoletni jeżdżą z reguły bez kasków i nikt ich nie namówi na zmianę.(szczególnie panie dbające o swoje fryzury Julie Tak jak już zostało powiedziane - nie mamy prawa kazać amazonce na poziomie olimpijskim kazać jeździć w kasku, bez przesady... tarisa Zgadzam się z Julie! wojciech.mickunas Wracając jeszcze do filmiku, na którym widać jak Anky "daje na głowę". - Lutejaxx - 10-24-2007 ja nie jeżdżę w kasku latem. Ryzykuję, tak. Ale o wiele mniej niż jeżdżąc w kasku. Mam dość poważna dyskopatię szyjną z jakimiś uciskami na tętnicę. PO jeździe w kasku /tzn. mam toczek/ w słońcu tak mi się nagrzewa głowa i dodatkowo coś tam toczek uciska, że objawia się to nie tylko bólami głowy, ale i zaburzeniami widzenia i zawrotami głowy. Nie da się w takim stanie kontynuować jazdy! Dla mnie bezpieczniej jest bez. Wiem, że to dość wyjątkowa sytuacja....ale przecież i takie jak widać bywają. - Sowa - 10-24-2007 Nawiązując do wypowiedzi pana Wojciecha: sznowny panie, jeździjcie na własny użytek jak Wam się podoba, ale robiąc film tego typu i pokazując go ludziom, róbcie go wg zasad bezpieczeństwa. Przed kamerą kaski na głowy. Mam 2 córy które już rwą się na koński grzbiet, zwłaszcza młodsza, choć ledwo to od ziemi odrosło - nie pokazałabym im filmu szkoleniowego na którym jeźdzcy nie mają kasków, bo nie mam zamiaru potem prowadzić czczych dyskusji pt.: "a pan trener z panią Małgosią kasków nie mieli a żyją". W kwesti jezdziectwa, u takiego szprota, pan zawsze będzie miał większy autorytet niz rodzic co ledwo w siodło trafia, wiec to pana będą moje dzieci naśladować nie mnie. - Lutejaxx - 10-24-2007 dziecko zobaczy jeszcze wiele innych znanych osób bez kasku.!! Ja córce swojej koleżanki,która rwie się na konie powiedziałabym, że za lat np. 15 mając podobne umiejętności jak owa znana osoba, też będzie mogła decydować o tym jak jeździć. - Trusia - 10-24-2007 Zgadzam się z Sową, jak się jeździ na treningach, zawodach czy dla własnej przyjemności to zupełnie inna para kaloszy. Jak się przygotowuje film, to należy mysleć o wszystkich jego aspektach. Także o tym, że widzi się nie tylko to, co jest głównym jego tematem, ale również "jego pobocza". Dlatego taki film powinien być wzorem dla widzów, czyli propagować przede wszystkim bezpieczne jeździectwo. A że dziecko zobaczy innych bez kasków to nie jest żadne wytłumaczenie. Na wszystko są złe i dobre przykłady, co nie znaczy, że należy z tych dobrych rezygnować. Jakiś czas temu podobne głosy odezwały się na międzynarodowym forum PNH: że Linda Parelli na filmach intruktażowych powinna jeździć w kasku, właśnie po to, aby uczyć nie tylko swego programu, ale także aby dawać przykład bezpiecznego jeździectwa, o którym tyle sie mówi w PNH. - Trusia - 10-24-2007 Aha, jeszcze taka prośba: czy jakaś dobra dusza może powiedzieć, co zrobić, żeby otworzyć ten film z Anky? Podchodziłam do tego parokrotnie i mam tylko pusty prostokąt. - Lutejaxx - 10-24-2007 ale bezpieczne jeździectwo to nie tylko kask...a może nawet przede wszystkim nie kask. To przede wszystkim umiejętności, porozumienie z koniem i odrobina szczęścia, bez którego najlepszy kask nie pomoże. Oczywiście można Waszą krytykę uznać za słuszną. Macie wiele racji....ale z mojego punktu widzenia jest inaczej. Film o ile dobrze zrozumiałam ma na celu promowanie porozumienia z końmi. I to jest jego główna idea. Poza tym zawsze szukam pozytywów w tym co tworzą inni ludzie...a tu jest tego tyle, ze kask uchodzi jakby w cień. przynajmniej dla mnie. Obejrzałam ten filmik "leśny" i ujeżdżeniowy....Czy są inne? Niestety wciąż nie umiem poruszać się po necie...wolę pośród drzew.! - Wojciech Mickunas - 10-24-2007 Oj oberwało się nam za te kaski , oberwało. Ale trudno , jak mówił były prezydent " całą winę biorę na siebie". NALEŻY JEŹDZIĆ W KASKACH !!! Obiecuję ,jeżeli powstanie następny film , ja bedę na ziemi ,a ci co na koniach będą w KASKACH. - Lutejaxx - 10-24-2007 szkoda, bo najbardziej podoba mi sie Pan na koniu, a nie na ziemi....hahaha - T.B. - 10-24-2007 DuchowaPrzygoda zawsze szukam pozytywów w tym co tworzą inni ludzie...Ja też. I ta pani, i tamten pan ... Ale inni wręcz przeciwnie. I nic nie pomoże przypominanie, że ujeżdżeniowcy, westowcy i inni zgodnie z przepisami jeżdżą w kapeluszach, które w najmniejszym nawet stopniu nie są kaskami. Jeśli są ochroną, to co najwyżej od deszczu i słońca. Trener ubierze się w zbroję - i tak będzie źle. Ktoś napisze, że "się reklamuje". A to grzech? Pomijając nawet taki drobiazg, że przy pomocy nazwiska Trenera, poprzez jego autorytet, promowany jest ten film i to co na nim pokazane, a nie odwrotnie. Tłumaczenie nic tu nie da. Trzeba powiedziec "macie rację" - i robic swoje. - Sowa - 10-24-2007 T.B. I nic nie pomoże przypominanie, że ujeżdżeniowcy, westowcy i inni zgodnie z przepisami jeżdżą w kapeluszach, które w najmniejszym nawet stopniu nie są kaskami. Proszę mi przytoczyć przepis, który nakazuje tym wszystkim wyżej wymienionym jeździć w kapeluszach _poza zawodami_. :twisted: Pan Mickunas: Bardzo jestem wdzięczna, że potrafi pan zrozumieć racje odbiorcy i odnieść się do nich rzeczowo i z szacunkiem, nawet jeśli nie są akurat pieniami bezkrytycznego zachwytu. :wink: - Trusia - 10-24-2007 DuchowaPrzygoda: Ja też szukam pozytywów, ale po to się wypowiadamy, żeby tych pozytywów było więcej. To, że jest dobrze, że film jest świetny, nie znaczy, że nie mógłby być jeszcze lepszy. Oczywiście, że bezpieczne jeździectwo to nie tylko kask, ale również kask. Oczywiście, umiejętności, porozumienie, odrobina szczęście, itd. ale temu wszytkiemu kask nie przeczy. Trenerze: Tylko nie przesadzajmy z tym braniem przykładu z byłego prezydenta. :lol: Bo wtedy nawet umiejętności na poziomie olimpijskim mogą zawieżć! - Lutejaxx - 10-24-2007 nie chcę się z Wami sprzeczać. Byłam pod tak dużym wrażeniem filmu, że po prostu kask mi zupełnie umknął...bo skupiłam się na czymś innym. Jeśli np. czytam człowieka to też najpierw wyłapuję jakieś fajne najważniejsze historie...i tego sie trzymam. Podobnie z ocenianiem koni. Oczywiście, że każda krytyka jest dobra, jeśli nie jest podszyta zawiścią albo chęcią dokopania ot tak, dla tzw. . sportu. Może jednak jestem przewrażliwiona bo mam wrażenie , ze u nas przede wszystkim ćwiczymy wzajemne dokopywanie. Co do mnie to - wole się zachwycać i nawet piać z zachwytu - jeśli jest nad czym- niż krytykować jednak! - Wojciech Mickunas - 10-24-2007 Moi drodzy! Myśle ,że sprawę kasków mamy już wyjaśnioną definitywnie.Chyba że są tacy , którym zależy żebym się jeszcze bił w piersi. ( tak przy okazji; były prezydent nie jest ani , ani trochę moim faworytem .) - Julie 1 - 10-24-2007 Sowa: Czy jesteś tą samą Sową - Edytą z którą ćwiczyłyśmy coś, raz w stajni Tara u Mariana? :-) |