12-18-2011, 06:39 PM
Cytat:mają również stosunkowo cienką ścianę kopyta i podeszwę, co nie znaczy że słabą.
Co znaczy, że się łatwo podbija, co dla mnie jest słabością. Ciężko użytkować bez podków. Dwa- płaskość kopyta, też mu nie służy (wynika ze skątowania i długości pęciny a skutkuje m.in. większym ryzykiem przeciążenia i schorzeń trzeszczek).
Żebra nie są problemem- ja nie oceniam kondycji konia po żebrach- ale nietrzymanie wagi, chudość mimo obfitości paszy- jest; a jest to problemem wielu koni xx i z duża ilościa krwi xx. Nie przypadkiem w literaturze angielskiej sa zawsze wymieniane jako przykład poor- doers, czyli właśnie źle wykorzystujących paszę. I nie o to chodzi, że ktoś zna konia xx, który wygląda dobrze; ja też znam. Idzie o to, że znacznie większego sprytu i znacznie lepszej jakości, i wiekszej rozmaitości pasz, i uwagi, wymaga utrzymanie takiego dobrego wyglądu konia xx, niż konia dajmy na to zimnokrwistego, prymitywnego, przeciętnego małopolaka (takiego prawdziwego).
Nie słyszałam też, by xx dolewano do rasy dla zdrowia- dla szybkości, szlachetności, wzrostu- owszem. Zdrowie, płodność, mlecznośc, twardośc kopyt, długowieczność zapewnia komponent prymitywny bądź arabski, nie xx.
Napisałam też wcześniej, ze słabe zdrowie ma dwa źródła- geny i specyficzny rodzaj uzytkowania. Są sprawy definitywnei genetyczne, jak problemy z rozrodem (konkretnie np brak produkcji specyficznego białka powoduje skłonnośc do pneumovaginy); sa sprawy głównie związane z treningiem/utrzymaniem (wrzody), sa takie gdzie sie oba komponenty łączą (np problemy behawioralne- koń z natury szybko reagujący, pobudliwy, bystry, inteligentny...plus nazwe to ogólnie 'służewiecka szkoła jazdy'). Często ciężko rozdzielić. Dlaczego np. właśnie w tej rasie było tyle ogierów- zabójców? Czy tylko sposób traktowania jest przyczyną- czy ogiery innych ras sa zawsze prawidłowo utrzymane i traktowane? Na ile jest to kwestia genów i tego, że agresywne ogiery używa sie w hodowli, bo sie wykazały na torze...