Hipologia

Pełna wersja: GMO- organizmy genetycznie modyfikowane !!!
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam wszystkich. Organizuję Festiwal Stop GMO, chciałbym dowiedzieć się co myślicie o GMO i czy jesteście za wprowadzeniem tej żywności (nasion, które będą przynosić plony a następnie będą przerabiane na żywność, pasze i tak dalej) w Polce?

Przepraszam za zamieszczenie tego tematu na tym forum, ponieważ wiem, że to nie forum o GMO ale poniekąd każdy z nas jest związany z tym tematem.

Dziękuję za wyrozumiałość i z góry za odpowiedzi.
Pozdrawiam
Temat GMO jest dość wielowątkowy, ale uważam że na dłuższą metę rośliny modyfikowane są przyszłością rolnictwa.
Ich zaletą jest większe plonowanie, odporność na choroby i szkodniki, odporność na warunki atmosferyczne itd
Do niewątpliwych wad należy częste "wszczepianie" genu odporności na pewne herbicydy (np. Roundup) co umożliwia z jednej strony opryski bez obawy o straty w uprawach, a z drugiej kumulację szkodliwych związków chemicznych w uprawianej roślinie.

Genetyka jest najszybciej rozwijającą się gałęzią biologii i dlatego cały czas opracowuje się takie modyfikacje, które z jednej strony polepszą pozytywne cechy ulepszanych roślin, a z drugiej zminimalizują ich negatywne aspekty.
W żywieniu koni raczej nie musimy obawiać się szczególnie agresywnych skutków ubocznych stosowania roślin GMO, gdyż z przyczyn czysto ekonomicznych opryski herbicydami są prowadzone przez naszych rolników nader oszczędnie...

Tak więc temat GMO warto śledzić i studiować, ale nie powinno się z niego robić kolejnego zastępczego tematu medialno - politycznego, co już niejednokrotnie próbowano czynić...
W części popieram sepet . Ludzie mają w zwyczaju bojkotować to co nowe i nieznane. Myślę, że jest część prawdy w mówieniu, że GMO jest "zabawą w boga" a skutki jego stosowania nie są tak na prawdę znane. Aby poznać efekty musimy poczekać 10 lat, a nawet całe pokolenia. Ale nie należy bojkotować pomysłu jedynie ze względów ideologicznych.
Zachowajmy zdrowy rozsądek i ostrożność. Przykrą prawdą jest to, że dziś światem rządzą korporacje. A głosowanie podczas wyborów jest jedynie złudzeniem, że mamy coś do powiedzenia (zaznaczam, że zawsze chodzę do urny i uważam że jest to nasz obowiązek). Politycy, na których głosujemy niestety również nie mają..

GMO nie powstało jednak, aby zadowolić korporacyjne krawaty. Idea GMO to uzyskanie jak najlepszych plonów, roślin odpornych na przeróżne choroby i mniej wymagających środowiskowo. Idea piękna. Nie wiemy jakie będą długofalowe wpływy na ludzi, czy zwierzęta.
Niestety korporacje szybko wywęszyły w tym biznes i tak w Stanach Zjednoczonych już ciężko jest kupić soję niemodyfikowaną i nie pochodzącą spod marki Monsanto.

Ale czy ktoś nadal się łudzi, że nie żywi się GMO ? Mamy niewiele do powiedzenia


Nie podoba mi się wyrażanie opinii stanowczo za lub przeciw bez uprzedniego wgłębienia się w temat. Przynajmniej na tyle na ile jest to dostępne nam - zwykłym śmiertelnikom Wink

może kogoś zainteresuje film Food Inc. (korporacyjna żywność)
Nie jestem fachowcem z dziedziny pszczelarstwa ale mam kilku znajomych prowadzących pasieki.Z tego co mówią rośliny genetycznie modyfikowane podobno źle na pszczółki działają a przecież tak naprawde bez pszczółek pracowitych marne nasze szanse na przetrwanie.Może ktoś bardziej obeznany w temacie się jeszcze wypowie.
- ja bym wolała wiedzieć czy dany produkt jest modyfikowany i w jakim zakresie tzn ile procent np. jest dodatku soi modyfikowanej, a które produkty w pełni są modyfikowane - nie jestem całkowicie przeciwko takim rozwiązaniom aczkolwiek sądzę, że w naszych warunkach klimatycznych jest wiele odmian przystosowanych od dawna do tych naszych warunków - poprę się słowami mojego taty Big Grin (nie dosłownie): rolnicy dostali dotacje, albo stwierdzili, że te gatunki, które ładniej wyglądają będą im się bardziej opłacać, a nie zwracali szczególnej uwagi na warunki tzn. np. nie sprawdzali czy aby gatunki jabłek, które zakupili są odpowiednio przystosowane do przymrozków - to taki przykład, idąc dalej tym tropem: naukowcom i rządowi łatwiej było (jest) zakupić "sprawdzone" (często nie u nas) gatunki niż wprowadzać i ulepszać tutejsze.
Wprowadzenie odmian genetycznie modyfikowanych i sprawdzanych "w Puszczy Amazońskiej" jest co najmniej nierozważne, dawanie przychodu z tytułu produkcji żywności (podstawa funkcjonowania jakiegokolwiek życia: zwierząt, ludzi) tylko jednej firmie, która już słynie z "monopolizacji" jest już nie tylko nieetyczne , co nie mądre.
Jak wszędzie, potrzeba umiaru, wiedzy i zdrowego rozsądku. To nie koncepcja modyfikacji genetycznej i inżynieria genetyczna są winne, tylko ludzie którzy nie potrafią czynić z nich właściwego użytku. Jest to jednak problem, który rozciąga się na praktycznie wszystkie dziedziny naszego życia.
wytłumaczenie naukowe (no bliskie temu Wink ) przeciwników GMO
http://www.youtube.com/watch?v=NYDyqsh__...re=related (są 3 części)