witam i pozdrawiam wszystkich posiadaczy koni. Piszę po raz pierwszy na forum chociaż czytam od paru miesięcy. Chciałbym spytać czy częstsze oblizywanie przedmiotów przez mojego konia to brak witamin czy może objaw łykowatości. pozdrawiam.
Z tego, co mi wiadomo, to może być objaw nie tyle łykowatości (łykanie samo też należy traktować raczej jako objaw), co choroby wrzodowej. Aczkolwiek jeśli miałby świadczyć o chorobie, to raczej w towarzystwie innych objawów, takich jak częste ziewanie, kolki, biegunki, apatia, matowa sierść, chudnięcie bez wyraźnej przyczyny, brak apetytu itp.
Samo oblizywanie może też wynikać np. z nudy. Albo z przyczyn nazwijmy to smakowych
. Czy może świadczyć o niedoborach to nie wiem, sytuacja musiałaby dotyczyć chyba jakichś konkretnych przedmiotów albo substancji
.
Samo oblizywanie różnych przedmiotów na pewno nie jest objawem łykawości. Łykawy koń po prostu łyka
. Konie bardzo lubią słodki smak, zjedząc coś słodkiego ( kostka cukru, jabłko) często oblizują żłób, czy też kraty boksu, a robią to chyba tak z łakomstwa, bo chcą jak najdłużej czuć ten ulubiony słodki smak :wink:
no właśnie,
łykawość a nie łykowatość
wiedziałam, że coś mi nie gra. :mrgreen:
Czy kłapanie wargami jest też czyms niepokojącym? Moja klacz kłapie jak chce na siebie zwrócic uwagę i jest głodna,wkłada język miedzy zęby i zaczyna kłapać..
Wyglada to dosyć śmiesznie ale w różnych źródłach znalazłam różne opinie na ten temat.Gdzieniegdzie było to porownywane do tkania i łykawości.
Pozdrawiam