Hipologia

Pełna wersja: czy ktoś jeździ western - lubuskie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Cześć,
jestem Magda, na "stare lata" zachciało mi się koni Wink

Szukam możliwości jazdy na koniu westowym, ewentualnie kontaktu z osobami jeżdżącymi west w bliskich okolicach Zielonej Góry... zakładając, że w tych rejonach w ogóle ktoś jeździ west Wink

pozdrawiam
Magda
Cześć.
Masz swojego konia, czy szukasz nie tylko towarzystwa ludzi west, ale i miejsca gdzie są westowe konie na których można spędzać urocze chwile :?:

Edit:
Znam tylko osoby z prywatnymi końmi west, ośrodka nie ma w okolicy.
P.S Nie doczytałam dokładnie Twojego postu, uznaj wcześniejsze zapytanie za niebyłe.

Scaliłam posty, bardzo proszę nie piszcie jednego pod drugim, tylko używajcie guziczka "edycja". - D.
No właśnie ośrodka nie ma.
Jeżdżę reining poza ZG i udaje mi się to robić góra 2 razy w miesiącu. Dla utrzymania postępów [a przynajmniej nie cofania się] powinnam jeździć zdecydowanie częściej. Na razie mam plan na klasykę, ale nie ukrywam, że wolałabym mieć możliwość jazdy na westowym koniu, takimż siodle i czance. Kompanię do lasu też chętnie poznam, ale nie mam konia i na pewno w tym roku mieć nie będę.
Hej.
Napisz coś więcej o sobie? Mam na myśli o sobie i doświadczeniach z końmi.
Mam konia, strasznie delikatnego, czytającego w myślach, wręcz.Od roku nie jeździmy na wędzidle. Była, w lesie nadal jest uciekająca. Na placu super. Strasznie zwrotna i lekka. W lesie jeździmy na niskiej energii, jak ją podnosimy, to na chwilę i zaraz musimy się wyciszać bo inaczej wszystko się rozsypuje. Te chwile staja się coraz dłuższe. Osiągnęłyśmy porozumienie i od jakiegoś czasu wracamy z lasu suche.
Jest trudnym koniem, nie dla każdego. Dlatego wypytuję o Twoje doświadczenie i preferowane metody pracy z końmi.
Pozwoliłam sobie napisać na PW Smile
Witaj Big Grin ja jeździłam west, więc co nieco wiem :wink: nawet mam siodło. Znam też stajnie ale w Wielkopolsce :| Pozdrawiam.
Cześć Smile
No właśnie jestem na etapie "co nieco" [jeżdżę w Wlkp.] i czuję, że bez intensywniejszych jazd te "co nieco" mi będzie malało Wink
Pozdrawiam
Magda
jeździłam 3 lata w westernie Big Grin http://www.tamarynowaosada.pl/ to jest strona tej stajni :wink:
pozdrawiam
A ja jeździłam lata..oj lata w John West Ranch 8)
Ja wsiadłam na westernowe siodło przez przypadek Smile bardzo podobało mi się Sliding stop i Spiny 8) oraz miłe przejażdżki do lasu. pozdrawiam
Cześć Magdo. Przeczytałam wiadomość, lecz nie mogę odpisać, gdyż nie mogę jej ponownie otworzyć. Zapraszamy do naszej stajni na kawę. Jesteśmy prawie codziennie, w godzinach późno południowych. Gdybyś miała ochotę to napisz jeszcze raz, może za parę dni otworzę, może w innej przeglądarce.
paaa.