Hipologia

Pełna wersja: Smutne losy braci i sióstr.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Chciałem podzielić się tym co ostatnio przeczytałem i co mną wstrząsnęło. W tygodniku POLITYKA jest długi reportaż o losie koni w Irlandii doby kryzysu. Chwyta za gardło...
To ja już dziękuje, nie wchodzę :!: Po ostatnim filmie, kiedy byk rozpruł konia, do dzisiaj nie mogę się pozbierać Cry Cry Cry
W pierwszym odruchu chciałam całkiem zrezygnować z odwiedzania Hipologii! Masakra :!:
Widzę, że u Krysi też mam przewalone...
A teraz na temat: po pierwszej wzmiance w "Polityce"- w naszej stajni zaczęto się mocno interesować tematem. Stanęło na tym, że jedziemy po minimum 4 konie; nie wiem kto był pomysłodawcą- ale miałem jechać. Zostawiliśmy informację na wskazanej skrzynce i do dziś nie ma odpowiedzi. Zero zainteresowania ze strony organizacji w Irlandii...
Urzekł mnie ten reportaż. Żal koni, ale te dzieci pokazane na filmie pochodzą często z patologicznych rodzin i też czasami -jak widać na filmie - przywiązują się do tych "znalezionych" lub zakupionych za "50 euro" koni. To nie są złe dzieciaki z natury (dzieciaki , którym rodzice nie dają miłości, są traktowane czasami przedmiotowo - ich rodzice są albo i i : alkoholikami, ćpunami, posiadają jeszcze 5 innych dzieci - wiem , bo byłam i słyszałam opowieść o jednej nauczycielce, która miała zajęcia z takimi dzieciakami - jednym słowem koszmar).
I tym bardziej nie rozumiem dlaczego tym dzieciom te konie zabrano? Zamiast je nauczyć jak się nimi opiekować, co mogłoby być z korzyścią i dla koni i dla dzieci...