Jak zrobić lotną zmianę nogi w galopie i jak nauczyć konia ?
Na podstawie książki „od półparady do zebrania" Jane Savoie
Najlepiej jest zacząć naukę lotnej zmiany nogi jadąc po ósemce, na dwóch woltach o średnicy 9-10metrów.
Na początek zaczynamy od wyjechania małego koła galopem i kiedy będziemy już jak to nazwę na skrzyżowaniu kół, tam gdzie powinniśmy wjechać w drugie, zróbmy zwykłą zmianę nogi. Po czy wyjedźmy kolejne, koło, które jest drugą połową naszej ósemki. Jadąc galopem z drugiej strony tak samo zmieńmy nogę jak to robiliśmy wcześniej. Wykonujcie to ćwiczenie ze zmianą nogi w punkcie styczności kół, do tego stopnia aż koń zrozumie ćwiczenie i ty poczujesz, że koń zacznie przewidywać, co ma w danym momencie zrobić. Oczywiście nie mam na myśli męczenie konia taką ciągłą jazdą. Nie wszystkie konie od razu załapią, o co chodzi za pierwszym razem, niektórym potrzeba nawet kilka dni.
Wracając do sedna, kiedy już wyczujesz konia, który w punkcie styczności kół chce zrobić zmianę nogi, to daj mu sygnał do zrobienia lotnej zmiany nogi w galopie. W większości przypadków koń wykona ćwiczenie prawidłowo i za to należy go pochwalić. Lecz nie zawsze jest tak kolorowo jakby się chciało, niekiedy konie zamiast lotnej zmiany nogi zaoferują Ci coś innego. Może na przykład wykonać zmianę nogi, po czym wyrwać do przodu, jeśli takie coś się przydarzy, skierujcie konia na małą woltę, aż się uspokoi i zwolni, lub zróbcie przejście do stępa.
Koń może także zrobić zmianę nogi tylko przodem lub tyłem. W obydwu przypadkach koń zaczyna krzyżować w galopie. W takim przypadku przejdź do kłusa lub stępa, po czy zagalopuj się od nowa i zrób kilka zwykłych zmian nóg na styczności, kół, jeśli nie osiągniecie postępów, to zaprzestańcie to robić i przystąpcie to planu B.
Niektórym koniom zmiana kierunku wszystko komplikuje. W takim wypadku poproś go o lotna zmianę nogi z kontragalopu. Zacznij jazdę na dużym kole kontragalopem. Zaangażuj silnie zewnętrzną nogę konia, delikatnie postukując w nią palcatem, po czy w dowolnym miejscu na kole poproś o lotną zmianę nogi. Jeśli jedziesz na kole w prawo i galopujesz z lewej nogi, to trzymaj palcat w lewej ręce, żeby można było zadziałać na lewą zadnia nogę.
zgadzam sie z Dorotką
Skuteczna droga do nauczenia konia lotnej zmiany to droga przez perfekcyjne zagalopowania . Jeśli doprowadzisz do tego ,że koń będzie perfekcyjnie zagalopowywał z jednej i drugiej nogi , z kłusa , ze stępa , ze stój i z cofania , to lotna zmiana będzie dla niego jak "bułka z masłem"
Wykonując serię przejść : kłus , galop , kłus , galop i skracając stopniowo ilość kroków w galopie ( zagalopowania raz z jednej , raz z drugiej nogi ) można łatwo dojść do tego , że koń sam z siebie zaproponuje lotną zmianę , rozumiejąc przestawianie pomocy . Na początku trzeba bardzo wyraźnie zmieniać pomoce z lewych na prawe i odwrotnie . Nie należy przy tym wykonywać gwałtownych ruchów tułowiem , bo to będzie skutkowało zaburzeniem równowagi konia i odruchową reakcją jego błędnika nakazującą mu przeskoczyć przodem dla ratowania równowagi. Koń zmieniając w locie nogę musi zrobić to miedzy trzecim a pierwszym taktem galopu , czyli zmienić najpierw tyłem , o ułamek sekundy wcześniej niż przodem .
Można jeszcze tak:
1/ Pojechać zmianę kierunku po przekątnej, na kilka m przed narożnikiem do stepa i zagalopowanie z drugiej. Zmniejszając liczbę kroków stepa dochodzimy do lotnej.
2/ Tim Stockdale na swojej płytce "Succesfull showjumping" podaje taki sposób:
Zmiana kierunku po przekątnej i jedziemy na cavaletti ustawione przed drugim narożnikiem, podczas przeskakiwania cavaletki wykonujemy zmianę nogi.
Paweł Leśkiewicz napisał :
Cytat:podczas przeskakiwania kawaletki wykonujemy lotną zmianę nogi
Trochę mi to przypomina historię wozaka który woził węgiel . Zatrzymywał się pod blokami i wołał " węgiel przywiozłem !!" Któregoś dnia koń nie wytrzymał . Obrócił głowę w stronę wozaka i wycedził przez zęby : " Ty k..... przywiozłeś ?"
To koń wykonuje lotna zmianę nogi jeśli zrozumiał i zapamiętał nasz sygnał . Może też zmienić nogę podczas przeskakiwania przez "kawaletkę" ale nie musi :wink:
Tak czy siak to nie my wykonujemy lotną zmianę nogi i warto o tym pamiętać
Wojciech Mickunas napisał(a):To koń wykonuje lotna zmianę nogi jeśli zrozumiał i zapamiętał nasz sygnał . Może też zmienić nogę podczas przeskakiwania przez "kawaletkę" ale nie musi :wink:
Tak czy siak to nie my wykonujemy lotną zmianę nogi i warto o tym pamiętać
:lol: No właśnie. każdy koń biegający na wolności tak czy siak umie bez problemu wykonać lotna zmianę. Wiec kto tu się ma jej tak naprawdę nauczyć. :mrgreen:
Nie każdy koń umie!
Tzn nie każdy koń zrobi biegajac luzem poprawną lotną, w powietrzu.
Można to poprawić ale jest to trudne. Powiem więcej wybierając konia do ujeżdżenia oglądam go w ruchu luzem tak by zobaczyć jak zmienia nogę sam z siebie. Jesli koń uporczywie krzyzuje to jego poprawa może być bardzo długotrwała.
Obecnie kiedy dużo młodych koni jest trzymanych w stajni stosunkowo często widuje się młode konie katastrofalnie niezgrabne w galopie!
Natomiast jeśli młody koń luzem zmienia nogę od przodu ale od razu i płynnie to z regułu da się wypracować zmianę 100% prawidłową stosunkowo szybko.
Do rzadkości należą młode konie zmieniające nogę w powietrzu!
Witam.
Tytul tego postu, lekko mnie wystraszyl - o ile nie wiesz JAK zrobic lotna nigdy nie bedziesz w stanie nauczyc tego konia - Uczyc jezdzca i szkolic konia w jednym sie nie da - bez szkody dla jednej albo drugiej strony.
Nasze konie, przed nauka lotnej - wykonuja perfekcyjnie prace na 2 sladach - w trzech chodach, kontrgalop. Chodza rozluznione w gornym i dolnym ustawieniu i sa zaangazowane, a nie tylko zganaszowane.
Zawsze po swoich 6 urodzinach.
Nic nie piszesz o stopniu wyszkolenia swojego konia - tylko hop - chce zrobic lotna - nigdy tego nie robilam , moj kon tez nie ale inni robia to ja tez chce.
Poza tym, nie wyobrazam sobie nauki KONIA, tylko przez jezdzca - tu, naprawde potrzebny jest trener, osoba z ziemi - ktora ma inny punkt widzenia na calosc pary - kon - jezdziec.
jak zrobić lotną zmiane nogi w galopie i jak nauczyć konia ? - zapisac sie na jazde z trenerem ujezdzenia. Trzymam kciuki za postepy.
Kiedyś próbowano mnie nauczyć lotnej na drążku (niezbyt dobry patent). Koń miał się nauczyć i ja. Błędne koło... Z perspektywy czasu zgadzam się z Magdą: nie każdy koń może się nauczyć lotnej, a my sami powinniśmy załapać o co chodzi za pośrednictwem konia, który dokładnie wskaże moment, a trener podpowie co robić i kiedy. Moją siwą nauczyłam lotnej bez problemu. Zauważyłam wcześniej, że w zabawach i swobodnym brykaniu chętnie „macha nogami”, wszystko bez bagażu na plecach wychodzi jej z łatwością, ale i włożyłam bardzo dużo pracy nad jej jezdnością/przepuszczalnością i każde zwiększenie wymagań jest uwarunkowane wykonaniem na 100% tego co już dobrze zna. Wsparłam się literaturą, lekcje na dobrze wyszkolonym koniu też były bardzo pomocne. Niestety najczęstszym błędem jest właśnie jednoczesna nauka konia i jeźdźca, a to rzeczywiście do niczego nie prowadzi. Rozumiem też, ze nie każdy ma możliwość pokonania bariery finansowej (lekcje) i w okolicy może nie znaleźć konia profesora :-(.
Ale ja nie napisałam że nie każdego konia da się nauczyć lotnej!
Ja napisałam że nie każdy MŁODY koń bedzie robił lotną sam z siebie i to poprawnie. Natomiast nauczyć chyba można każdego konia (w każdym razie ja jeszcze nie trafiłam na konia którego NIE DAŁO SIĘ nauczyć). To tylko kwestia ilosci włożonej pracy.
I nie ulega dyskucji że najpierw MUSI się nauczyć jeździec na ujeżdżonym koni a dopiero potem może próbować uczyć konia.
Co do zmiany przez drąg: uważam że to nie jest złe ćwiczenie zwłaszcza dla konia skoczka, u którego zmiana potrzebna jest bardzo wcześnie. Natomiast u konia do ujeżdżenia zalecałabym je tylko do momentu aż koń ZROZUMIE że ma zmienić nogę, a więc dosłownie jedną dwie lekcje. I to tylko w przypadku konia u którego jest jakaś szczególna trudność z pojęciem o co chodzi. Bo jeśli się długo robi zmianę przez drąg to utrwala się zmiana, od przodu co potem jest bardzo trudno poprawić.
Miałam przyjemność zapoznać takie, które bez plecaka to zrobią, z nie. Zwykłą i owszem.
Ale to jest ewidentne świadectwo że koń po prostu nie rozumie sygnałów jeźdźca do zmiany! Ewentualnie poprzez zbyt uporczywe ćwiczenie kontrgalopu koń się nauczył że nogi pod jeźdźcem zmieniać NIE WOLNO! Jeżeli przez długi czas ćwiczy się kontrgalop i karci konia za zmianę (nawet nieudaną) to koń bardzo łatwo to zapamięta!