Hipologia

mi w agresji w boksie i na lonży (mój Młody regularnie próbował mi robić wjazdy do środka koła czy też baranki w moją stronę) pomogło PNH mieszane z silversandem i totalne odstawienie smakołyków podawanych z ręki - tylko do żłobu. Z ręki smakołyki weszły później przy okazji pracy z klikerem. W momencie kiedy zaczął mnie szanować przy pracy z ziemi skończyły się wszystkie próby podgryzania czy machania nogami. Dodam jedynie, że byłam przekonana że to całe pnh to takie pitu pitu z linką ale naprawdę mnóstwo mi pomogło.
Oczywiście mimo wszystko nadal irytuje mnie, że na filmach instruktażowych pan o wzroście 2 m przestawia kucyka 145 zapraszam do przestawiania mojego 3.5 latka 177 cm w kłębie!!