Hipologia

Pełna wersja: Kleszcze, babeszioza, jak zaradzić ?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
W tym roku jest bardzo duży wysyp kleszczy, pomimo tego że moje psy były psikane od kwietnia już dwukrotnie silnymi płynami odstraszającymi kleszcze wciąż przychodzą do domu średnio z kilkoma kleszczami tygodniowo.
Słyszałam że w tym roku bardzo dużo kleszczy przenosi Babesziozę, to straszna choroba niszcząca krwinki czerwone i wywołująca silną anemie, paraliż i bardzo szybko prowadząca do śmierci.
W zeszłym roku byłam w pewnej stajni na mazurach i tamtejszy koń chorował na nią, był sparaliżowany, przejawiał bardzo dużą sztywność mięśni, praktycznie sie nie poruszał.
Po wielu tygodniach leczenia wyzdrowiał ale były to ciężkie i pełne stresu tygodnie.
Niejednokrotnie jednak zwierzęta padają na tą chorobę.

Wiem że są szczepienia przeciwko Babesziozie, orientujecie się ile kosztuje takie szczepienie ?
Jakie są najlepsze preparaty na kleszcze dla koni ?
Ostatnio przejezdzałam koło pewnej stajni i widziałam że konie tam nosiły obroże , nie wiem jakiej firmy ale podobno sprowadzone z Niemiec i odnoszące rezultaty.

Co wy stosujecie ?
Na moim psie sprawdza się bardzo dobrze advantix. Ma też tą zaletę że działa tak samo długo na kleszcze i pchły. Niestety z tego co zauważyłem to nie na każdym psie te same środki działają skutecznie. Być może zależy to od regionu choć wydaje mi się że bardziej od zwierzaka. Sprawdzona na i skuteczna na psach jest też czarna absorbina – ultra....coś tam. Kiedyś działała też fajnie przeciw komarom i innym owadom chroniąc mojego gniadego. W tym roku mam wrażenie że nie działa w ogóle. Nie wiem od czego to zależy. Mogę go pryskać ile tylko się da a i tak z lasu wraca z brzuchem pokrytym bąblami po ugryzieniach. Faktem jest że jeszcze nigdy nie widziałem na nim kleszcza.
Pod względem tego typu ochrony między psami i końmi jest jedna gigantyczna różnica która zdaje się mieć decydujący wpływ na skuteczność tego typu środków – konie się pocą.

Na pewno istnieje szczepionka dla psów przeciw boreliozie. Natomiast przeciw babeszjozie szczepionki dla psów w Polsce jeszcze rok temu nie było (nie była zarejestrowana). Wiem że jest czy też była we Francji.
Nie mam pojęcia jak jest ze szczepionkami dla koni.
Nasz wet przy okazji psiej wizyty powiedział, ze kleszcz jest groźny dopiero po 48h. Dotyczy to ludzi, psów, koni. U psa zastosowaliśmy "Frontline"- uschnięte odpadają. Potem obroża. U koni- oglądać i wyjmować jeśli tylko taki się gdzieś wgryzie.