Hipologia

Litwę i szlak tatarski połączyć można...

jasne, i jeszcze Bialorus!!!!! mozliwe, ze bedzie przejscie na Bialorus niebawem, musze sie dowiedzic co planuja ludziska w tej kwestii...

oczywscie, ja tam nie pojade bo Łukaszenkowcy mnie nie lubia za publikacje ongis....musze zatem bardzo uwazac!!

ale jak nie Bialorus to Puszcza Bialowieska....do Nirwany zapraszam...ups......no, mysle, ze nie bedzie problemu.

Na Białoruś to trudniej bo wizy i Lukaszenko. Ale wzdłuż białoruskiej granicy po naszej stronie pięknie i egzotycznie...

Spahis napisał(a):Kolejne wyzwania to rajd Bursztynowym Szlakiem

Co to za szlak? Którędy?

Bereniko, w planach jest przejscie na Bialorus bez-wizowe dla jezdzcow..musze tylko sie dowiedziec na ile to realne.

Szlak Bursztynowy, to starożytna droga łącząca Gdańsk w Italią. Drogą tą w starożytności był dostarczany bursztym do Rzymu. Zresztą są badania wykopaliskowe, które wskazują, że szlak istniał jeszcze w czasach przedrzymskich. Polska część trasy wiedzie od rejonu Wrocławia przez Kalisz do Gdańska.

Interesuje mnie bardziej to, przez jakie miasta w Polsce wiedzie teraz. Natomiast sama nazwa jest mi znana, tak jak szlak jedwabny.
W każdym razie to ciekawe, że ludzie go "odnaleźli" po stuleciach.
Źródło: http://www.marki.net.pl/
[attachment=506]

To co jest na zdjęciu, to jedna z prawdopodobnych tras. Druga wiedzie przez Wrocław, Kalisz, Grudziądz, Gdańsk (jeżelli się pomyliłem to niewiele).

solyo napisał(a):W każdym razie to ciekawe, że ludzie go "odnaleźli" po stuleciach.

Tu nie ma magii. Na trasie bursztynowego szlaku są odnajdywane różne sprzęty, jak np. monety rzymskie. Ale nie tylko. Ale to już najlepiej by powiedział ktoś z zacięciem archeologicznym.