Hipologia

Pełna wersja: Imię Konia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Podobnie jest w koniach fryzyjskich. Tylko, że danemu rocznikowi odpowiadają imiona na np. A,B,lub C.
W zeszłym roku było D,E lub F, stąd u mnie zamiast Karlosa (od Karimy) jest Don Karlos.
Z tymi imionami to faktycznie ciekawa sprawa.

Najbardziej zainteresował mnie jednak fakt, że konie mimo tego iż są zwierzętami raczej niemymi nauczyły sie reagować na swoje imiona. Mój koń został przechszczony z pięknie brzmiącego Nafajeta na Nygusa.
Jak na niego patrzę teraz już po prawie roku razem mam wrażenie, że to imię podpowiedziało mi jakaś dziwne przeczucie. Mój koń to prawdziwy nygus, uwielbia godzinami stać i wpatrywać się w rozciągające się z jego małego padoku pola. Robił tak od pierwszego dnia kiedy go wypuściłam na padok. Nie lubi towarzystwa innych koni, to raczej samotnik zatopiony we własnym świecie.
Teraz gdy go już lepiej znam mogłabym go jeszcze przechszcić na Żarłok lub Indywidualista, ale i tak Nygus podoba mi się najbardziej :-)

Uwielbiam jego spokój i mądre spojrzenie.

Ciekawe jak to jest czy imię uwarunkowało jego zachowanie czy to ja intuicyjne nadałam mu imię jakie do niego pasuje???

Nie lubię wymyślnych imion bez względu na to czy nosi je człowiek, zwierzę czy przedmiot.
To istota zdobi imię, a nie imię istotę.
Widze, że Mongołowie idą na łatwiznę.. osobiście juz ich za to nie lubie Tongue
a co do zmiany imienia konia, to w sumie nie byłam nigdy przesądna, wiec może to i przypadek, ale po zmianie imienia mojego konia a raczej rozszerzeniu imienia o kolejne człony, zmuszona byłam również zmienić stajnie.. przypadek? zbieg okoliczności? interpretujcie według uznania Big Grin
A jakie słyszeliście najdziwniejsze/ bardzo śmieszne imie konia? Smile


Ja słyszałam - Playboy, Basarunek (trochę dziwne takie porównanie do konia ?)
Samorodek Tongue
No cóż... nasz hucuł otrzymał "na chrzcie" w stadninie dumne imię... Ptyś :wink:
I takie nosi.
Bardzo ciekawy watek...
Ludzie też chyba dla własnej wygody wprowadzili nazewnictwo koni. Bo wyobrażacie sobie zwoływanie z pola jednego konkretnego konia w stadninie gdzie jest ok 50-60 koni lub więcej?
Wyobraźcie sobie sytuacje... Trener prosi kogoś by przyprowadził mu konia i zaczyna mu tłumaczyć jak wygląda. Np. gniady i wymienia wszystkie znaki szczególne, nr wybity..
a tak koń np. Karlos i już ten ktoś wie o jakiego konia wieSmile

A co powiecie na podwójne imiona? Mój brat ma konie zimnokrwiste. Nie wiem jak to wcześniej było, że nie były one nigdzie wpisywane. Nikt się o to zbytnio nie troszczył. I pewnego dnia. jakieś kilka lat temu. Ktoś przyjechał w celu nadania imion. Mimo, ze konie miały imiona to nie mogły być one takie wpisane. Takim sposobem ma 3 kobyłki i każda ma 2 imiona.
Jedno w papierze, a drugie którego się używa. Bułana-Piasta Kaśka-Odygia. Poza tym zapraszam na ich bloga tam są zdjęcia z różnych wyjazdów http://piekne-konie-zimnokrwiste.blog.onet.pl/
Na tych koniach uczyłam się jeździćSmile
Można troszkę poczytać, mimo, że jest to zwykły blogSmile
Zapraszam serdecznieSmile
Stron: 1 2