12-17-2009, 08:54 PM
Słuchajcie mam trochę nietypową sprawę, bo w sumie sama niewiele mądrego wykombinowałam... No ale od początku- jakis czas temu dostałam SMSa o przyjaciela, księdza, który jest na misji w Czadzie. Prosił w nim o poszukanie informacji na temat koni występujących w tym rejonie a także "książki o opiece, chorobach" itp. Nie bardzo wiedziałam co o tym myśleć i jak rozumiec tego SMSa- on nigdy nie miał doczynienia z końmi. "Zgadałam " się z koleżanką, która ma z nim nieco częstszy kontakt i okazało się, że Jarek zastanawia sie nad kupnem konia. Wczoraj dostałam od niego maila i faktycznie chce kupic konia, użytkowac go przede wszystkim jako środek transportu- w okolicach w jakich aktualnie przebywa to zdecydowanie najtańszy i chyba najpewniejszy sposób przemieszczania się. O koniach, które spotkał w okolicy potrafi mi powiedzieć niewiele żeby nie powiedzieć nic... Nawiązując do wcześniejszej prośby napisał: "O koniu ciagle mysle. Z tymi ksiazkami to raczej myslalem o zywieniu,chorobach itp.Te koniki u nas sa malutkie, cos jak te tatarskie.Często bardzo zaniedbane"
No i moje pytanie- jak sądzicie co mu doradzić?.... Większość książek, które znam i które sa u nas dostępne to opracowania dotyczące szlachetnych ras występujących w Europie, używanych w sporcie czy w rekreacji.
Nie mam pojęcia w jakim typie są konie w Czadzie, nie mam tez pojęcia jakie są możliwości jeśli chodzi o żywienie.
Na razie poradziłam mu, że zanim będzie się rozglądał za koniem, niech spróbuje znaleźć kogoś kto takowego konika posiada, troche podpatrzy, trochę podpyta, pokręci się trochę przy jakims koniu i zobaczy jak to jest itd... No bo jak inaczej?... Wiem, że facet ma odpowiedzialne podejście do tego co robi. Sądze, że skoro zaświtał mu pomysł z koniem to faktycznie może to być rozwiązanie, które w znaczym stopniu ułatwi mu życie i przemieszczanie się pomiędzy wioskami, które ma pod "opieką".
Tylko jak na odległości "nauczyć go koni"?????? Z jednej strony chciałabym mu jakoś pomóc a z drugiej, nie mam pojęcia jak... Przecież nie pojadę do Czadu zrobić rozeznania "co i jak" a potem powolutku uczyć jak z koniem postępować.....
Przychodzi wam na myśl jakaś literatura, która można mu polecić?
Jakieś rady, na co zwracać uwagę, czego unikać itp?
No i moje pytanie- jak sądzicie co mu doradzić?.... Większość książek, które znam i które sa u nas dostępne to opracowania dotyczące szlachetnych ras występujących w Europie, używanych w sporcie czy w rekreacji.
Nie mam pojęcia w jakim typie są konie w Czadzie, nie mam tez pojęcia jakie są możliwości jeśli chodzi o żywienie.
Na razie poradziłam mu, że zanim będzie się rozglądał za koniem, niech spróbuje znaleźć kogoś kto takowego konika posiada, troche podpatrzy, trochę podpyta, pokręci się trochę przy jakims koniu i zobaczy jak to jest itd... No bo jak inaczej?... Wiem, że facet ma odpowiedzialne podejście do tego co robi. Sądze, że skoro zaświtał mu pomysł z koniem to faktycznie może to być rozwiązanie, które w znaczym stopniu ułatwi mu życie i przemieszczanie się pomiędzy wioskami, które ma pod "opieką".
Tylko jak na odległości "nauczyć go koni"?????? Z jednej strony chciałabym mu jakoś pomóc a z drugiej, nie mam pojęcia jak... Przecież nie pojadę do Czadu zrobić rozeznania "co i jak" a potem powolutku uczyć jak z koniem postępować.....
Przychodzi wam na myśl jakaś literatura, która można mu polecić?
Jakieś rady, na co zwracać uwagę, czego unikać itp?