Hipologia

Pełna wersja: Pytania z anatomii konia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Mam takie dwie zagwozdki z którymi sobie nie mogę poradzić więc poproszę o pomocSmile

1) B. Urbaniak-Czajka w swojej książce "Koń zdrowy jak..." umieściła test sprawności kręgosłupa konia. Jednym z punktów jest "Jak reaguje kręgosłup na dotknięcie palcem najniżej położonej części brzucha?" i odpowiedź dla zdrowego konia ma to" Linia grzbietu (kręgosłup) podnosi się o parę centymetrów. Prawda li to? Mojemu nic się nie podnosi, może w złym miejscu dotykam...ale mam wrażenie że od samego dotykania brzuszka nie unosi koń grzbietu, nie wiem. Na

2) tutaj w artykule http://www.zory.pl/m_gl.php?action=n&id=...id_poz=533 pisanym zresztą przez laika do kwadratu, ale mniejsza, jest urywek mądrości ludowej- "Głaskanie po żebrach, to też sposób na sprawdzenie wieku zwierzęcia. Po dziesięciu latach dwa ostatnie żebra przesuwają się. Jeśli wyczujemy przerwę, oznacza to, że konik ma ponad dziesięć lat". I znów- prawda to czy bajanie?
Ad 1 - Bo wg tego co wiem, to nie chodzi zwykłe dotknięcie, tylko takie mniej przyjemne, głębsze przejechanie "kolcem" (choćby z palca). Wrażliwość koni jest różna, ale przy takim nieprzyjemnym bodźcu brzuch powinien uciec do góry, grzbiet się wysklepić.
Ad 2 - moim zdaniem to jakaś bzdura. Gdzie miałyby się te żebra przesunąć, przecież i kręgosłup chyba musiałby się przesunąć albo te żebra powyginać jakoś? Od czego? Od ruchu jelit?
Zastanawiam się, czy u klaczy takie przesunięcie nie wystepuje rzeczywiście po pewnej liczbie ciąz, w związku z zapadaniem sie grzbietu. U typowej klaczy hodowlanej mogłaby więc występowac taka zalezność. Ale nie jestem tego pewna, dlatego pytałam, nie spotkałam się wcześniej z takim wyznacznikiem wieku konia.
Mam jedną klacz w stajni po hodowli, ma 30 lat i jest bardzooo długa i wygląda na to, że ogólnie cały kręgosłup jej się "poluzował". Mam też taką, która rodziła i ma 18 lat. I różne inne konie, w różnym wieku. Jak nie zapomnę to je pomacam w ten weekend. Ciekawe czy coś wyczuję. Wszystkie obmacam Tongue
hmm.. ad 1.. prosze o wybaczenie wszystkich uzywajacych ostrogi jesli zrozumialam cos zle albo cos poprzekrecalam... mi tlumaczono dzialanie ostrogi w podobny sposob... dotykajac bokow konia ostroga, powodujac nieprzyjemne uczucie kon uciekajac od tego zaokragla grzbiet... tez prosze o sprostowanie jesli cos zle zrozumialam... tylko oczywiscie nie jest to pod brzuszkiem ale na bokach wiec nie wiem czy to o to moze chodzic...
Faktycznie, u większości koni dotknięcie po raz pierwszy ostrogą powoduje ugięcie grzbietu w bok(działanie jednostronne), lub ku górze(jeżeli działają obydwie ostrogi) Czasem koń może próbować kopnąć, lub napierać na ostrogę działającą z jednej strony. Nie ulega wątpliwości, że dla nieprzyzwyczajonego konia działanie ostrogami bywa dość nieprzyjemne i dlatego trzeba ich używać z wyczuciem
a jak to jest z zebraniem w stylu klasycznym i westernowym? czy prawda ze niektore konie anatomicznie sa bardziej przysposobione by zbierac sie w dole tak jak westernowe konie? bo przeciez westernowe konie tez sa zebrane, prawda? ida w rowonowadze, z podstawionym zadem ale glowe trzymajac nizej... slyszalam ze to zalezy od budowy konia jak latwiej mu sie poruszac....
Faktycznie westernowe konie generalnie ustawia się niżej. Ale to zalezy też od dyscypliny bo inaczej będzie ustawiony koń do reiningu a inaczej np koń do Western Pleasure. I dużo zalezy od zawodnika/trenera niektórzy ustawiają konie całkiem wysoko inni znowu nisko.... Generalnie westernowy koń musi miec bardzo silny zad i bardzo dobrą równowagę. Bardzo dużo też pracuje się nad zwrotnościa. Oczywiście można to nazwać zebraniem aczkolwiek jest to zebrania trochę inne.....
Pamiętajmy że zawodnik na dorosłym koniu (powyżej 5 lat) musi jeździć na jedną rękę na munsztuku (lub pelhamie-w każdym razie musi to być kiełzno z czankami). Wiąże się z tym wiele przystosowań w treningu.... Dla mnie np był to dość długo problem-chyba największy przy przestawianiu się (wraz z koniem) na west....
Koń o długiej szyi i elastycznym grzbiecie może się zebrać i przy niskim ustawieniu głowy. Szyja będzie wówczas podtrzymana do góry w nasadzie i równomiernie zaokrąglona, a więc potylica będzie mniej więcej na poziomie kłębu.Taką zdolność posiadają konie pełnej krwi , jak również rasy "westernowe"( quarter,który jest podstawową rasą używaną w westernowych dyscyplinach przypomina zresztą budową konia pełnej krwi, jest tylko z reguły "niżej zawieszony"i szerszy przodem. W klasycznym zebraniu cała szyja jest uniesiona, zaś zgięta tylko w górnym odcinku. Sylwetka konia jest bardziej skrócona i ciężar może być przemieszczony na tylne nogi w większym stopniu niż przy niskim ustawieniu
Mazazel - ad.2, stwierdzam, że to bzdura, ja tam nic nie czułam, żadnych przesuniętych żeber :roll:
Odnośnie podpunktu pierwszego: grzbiet konia uwypukla się (podnosi) ponieważ w reakcji na nacisk mięśnie brzucha napinają się. Cały ten system (napięcie mięśni brzucha ---> uniesienie grzbietu) opisany jest w tzw. teorii łuku i cięciwy - w skrócie: skurcz mięśni brzucha powoduję zmianę ustawienia miednicy, a co za tym idzie - przyczepionej do niej 'na sztywno' kości krzyżowej; mięśnie zadu i grzbietu napinają się, i wszystko to razem wzięte powoduje uniesienie górnej linii o kilka centymetrów.

I jeszcze jak to działa w praktyce :) :
http://www.youtube.com/watch?v=90HhQbCu3l8
http://www.youtube.com/watch?v=Pw6HLyI2Ecs
http://www.youtube.com/watch?v=uT_QC9-d2NI
http://www.youtube.com/watch?v=QscI8J0oi...re=related - tu chyba widać najlepiej o co chodzi :)
A właśnie odnośnie grzbietu - ja tego nie umiem zrobić, koń mnie zignorował Tongue a mężowi się udało :wink:
Polecam stronke http://www.horsesinsideout.com/pictures.html

Konie specjalnie pomalowane by uwidocznic przebieg kosci i miesni i po tym fotografowane lub filmowane w ruchuSmile