Cytat:faktycznie jeszcze nie zdaje sobie sprawy z sily jaka posiada
I oby sobie nigdy, do końca życia, z tego sprawy nie zdawał!
Sprecyzuję trochę moją wcześniejszą wypowiedź, mam więcej czasu dzisiaj.
"Poukładane" stado jest w stanie dobrze wychować malucha, wyłożyć mu końskie "savoire vivre", nauczyć prawidłowego, grzecznego, końskiego zachowania, które my, ludzie, tylko wykorzystujemy. Z koniem wychowanym w stadzie nie będzie w przyszłości problemów przy np. relacjach z innymi końmi, w innych stajniach, prze relacjach z człowiekiem.... Konie, które wychowują się same bardzo dużo tracą, niektóre nawet nie wiedzą jak "być końmi". Owszem, nie twierdzę, że człowiek nie potrafi "stworzyć konia z konia" -> relacja człowiek - koń to już jest malutkie stado, gdzie muszą panować pewne zasady. Konie samotne z resztą bardzo często za swoje stado obierają opiekującego się nim człowieka, ale nigdy nie będzie to taka relacja jak między innymi końmi.
Idealne stado dla źrebaka, przynajmniej dla mnie, to takie składające się z kilkunastu-kilkudziesięciu koni wraz z młodzieżą, z którą nasz źrebak może się bawić. Poza tym, w stajniach prowadzących odchów źrebaków koniki zazwyczaj przebywają 12 i więcej godzin na padoku, co jest bardzo ważne dla młodego, rozwijającego się organizmu. Źrebak prawidłowo się rozwija nie tylko psychicznie, ale i fizycznie, biegając "wzmacnia" swój organizm, "ćwiczy" mięśnie i stawy a z pomocą kowala znającego się na rzeczy jest w stanie wyrosnąć na "prostego" i dobrze rozwiniętego konia [pomijam przypadki z wadami genetycznymi ] No, ale.... sama napisałaś, że konik jest w jakimś stadzie, więc... nie jest źle.
Znam kilka osób, które kupiły, uratowały bądź dostały źrebaki, konik został postawiony w pensjonacie, gdzie wychodził na dwóch ze stadem, właścicielki przyjeżdżały do konika codziennie i stworzyły bardzo dobrą relację ze swoim źrebaczkiem, także nie każę ci momentalnie oddawać konia na odchów do stajni gdzie się tym zajmują i mieć go w nosie aż do ukończenia 3 roku życia.
Nie chcę być niemiła, ale mam wrażenie, że... jeśli nie zdobędziesz rzetelnej wiedzy i nie będziesz miała porządnych, szanujących konie ludzi przy sobie to możesz mieć z młodym koniem problem przez swoje niedoświadczenie.
Tak czy owak, pozwolę sobie odpowiedzieć na Twoje pytania:
1,5 roczny koń jest zdecydowanie
za młody na lonżowanie i jakąkolwiek pracę. Największą wagę w tym okresie powinnaś przywiązywać to jak najdłuższego pobytu na padoku/pastwisku. Stanie w boksie źrebakowi na dobre nie wyjdzie. Ba, żadnemu koniowi stanie w boksie nie wychodzi na dobre, każdy koń powinien mieć zapewnione chociaż minimum ruchu na padoku/pastwisku.