Hipologia

Pełna wersja: Co można na forum (prawa autorskie, cytowanie, skany itp.)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Chciałabym umieścić na Forum skany stron z książki. Pytania:
1. czy w ogóle można, czy nie jest to piractwo, za które ja i Szanowna Administracja będziemy ścigani
2. jeśli można, to czy są jakieś techniczne ograniczenia dotyczące ilości tych stron (by bylo min. 30)
3. a jeśli takowych nie ma, to czy jest jakiś preferowawny, ew. lepszy/ gorszy format tych skanów (z punktu widzenia technicznych mozliwości tego forum).

p.s. ze smutkiem stwierdzam, że jestem gwiazdą tego działu. Znaczy, wszyscy dużo wiedzą, a ja noga komputerowo-forumowa.
Mam nadzieję, że się ktoś kompetentny wypowie w sprawie 2 pierwszych punktów. Mi się tylko coś po głowie tuła, że czasem w bibliotekach pozwalają skopiowac ileś tam stron (ok 20?), a więcej nie. Ale nie wiem, czy to się ma jakoś do skanowania i wstawiania fragmentów książek na forum.

Co do punktu 3 - jakby co i tak skany wrzucisz na jakiś inny serwer i tu podlinkujesz. Ja, jak robiłam zdjęcia stronom z tekstem, to wrzucałam na flickr - bo nie zmniejszało mi obrazka i dawało się odczytać. No ale to zdjęcia były.
Teolinek napisał(a):ktoś kompetentny
Czy ktoś, kto przerabiał temat ale nie jest doktorem obojga kaligrafii - nie może być?
Nie kryguj się, T.B. :-)
Opublikowanie utworu (literackiego, muzycznego, graficznego, ....) na forum internetowym (stronie internetowej) nie mieści się w ramach dozwolonego, własnego użytku osobistego. Nie ma znaczenia, czy publikujemy utwór w całości, czy w części. Ochronie podlega utwór zarówno w całości, jak i w dowolnej części. Nie mieści się z powodu udostępnienia utworu lub jego fragmentu "całemu światu", czyli komukolwiek, a nie tylko w kręgu "osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego".

Choć ustawa nie definiuje pojęcia cytatu, drobnego fragmentu ani drobnego utworu, wg mnie nie obronisz również tezy, że opublikowanie iluś tam stron z książki jest dozwolonym cytatem. Chociażby dlatego, że drobne urywki lub drobne utwory w całości "wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość" (Twoich utworach). Tymczasem Ty chciałabyś - jeśli dobrze rozumiem - po prostu i zwyczajnie udostępnić całemu światu fragment książki do poczytania sobie.

Należy też pamiętać, że nieodpłatne cytowanie jest dozwolone tylko "w zakresie uzasadnionym wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości". Czyli znów wracamy do tego, że możesz przepisać do swojej wypowiedzi jakiś urywek z książki po to na przykład, żeby podeprzeć swoje zdanie jakimś autorytetem. Ale w razie sporu z autorem - raczej nikt nie uzna, że potrzebne było do tego przepisanie (albo wręcz zeskanowanie żywcem) wielu stron cudzej książki. Natomiast możesz własnymi słowami streszczać i omawiać.

W omawianej tutaj sprawie kieruj się zasadą "fair play". Jeśli jakiś zamiar wywołuje u Ciebie wątpliwości natury moralnej - porzuć ten zamiar.

Na koniec adres prowadzący do ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, która - jak na polskie ustawodawstwo - napisana jest dość zrozumiale (może układali ją informatycy?):
http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?t...9940240083

W Internecie można też znaleźć trochę odpowiedzi na pytania i komentarzy pod hasłami "prawo autorskie", "prawo autorskie cytowanie", "prawo autorskie kserowanie" itd. itp. - także od prawników.

Pamiętajcie:
Zawsze trzeba podać autora i tytuł oryginalnego dzieła!

W przypadku cytatów pochodzących z Internetu - najlepiej nie przepisywać, tylko podać link. Ale jeśli jednak kopiujemy cytat, to zawsze podajemy link do źródła. Ma to również znaczenie praktyczne: gdyby przypadkiem utwór nie był własnością właściciela strony, z której cytujemy, to ewentualna wina spada na niego (jeśli podamy link).
Przynajmniej byłam czujna.
A ja mam pytanie o kopiowanie artykulow prasowych. mam mnustwo ciekawych tekstow a propos weterynarii ktorymi chcialabym sie podzielic. czy moge je przepisac w calosci i napisac autora i zrodlo??
Najlepiej zadać to pytanie redakcji danego czasopisma Wink
Witam
Z prośbą o przekazywanie art. powinno się zgłosić do twórców artykułów, a nie redaktorów czasopism - chyba, że chce się kopiować szatę graficzna itp. itd.
Jeżeli na forum chcesz skopiować część książki to własnie jesteś krok od złamania praw autorskich - nie zawsze są sankcje, czasami autorzy tekstów mogą się cieszyć, że ich teksty są cytowane i często nie zwracają na tego typu kopie uwagi, ale wiadomo - źródło trzeba podawać zawsze! inaczej popełnia się tzw plagiat.
pozdrawiam
To zależy, bo jeśli redakcja nabyła od autora prawo do dystrybucji jego dzieła, to ona nim dysponuje Smile

Tak, jak tu:
http://szukaj.wyborcza.pl/archiwum/0,0.html
Wiele wydawnictw ma w różnych miejscach notkę, że: "zabrania się ....."i tu następuje wyliczanka, czego sobie autor i wydawnictwo nie życzą.
Trzeba dokładnie oglądnąć egzemplarz. Smile

Te starsze nasze wydawnictwa mogą nie mieć takiej notki, ale to znaczy, że nic nie wolno z tym zrobić. Tylko przeczytać i ewentualnie streścić. Smile
juz znalazlam malym druczkiem napisane "Przedruk, kopiowanie lub powielanie w jakiejkolwiek formie, w części lub całości, bez pisemnej zgody Wydawnictwa Elamed jest zabronione." dziekuje za pomoc