Hipologia

Pełna wersja: Wycieranie ogona
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Właśnie odpisałam nazwę i idę kupować. Napiszę jak zadziałał. Dzięki Big Grin
ja to bym chciała aby jakiś ekspert wypowiedział się w sprawie przebiałkowania, czy jest to możliwe, ja także słyszałam że to potrafi być powodem tarcia ogona, ale ostatnio ktoś mi tłumaczył, że to bzdura (podobno przebiałkowanie objawia się jakimiś zgrubieniami pod skórą) i teraz nie wiem Sad

mój tarł ogon najpierw na początku kwietnia, został odrobaczony pomogło teraz wystarczyło że pojawiły się komary i ogon znów wytarty...
Właśnie ja też ciekawa. Jak w ogóle sprawdzić czy koń jest przebiałkowany czy nie? Czy to można spr na podstawie cech zew. czy tylko badanie krwi. Od strony weterynaryjnej jestem zupełnie zielona :roll:
http://www.horseequipment.pl/leovet-m%C4...-p-69.html
Polecam. Należy wmasować az do uzyskania piany. Moim od lat pomaga w tym okresie wycierania ogonów.
Ewa Polak napisał(a):Właśnie ja też ciekawa. Jak w ogóle sprawdzić czy koń jest przebiałkowany czy nie? Czy to można spr na podstawie cech zew. czy tylko badanie krwi. Od strony weterynaryjnej jestem zupełnie zielona :roll:

Badanie krwi daje pewność
Podstawowe symptomy poza świądem, to opoje, grudki podskórne, itp. ale te nie zawsze występują, zatem bez diagnostyki strzela się w ciemno Undecided
JA uważam, że często przyczyną tarcia jest zbyt częste kąpanie konia. Ale czasem nie kąpane zaczynają trzeć - wyprać szamponem z olejkiem z drzewa herbacianego albo manusanem i powinno pomóc.
Hmmmm..... to mam przebiałkowanego konia :? :? Sad Sad
A jeszcze jednopytanie... Czy jeśli się wprowadzi odpowiednią dietę i więcej ruchu to jest szansa że opoje znikną?? Od kad mam konię to się borykamy z problemem opojów na zadnich nogach.. ale wet nigdy mi nic nie mówił o przebiałkowaniu Sad
Ewo opoje mogą, ale nie muszą być objawem przebiałkowania, zatem ciężko powiedzieć cokolwiek bez diagnostyki... To tak, jak u człowieka kaszel może być objawem np. gruźlicy, ale może być to i lekkie przeziębienie...
Na pewno odpowiednia dieta i ruch pomagają, ale ciężko stwierdzić "wirtualnie" czy Twój koń ma złą dietę, lub za mało ruchu...
na razie przegrywam z alergią:/

może spróbować czehgos na zapalenie wymion?
Kiedyś Jasmina dostawała własnie przeciwzapalne leki, pomagały nawet, więc może coś stosowanego miejscowo też pomogłoby.
MastiJet to antybiotyki + steroid przeciwzapalny (prednizolon chyba). Na alergię nie pomoże... Jesteś pewna, że to alergia? Jeśli tak to na co?
Znajoma miała podobny problem z koniem (klacz tarła się tak, że robiła sobie porządne rany) i w końcu jakoś odczuliła farmaceutycznie - jak nie wiem, ale przy okazji podpytam...
wg weta to alergia na owady musi być,
wcześniej dpstawała tez leki przeciwzapalne, ale to juz dośc dawno temu. kombinuje jak mogeSmile
A nie powinno się w takich powracających problemach zanieść zeskrobiny do badania (na wszelki wypadek)? Dobrze jest też zbadać kupę - to że koń jest regularnie odrobaczany, wcale nie musi znaczyć, że nie jest zarobaczony, niestety. Mogą to też być np. wszy - do niedawna nawet nie wiedziałam, że konie mogą je mieć - z tym, że je w sumie widać gołym okiem.
była pobierana zeskrobina, kon odrobaczany jest, pasożytów nie ma bo wet chyba rok temu, albo dwa lata temu zarządził specjalne odrobaczanie aby miec pewnośc ze to nie pasożyty.
Jasmina rok , czy dwa lata temu odrobaczona specjalnie?? Przecież przez ten czas mogło się wszystko zmienić!!! Odrobaczanie nie oznacza odrobaczenia - nie każdy preparat jest skuteczny na konkretne robale, zatem warto wydać te 15 zł na badania kału , chociażby raz na pół roku...
1. problem pojawia się co roku, koń jest pod stałą opieką weta, gdy pojawił się rok lub dwa temu wet podał inny środek aby zwalczyć robale, nie przeszło.
2. problem nawraca cały czas, na wiosnę, jestem w 100% pewna że przyczyną robale nie są.
3. wet stwierdził, ze jest to alergia, nie robale bo wtedy po porządnym odrobaczeniu (które miało miejsce, co prawda dawno, ale koń cały czas regularnie odrobaczany jest) i sterydach zniknąłby, a nie zniknął,
3. ufam wetowi, wierze w jego diagnoze. Stwierdził alergie, była pobierana zeskrobina, kon odrobaczany, myty różnymi środkami, smarowany... I nic nie pomagało.

Wiem, ze 2 lata temu to dawno- ale jeżeli wtedy nie pomogło i teraz nie pomoże, zdaje sobie sprawę że jeden środek nie bierze wszystkiego, zmieniam preparaty odrobaczające, mimo tego problem nawraca co roku, gdy zaczynają się owady, koń jest bardzo nadwrażliwy na wszelkie owady, a zwłaszcza meszki,

To jest alergia, jak na razie jedynie sterydy przynosiły efektSad
Stron: 1 2 3