02-07-2009, 09:43 AM
Zgodnie z sugestią Pana Trenera zakładam swój pierwszy temat na tym forum
Czy Waszym zdaniem występuje coś takiego jak talent do jeździectwa czy może nawet jakiś antytalent czy jest to kwestia odpowiedniego zaangażowania i motywacji. Czy może owy talent ( o ile istnieje) generowany jest odpowiednim uwarunkowaniem fizycznym? Czy może to jakaś głębsza sprawa ?
Sama ostatnio spotkałam w pewnej stajni dziewczynkę, która uczyła się jeździć, wychodziło jej to hm... nie najlepiej a jeździła już ponoć ok. pół roku a w dalszym ciągu miała problemy z łapaniem równowagi na koniu na lonży a co jest jeszcze w tym ważne, naprawdę bardzo chciała się nauczyć jeździć i przejawiała dużą sympatię do koni. Druga dziewczynka natomiast, młodsza, nieco niższa i szczuplejszej budowy z również dużym zaangażowaniem, doszła naprawdę do zadowalającego poziomu ( jazda na poziomie L z elementami P + do tego jakieś malutkie [ok. 30-40 cm] przeszkódki) w tym samym czasie i to na krnąbrnym kucyku
Co o tym myślicie?
Czy Waszym zdaniem występuje coś takiego jak talent do jeździectwa czy może nawet jakiś antytalent czy jest to kwestia odpowiedniego zaangażowania i motywacji. Czy może owy talent ( o ile istnieje) generowany jest odpowiednim uwarunkowaniem fizycznym? Czy może to jakaś głębsza sprawa ?
Sama ostatnio spotkałam w pewnej stajni dziewczynkę, która uczyła się jeździć, wychodziło jej to hm... nie najlepiej a jeździła już ponoć ok. pół roku a w dalszym ciągu miała problemy z łapaniem równowagi na koniu na lonży a co jest jeszcze w tym ważne, naprawdę bardzo chciała się nauczyć jeździć i przejawiała dużą sympatię do koni. Druga dziewczynka natomiast, młodsza, nieco niższa i szczuplejszej budowy z również dużym zaangażowaniem, doszła naprawdę do zadowalającego poziomu ( jazda na poziomie L z elementami P + do tego jakieś malutkie [ok. 30-40 cm] przeszkódki) w tym samym czasie i to na krnąbrnym kucyku
Co o tym myślicie?