Hipologia

Pełna wersja: Co z tą pogodą ...
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Magda Gulina, mieszkasz w górach? Przepiękny krajobraz! I jak srokacze się ładnie w to wszystko komponują... Smile
Mieszkam w okolicy Gór Świętokrzyskich ( ok 20 km) - to najstarsze góry w Polsce i jedne z najstarszych w Europie Smile

Przez wieki erodowały , nie ma wysokich szczytów , ale są urokliwe.

Powstały w okresie dewonu, odmłodzone w trzeciorzędzie.

Ale historię maja bogatą , zwłaszcza w spotkania czarownic na Łysicy ( najwyższy szczyt 612 m n.pm) :wink:

[Obrazek: lysicaqc7.jpg]

To gołoborze na Łysicy - charakterystyczne dla tych gór.
Może od mioteł rozsypał się szczyt Big Grin

Moje okolice, to piece dymarskie mające blisko 2000 lat , ślady Rzymian z czasów Nerona, ślady dinozaurów i sporo miejsc kultury przeworskiej sprzed n.e.

Ja mieszkam na terenach przyrzecznych, ale po drugiej stronie drogi, to już pagórki, pola , wąwozy - prostych dróg nie ma.
Nasze tereny do jazdy.

O tej porze roku tak wyglądają

[Obrazek: zim1rw3.jpg]

A srokacze dziękują Smile
Choć trudno o dobre zdjęcie na białym - jeszcze Weksel brudas, po wyjściu ze stajni

[Obrazek: srokaczeal6.jpg]
hm, pięknie...

drogie są u Was gospodarstwa rolne? Może bym się i przeprowadziła.. Big Grin
Duchowa - do mnie sie przeprowadź!! Okolice piękne (np. Pojezierze Drawskie) do Trenera bliżej no i będzie w końcu okazja na jakiąś herbatę o ;-)
a ceny jak wszędzie - da się coś wyrwać taniej na tzw. końcu świata - blisko miast sama wiesz ;-)
kto wie, kto wie, Małgosiu.... Big Grin Big Grin
DuchowaPrzygoda napisał(a):hm, pięknie...

drogie są u Was gospodarstwa rolne? Może bym się i przeprowadziła.. Big Grin

Gospodarstwa bywają tanie , ale..

Kiedy jestem w lesie , to z tęsknotą patrzę na piaszczyste podłoże, na drogi leśne, wręcz stworzone do biegania koni Smile

Wzdycham wtedy- ..żeby tak mieć przyczepę dla koni i przywieźć je do takich lasów 8)

Moje niestety nie znają miękkiego piaszczystego podłoża.
Tylko trawę, a w górkach glinę Sad
Taki pierwszy, mokry śnieg przykrywający rozmiękłą glinę nie jest tym, co konie lubią najbardziej.
Zanim przestawią się na takie podłoże , to Kuba ślizga się bardzo - nie ma mowy do szybszym chodzie, chyba, że po oziminie :oops: przykrytej śniegiem .
Jedyna z tego korzyść, że przyzwyczaił się do kałuż i wchodzi w nie bez specjalnego oporu.
Ostatnio długi odcinek drogi przeszedł po kałużach, jedynie w głębszej ze złością zaczął kopać kopytem rozbryzgując wodę wokoło.
Może sprawdzał w ten sposób pewność podłoża, ale takie grzebanie u niego jest przeważnie objawem złości, zniecierpliwienia.

Takie przekraczanie zaoranych pól, czy jazda po głębokim śniegu jest też niezłym treningiem dla nich Smile
Stron: 1 2 3