Hipologia

Pełna wersja: Masaż koni
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
AleksandraAlicja napisał(a):Póki co z książką w ręce masuję swoją koninę, choć jak na złość :wink: jest zdrowa i nic ją nie boli

Masuje się nie tylko chore konie Wink
Masaz pomaga na ogólną sprawność, zwiększa zasięg ruchów, pomaga sie odprężyć, rozgrzać.... Tylko trzeba go umiejętnie stosowac Smile
No tak, ale jakbym miała konia z dolegliwościami, to widziałabym efekty :wink: (być może 8) )
przy zdrowym koniu tez widac efekty w rozluznieniu czy jakosci chodówSmile
Ostatnio wpadło mi w łapy takie oto urządzenie:
http://sklep.horses.pl/product-pol-4363-...asazu.html

Darco po zawodach trochę obolały :oops: zatem akurat się złożyło aby sprzęt wypróbować na żywym organizmie. Po 2 sesjach wszelkie bóle końskich pleców ustąpiły. Już po pierwszej poprawa była wyraźna i znaczna. Pad mocno rozgrzewa mięśnie masażem działając - jak to wet stwierdził - jak uderzająca ludzka ręka (w znaczeniu uderzająca masażowo).

W najbliższym czasie prawdopodobnie będę miała okazję wypróbować sprzęt na koniu, który od lat ma poważne problemy z grzbietem. Bardzo jestem ciekawa jak i czy zadziała - wydaje mi się, że tak, ale nie ma to jak przetestowanie :-) hm mój nadworny wet też czeka na wyniki moich "badań" ;-) na pewno dam Wam znać co i jak... może jakieś zdjęcia uda się porobić (dotychczas byłam za bardzo przejęta samym masażem, aby myśleć o zdjęciach...)
Fajna rzecz! Wstaw koniecznie zdjęcia.
Widziałam kiedyś taką derkę w teście - konie wspaniale to przyjmowały - ale z uwagi na rozmiary rzecz była okropnie droga. Pad też tani nie jest, ale przynajmniej w zasięgu Wink.

Jak Darco zachowywał się podczas sesji?
Pierwszy kontakt z padem był trochę nerwowy. W końcu cośtam wibruje na grzbiecie Undecided i wydaje cichutki dźwięk taki jakby to nazwać no takie brrrrr brr brrrr brr ;-) , ale nawet moja szczoteczka do zębów jest głośniejsza... Konia puściłam luzem w przedsionku stajni i rzuciłam siano pod nogi... trochę połaził poprzyglądał się temu "brr brr" i zaczął wcinać :-)
Kolejna sesja - też początek nerwowy (nie histeryczny), ale o wiele szybciej przyszło rozluźnienie...
Dziś jestem umówiona u konia z dużymi problemami na sesję... Mam nadzieję, że sie uda dograć i pomóc zwierzakowi - oraz przy okazji zrobić test, czy toto to bajer, czy rzczywiście sprzęt godny polecenia... Big Grin
Zdjęcia z dzisiaj - pierwsza sesja u konia, któremu jest to potrzebne
zobaczymy jak zadziała - będę zdawać relacje na bieżąco
koń wydawał się być zadowolony, zero nerwów :-)
[Obrazek: Polon1.jpg]
[Obrazek: Polin2.jpg]
O, mieliśmy takie coś w Irlandii, tylko większe - choć z tego nie korzystaliśmy, poza jednym razem na jednym koniu. Ale wydaje sie być fajne - zresztą najlepszym wyznacznikiem tego czy to działa jest koń Smile
Myśmy często w Irlandii zakładali takie nowoczesne derki magnetyczne dla niektórych koni, fajna sprawa ale potwornie droga Sad Ciekawe jakie są ceny w Polsce, muszę sprawdzić.
Mój wet stwierdził, że ten pad jest o 100% lepszy od derek. Ile w tym prawdy pojęcia nie mam, ale może uda się pomóc koniowi ze zdjęcia... Smile Dziś kolejna sesja i tak ze 2 tygodnie codziennie :-)
O, to ciekawe. A ile taki pad kosztuje?
ekm mam nadzieję, że nie potraktujecie tego jako reklamę, ale to jak na razie jedyne polskie źródło:
http://sklep.horses.pl/product-pol-4363-...asazu.html
Czytałam o takiej derce, działającej na identycznej zasadzie:
[Obrazek: pferdemassagedecke_1.jpg]
ale cena zabija...

Ten pad ma różne programy? Bo ten dynks z kabelkiem to chyba pilot? Smile
Tak, pad ma 3 programy:
1. relaks
2. rozgrzewka (np przed treningiem)
3. problemy bólowe - terapia

Pilot wisi na początku, aby w razie niepokoju konia można było wyłączyć szybko - potem jak widać schowany :-)

Dera rewelacja, ale o cenę wolę nie pytać ;-)
Pady i takie derki regulowane sa fajne, bo mają właśnie regulacje. To co myśmy mieli oprócz tego to derki takie jak zwykłe, nie rózniące się z pozoru materiałem, a jednak magnetyczne - jak koń ja ma jako stajenną to działają cały czas - maja kilka funkcji, ale głównie to rozluźnienie mięśni, ale nie tylko, to ma wpływac na energetykę całego orgamizmu, poprawiać krążenie, itp. Ale to tak jakby stopień pierwszy z tegp padu - relaks.
Pady to masaż widoczny gołym okiem, tylko zrobiony nie przez ręce, ale regulowaną maszynę, która o ile nie jesteśmy specjalistami, na pewno wykonuje masaz od nas lepiej( i którą ustawiamy sobie jak chcemy i nie musimy się o nic martwićTongue).
Na Volcie jest ogłoszenie, że będą zajęcia z masażu i strechingu koni w okolicy Olsztyna. Bardzo bym chciała wziąć udział w czymś takim, ale dla mnie to za daleko, może ktoś ma bliżej i będzie zainteresowany.

Zajęcia wg ogłoszenia poprowadzi Maria Papała http://newrider.pl/
Stron: 1 2 3 4