04-15-2008, 08:49 AM
Zauwazyłam u kuca zgrubienie na szyi , w miejscu , gdzie kończą się ganasze.
Faktycznie bardzo tarł sobie o twarde przedmioty, widać mocno swędziło.
Poniewaz u niego każda infekcja, jak również leki mogą przejsc w ochwat, więc juz denerwuję się.
Wczoraj wieczorem zdezynfekowałam płynem chirurgicznym , który zabija większosc bakterii i grzybów.
Rano obejrzałam dokładnie, wyglądało na podrapane , przemyłam więc naparem z szałwii i posmarowałam maścią cynkową.
Nie wiem, czym mozna zlikwidować uczucie swędzenia, bo znowu rozdrapie.
A może są jakieś inne sposoby?
Wiem, że powinnam zrobic posiew, ale u mnie nie ma takiego ośrodka, poza tym wyhodowanie trwa ok 3 tyg.
Faktycznie bardzo tarł sobie o twarde przedmioty, widać mocno swędziło.
Poniewaz u niego każda infekcja, jak również leki mogą przejsc w ochwat, więc juz denerwuję się.
Wczoraj wieczorem zdezynfekowałam płynem chirurgicznym , który zabija większosc bakterii i grzybów.
Rano obejrzałam dokładnie, wyglądało na podrapane , przemyłam więc naparem z szałwii i posmarowałam maścią cynkową.
Nie wiem, czym mozna zlikwidować uczucie swędzenia, bo znowu rozdrapie.
A może są jakieś inne sposoby?
Wiem, że powinnam zrobic posiew, ale u mnie nie ma takiego ośrodka, poza tym wyhodowanie trwa ok 3 tyg.