02-13-2008, 04:24 PM
Załozyłam sobie wreszcie konto w naszej klasie
Oczywiście licealne, bo to ponad 30 lat temu, więc uznałam, że moja pamięc większej próby nie zniesie
Bylismy bardzo zgraną klasą , szkoła nas pamięta , dbaliśmy o żywe kontakty rodziców z nauczycielami
Oczywiście to nie takie chamstwo wobec nauczycieli, które pokazują w TV, raczej próby przechytrzenia wzajemnego
W każdym razie przez ten okres organizowalismy spotkania klasowe, z wieloma osobami utrzymuję kontakty ciepłe cały czas.
Oczywiście , poznałam wszystkich na klasowym zdjęciu i uśmiałam się patrząc na nasze stroje ,fryzury, brak makijażu i porównując to ze swoimi dziećmi.
Ale ku mojemu zaskoczeniu odezwał się kolega z Johanesburga , którego nie widziałam od ukonczenia szkoły.
I kolega z innej szkoły, który utrzymuje, że mnie zna, a ja mam pustkę w głowie
Oglądam zdjęcie z technikum , gdzie są sami faceci i próbuję ozywić pamięć , porównując aktualne zdjęcie ze szkolnym- nic z tego.
I co mam napisać- nie pamiętam Cię :?
I miły akcent-napisał kolega ze Szwajcarii , który przyłączył się do mojej 8 klasy podstawówki, ale potem był w innym liceum
I z rozrzewnieniem twierdzi, że broniłam go przed dokuczaniem innych
hock:
A ja gapie się i gapię na zdjęcie, czytam wspomnienia jego, które sa prawdziwe i martwię się.
Nie pamiętam i mam kłopot jak z tego wybrnąć
Wygląda na to , ze inni mają lepsza pamięć od mojej.
A swoją drogą, ciekawe jak mnie poznają, skoro akualne zdjęcie mam tylko na koniu i podobno widac tylko Kubę.
Ale on jest bardziej fotogeniczny :lol:

Oczywiście licealne, bo to ponad 30 lat temu, więc uznałam, że moja pamięc większej próby nie zniesie

Bylismy bardzo zgraną klasą , szkoła nas pamięta , dbaliśmy o żywe kontakty rodziców z nauczycielami

Oczywiście to nie takie chamstwo wobec nauczycieli, które pokazują w TV, raczej próby przechytrzenia wzajemnego

W każdym razie przez ten okres organizowalismy spotkania klasowe, z wieloma osobami utrzymuję kontakty ciepłe cały czas.
Oczywiście , poznałam wszystkich na klasowym zdjęciu i uśmiałam się patrząc na nasze stroje ,fryzury, brak makijażu i porównując to ze swoimi dziećmi.

Ale ku mojemu zaskoczeniu odezwał się kolega z Johanesburga , którego nie widziałam od ukonczenia szkoły.
I kolega z innej szkoły, który utrzymuje, że mnie zna, a ja mam pustkę w głowie

Oglądam zdjęcie z technikum , gdzie są sami faceci i próbuję ozywić pamięć , porównując aktualne zdjęcie ze szkolnym- nic z tego.
I co mam napisać- nie pamiętam Cię :?
I miły akcent-napisał kolega ze Szwajcarii , który przyłączył się do mojej 8 klasy podstawówki, ale potem był w innym liceum
I z rozrzewnieniem twierdzi, że broniłam go przed dokuczaniem innych

A ja gapie się i gapię na zdjęcie, czytam wspomnienia jego, które sa prawdziwe i martwię się.
Nie pamiętam i mam kłopot jak z tego wybrnąć

Wygląda na to , ze inni mają lepsza pamięć od mojej.
A swoją drogą, ciekawe jak mnie poznają, skoro akualne zdjęcie mam tylko na koniu i podobno widac tylko Kubę.
Ale on jest bardziej fotogeniczny :lol: