03-03-2008, 11:20 AM
Cześć Gaga
Rzeczywiście nie odparzysz konia przy codziennym treningu ujeżdzenia czy skoków lub wypadzie na pare godzin w teren, ale nie polecam zakładania takiego popręgu konikowi który przez kilka dni z rzędu ma dopięty popręg przez 12godzin. Na ostatnim naszym rajdzie gdzie przejechaliśmy 700km w 7 dni odpadły dwa konie które z bolesnymi odparzeniami po super ekstra, drogich, nowoczesnych niby oddychających popręgach, musiały wracać do domu w przyczepie. Leczenie koni trwało kilka dni, a włściciele rumaków zaopotrzyli się w "sznurkowy sprzęt".Czy nie lepiej by było kupić taki od razu i nie robić krzywdy koniom?...
Kupując sobie pierwsze siodło i ogłowie dla konia zasięgłam porady u ludzi którzy przechodzili dawną szkołę jazdy. Polecono mi sznurkowy popręg, który przy WŁAŚCIWYN DOPIĘCIU i UŁOZENIU(pamętajmy o ponownym dociągnięciu popręgu po rozluźnieniu konia) nie ma prawa obcierać i przystrzypywać skóry konia.Kiedyś były tylko bawełniane,a teraz gdzie do plecionego sznurka dodawana jest sztuczna nitka która zapobiega chłonięciu potu i wyciąganiu się popręgu, jest tani higieniczny i praktyczny :lol:
Fajnie jest jak ktoś umie słuchć rad i wyciągać wnioski z kogoś błędów :wink:
pozdrowiam Loretta
Rzeczywiście nie odparzysz konia przy codziennym treningu ujeżdzenia czy skoków lub wypadzie na pare godzin w teren, ale nie polecam zakładania takiego popręgu konikowi który przez kilka dni z rzędu ma dopięty popręg przez 12godzin. Na ostatnim naszym rajdzie gdzie przejechaliśmy 700km w 7 dni odpadły dwa konie które z bolesnymi odparzeniami po super ekstra, drogich, nowoczesnych niby oddychających popręgach, musiały wracać do domu w przyczepie. Leczenie koni trwało kilka dni, a włściciele rumaków zaopotrzyli się w "sznurkowy sprzęt".Czy nie lepiej by było kupić taki od razu i nie robić krzywdy koniom?...
Kupując sobie pierwsze siodło i ogłowie dla konia zasięgłam porady u ludzi którzy przechodzili dawną szkołę jazdy. Polecono mi sznurkowy popręg, który przy WŁAŚCIWYN DOPIĘCIU i UŁOZENIU(pamętajmy o ponownym dociągnięciu popręgu po rozluźnieniu konia) nie ma prawa obcierać i przystrzypywać skóry konia.Kiedyś były tylko bawełniane,a teraz gdzie do plecionego sznurka dodawana jest sztuczna nitka która zapobiega chłonięciu potu i wyciąganiu się popręgu, jest tani higieniczny i praktyczny :lol:
Fajnie jest jak ktoś umie słuchć rad i wyciągać wnioski z kogoś błędów :wink:
pozdrowiam Loretta