05-14-2011, 08:55 AM
Witajcie 
Nie "forumuje" często, czasem zaglądam, ale wypada się przedstawić
Tak w dużym skrócie, z końmi mam do czynienia od dzieciństwa,
Ojciec pięcioboista, ciotka trener jazdy tak że zawsze gdzieśtam
konie były.
Zajmuję się m.innymi rekonstrukcją historyczną ok 20 lat,a od ponad 10 lat
stepem gdzie wiadomo bez koni ani rusz
Jakieś kilkanaście lat temu w końcu postanowiłem że pora nauczyć się
porządnie jeździć, a nie tylko okazyjnie coś tam.
Zapisałem się do pewnej stajni... początek wcale Mi się nie podobał... uczyli
łyda i bacikiem go, trzymaj na kontakcie itd... to nie jest to czego szukałem.
Rożnie się działo, aktualnie mam swoje 4 konie od kilku lat.
Ok 10 lat temu próbowałem zainteresować ludzi łucznictwem konnym, ale z marnym skutkiem,
więc dałem sobie z tym spokój.
Sporo czasu nie jeździłem regularnie, a tylko okazyjnie, tak wiem dziwne mając swoje konie
pasące się przed domem
ale i tak bywa, na wszystko musi przyjść odpowiedni moment.
Teraz wracam do tego, znalazłem brakujący kawałek układanki którego Mi brakowało w
kontakcie z końmi i pracą z nimi o którym zawsze wiedziałem wewnątrz tylko nie wiedziałem
jak się do tego zabrać i złożyć to do kupy.
Miłego dnia życzę
Gyula

Nie "forumuje" często, czasem zaglądam, ale wypada się przedstawić

Tak w dużym skrócie, z końmi mam do czynienia od dzieciństwa,
Ojciec pięcioboista, ciotka trener jazdy tak że zawsze gdzieśtam
konie były.
Zajmuję się m.innymi rekonstrukcją historyczną ok 20 lat,a od ponad 10 lat
stepem gdzie wiadomo bez koni ani rusz

Jakieś kilkanaście lat temu w końcu postanowiłem że pora nauczyć się
porządnie jeździć, a nie tylko okazyjnie coś tam.
Zapisałem się do pewnej stajni... początek wcale Mi się nie podobał... uczyli
łyda i bacikiem go, trzymaj na kontakcie itd... to nie jest to czego szukałem.
Rożnie się działo, aktualnie mam swoje 4 konie od kilku lat.
Ok 10 lat temu próbowałem zainteresować ludzi łucznictwem konnym, ale z marnym skutkiem,
więc dałem sobie z tym spokój.
Sporo czasu nie jeździłem regularnie, a tylko okazyjnie, tak wiem dziwne mając swoje konie
pasące się przed domem

Teraz wracam do tego, znalazłem brakujący kawałek układanki którego Mi brakowało w
kontakcie z końmi i pracą z nimi o którym zawsze wiedziałem wewnątrz tylko nie wiedziałem
jak się do tego zabrać i złożyć to do kupy.
Miłego dnia życzę

Gyula