03-27-2011, 08:21 AM
03-27-2011, 11:31 AM
Bartosz 8)
Witajcie Nowe Duszyczki (konie)
i ich Pańcie
..... i odwrotnie
Favoritta- masz rację - pensjonat a trzymanie zwierząt u siebie to zupełnie cos innego
Uwielbiam Favorki- takie chrupiące
...mniam
Roxy- Fryz boski. Komentarz Bartka powalił mnie na kolana
... tylko nie gniada klacz...
Skąd ja to znam. Tylko nie srokaty wałach- i od 12 lat mam własnie takiego
Witajcie Nowe Duszyczki (konie)



Favoritta- masz rację - pensjonat a trzymanie zwierząt u siebie to zupełnie cos innego



Roxy- Fryz boski. Komentarz Bartka powalił mnie na kolana



03-27-2011, 02:42 PM
Powaliłeś mnie :lol:
Swoją drogą zawsze chciałam na żywo zobaczyć tego psiaka i...dotknąć w celach porównawczych :mrgreen:
Swoją drogą zawsze chciałam na żywo zobaczyć tego psiaka i...dotknąć w celach porównawczych :mrgreen:
03-27-2011, 03:33 PM
Dorota Hałaburda napisał(a):(...) Roxy- Fryz boski. Komentarz Bartka powalił mnie na kolana...
Mnie też komentarz Bartka powalił (nie pierwszy zresztą raz) :wink: ;
Dorotko...konik owszem bardzo ładny, ale z tego co wiem Fryz wygląda mniej więcej tak:
![[Obrazek: ZBROFRY.jpg]](http://i296.photobucket.com/albums/mm191/Plankton72/ZBROFRY.jpg)
03-27-2011, 05:05 PM
no nieeee.....
To jest wszakże absolutny brak fryzu!
hi hi hi
A koń, i owszem, przystojny. :mrgreen:
To jest wszakże absolutny brak fryzu!
hi hi hi


A koń, i owszem, przystojny. :mrgreen:
03-27-2011, 05:15 PM
:lol: Bartku... Twoje poczucie humoru przebija tylko Twoje poczucie humoru... a przy okazji gratuluję refleksu.
03-27-2011, 06:05 PM
buahahahh no tak..tylko na końskim forum może to się przytrafić - uczesanie nazwać Fryzem (fryzurą) a odebrane To zostanie jak "koń Fryzyjski"
FRYZ na głowie masz SUPER


FRYZ na głowie masz SUPER


03-28-2011, 01:32 PM
Marku - no, samo się prosiło o komentarz
Roxy - najbliżej Ciebie będziemy za 2 tygodnie w Ostravie (Czechy) - zapraszamy.
Chyba, że zbłądzisz w nasze podkarpackie rejony kiedyś, to wpadnij do Leśnej Stajni - "wydotykasz" sobie całe stado

Roxy - najbliżej Ciebie będziemy za 2 tygodnie w Ostravie (Czechy) - zapraszamy.

Chyba, że zbłądzisz w nasze podkarpackie rejony kiedyś, to wpadnij do Leśnej Stajni - "wydotykasz" sobie całe stado

03-28-2011, 08:57 PM
miałem zachować umiar, ale wiele bym dał za wspólne zdjęcie komondora i Roxy (chyba nikt się nie obrazi?)
Bartelu - Bartoszu - z opóźnieniem - szacun, Roxy - dzięki za dystans i poczucie humoru - jakże cenne
Bartelu - Bartoszu - z opóźnieniem - szacun, Roxy - dzięki za dystans i poczucie humoru - jakże cenne
03-28-2011, 09:04 PM
Jak kiedyś odwiedzę psią sforę Bartka to fota gwarantowana :mrgreen:
03-28-2011, 10:15 PM
Trzeba się było zalogować kilka miesięcy wcześniej- do Ohio z Zabrza masz tylko 60 km i poznałabyś Ystvana
(a'propos Bartku- jakieś newsy?- jeśli są to poproszę w wątku o Ystvanku).

03-28-2011, 10:27 PM

04-06-2011, 06:07 PM
Witam serdecznie,
pora i na mnie...Na imię mam Jola, rocznik 89 (ha! to dopiero sławny rocznik :lol: )
Obecnie pilnie studiuję na UP we Wrocławiu zootechnikę i to już 3 rok. Niestety póki co nie pracuję w zawodzie, ale na wszystko przyjdzie czas, a inne zawody też poznać warto
Tak jak już wspomniałam w innym wątku moi podopieczni to gekon toke, szczurzyczka, szalony golden retriver (nigdy więcej goldena :wink: ) i konik polski Diana. Z Dianą związana jest bardzo długa historia. Tak po krótce to znamy się od przeszło 12 lat. Była pierwszym koniem, na którego wsiadłam. To w sumie ona zakorzeniła we mnie pasję do koni. Moja pierwsza końska nauczycielka!
Tak więc na dianowym grzbiecie, na oklep i w kantarku (bo skądże mogłam wiedzieć o istnieniu ogłowia) spędzałam wszystkie dziecięce wakacje. Dianka mieszkała jakieś 300 km ode mnie więc zostawały nam tylko wakacje...Z rozpoczęciem studiów, rozpoczęłam również "profesjonalną" jazdę w "profesjonalnych" ośrodkach, natomiast niedawno zrezygnowałam bo tak naprawdę nauczyłam się niewiele, a właściwie wiele - jak nie powinno się postępować z końmi... O Dianie nigdy nie zapominałam i zawsze czułam, że będziemy razem. Aż w końcu los nie pozostawił mi wyboru, dostałam informację: albo trafi ona w obce ręce albo biorę ją ja. Nie było chwili zastanowienia ani zawahania, tylko po tyg znalazłam dla niej stajnię i po przebyciu 300 km (najbardziej stresujące km w moim życiu) jest ze mną!!
tak więc marzenia się spełniają. Jest ze mną od niedawna, czeka nas mnóstwo pracy (nie widziałyśmy się 2 lata), mnóstwo stresów, niepowodzeń ale i sukcesów! To tyle o mojej kobyłce. Dodatkowo zajmuję się zagadnieniem dot. szkoleniem psów metodą pozytywnych wzmocnień. Oczywiście obiektem doświadczalnym jest mój psiak.
Cieszę się bardzo, że trafiłam do Tego forum. Z pewnością dla wielu jest ono "encyklopedią" końskiej wiedzy. Z przyjemnością zabieram się do dalszego czytania i poznawania forumowiczów.
pora i na mnie...Na imię mam Jola, rocznik 89 (ha! to dopiero sławny rocznik :lol: )
Obecnie pilnie studiuję na UP we Wrocławiu zootechnikę i to już 3 rok. Niestety póki co nie pracuję w zawodzie, ale na wszystko przyjdzie czas, a inne zawody też poznać warto

Tak jak już wspomniałam w innym wątku moi podopieczni to gekon toke, szczurzyczka, szalony golden retriver (nigdy więcej goldena :wink: ) i konik polski Diana. Z Dianą związana jest bardzo długa historia. Tak po krótce to znamy się od przeszło 12 lat. Była pierwszym koniem, na którego wsiadłam. To w sumie ona zakorzeniła we mnie pasję do koni. Moja pierwsza końska nauczycielka!


Cieszę się bardzo, że trafiłam do Tego forum. Z pewnością dla wielu jest ono "encyklopedią" końskiej wiedzy. Z przyjemnością zabieram się do dalszego czytania i poznawania forumowiczów.
04-07-2011, 05:45 AM
Witaj i miłej lektury życzę. 

04-20-2011, 10:07 PM
witamy! 
popieram: wszelkie ośrodki nauki jazdy to nie najlepszy pomysł... :roll:

popieram: wszelkie ośrodki nauki jazdy to nie najlepszy pomysł... :roll: