Hipologia

Pełna wersja: O nas czyli poznajmy się lepiej
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26
Witamy Anulę Smile
i poprosimy o zdjęcia zwierzaków. :wink:
Witamy!
I zapraszamy do dyskusji, głos weterynarza zawsze cennySmile
Wiatmy serdecznie Smile
Witamy witamy Smile))) i gdzie te zdjecia ??
W chwili wolnej wrzucę jakąś fotkę. Przysięgam! Smile Dzięki za miłe powitanie.Pozdrawiam
Witam.
Aldona, 1969 :? , dwa konie (kasztany), trzy psy, dwa koty, a i mąż Big Grin
Wykształcenie ekonomiczne - w czynnej służbie bankowej.
Od dziecka miłośniczka wszystkich zwierząt z marzeniem o weterynarii - problemy zdrowotne skutecznie to zweryfikowały :?
Z końmi ogólnie od 20 lat z przerwami a ze swoimi - z jednym od 7, a z drugim od 3.
Jako jeździec - samouczek uwielbiający ujeżdżenie z jakaś szkółka i kilkoma obozami studenckimi na koncie, a dalej z doskoku jazdy i porady z mądrzejszymi - ciągle sie uczę Big Grin .
Jeden z koni w treningu ujeżdżeniowym, drugi uratowany i po odpowiednim zadbaniu 'pracujący' (cztery dni w tygodniu) we wszystkich chodach rekreacyjnie.
Pierwszy kasztan miał być skarogniady lub kary :lol: był miłością od drugiego wejrzenia, wykupiony z fundacji. Duży (173cm), silny i wiatrem podszyty, bardzo inteligentny (opinia nie tylko zakochanej właścicielki :lol: ) co za tym idzie dość trudny do jazdy, ale charakter rewelacyjny - nie płochliwy, regularny, ufny do ludzi - misio Big Grin. Po 6 l z hakiem zaczynamy robić 'rzeczy', które kiedyś wg mnie były nie możliwe - warto było tyle pracować i czekać na znalezienie wspólnego języka Big Grin
Drugie 'maleństwo' (178cm) zakupione było właściwie dla drugiej połowy - mieliśmy razem przezywać tą przygodę. Wybór padł ze względu na przemiły charakter czworonoga. Po jakimś czasie okazało się, ze oprócz charakteru chłopak potrafi ' zamachać' nóżkami i...... zobaczymy co z tego wyniknie Smile
Pozostałe zwierzaki to dwa uratowane psiaki: owczarek niemiecki z lasu - od 3 lat z nami, buldożka fr z fundacji - w rodzinie od stycznia i senior psiego rodu shit-tzu lat 13. Koty to kotka z jakiegoś targowiska - 7l i kotek od koleżanki ze stajni 6l.
Pozdrawiam
Pokusa27 napisał(a):Witamy witamy Smile))) i gdzie te zdjecia ??


po egzaminach cos wkleje Smile przysiegam
Witajcie!!! Mam na imie Sonia i od 5- tego roku życia jestem związana z końmi!!! To moja pasja od zawsze!!! Startuję w amatorskich zawodach w skokach przez przeszkody z róźnymi rezultatami, ale cóż jeżdżę sporo czasu bez trenera, sama od ok 5 lat, niestety, mam w stajni przy domu 5 koni 2 moje i 3 siostry(Klacz Wlkp 5 lat maść czekolada, konik polski myszaty, i wałach 6 lat super ruch dresaż wlkp/han po glueksplizu, czy jakoś tak Big Grin) tylko dużego padoku im brakuje i świeżej trawy , a tak super, ujeżdżalnia spora ok 40x60 , jestem w trakcie otwarcia stowarzyszenia Wielkopolskiej Ligii Jeździeckiej, która będzie miała na celu propagowanie jeździectwa w Polsce, w związku z tym zajmiemy się organizowaniem zawodów. Dodatkowa atrakcja zawodów- pokazy m. in Karolina Wajda z Andaluzami lub kozacy na koniach, w planach łucznicy na koniach.
Foto komórki bez kłótni z zawodnikami, że on był lepszy itp... Aktualnie kończę Szkołę na Technika Hodowcę Koni w Poznaniu i chciała bym jeszcze zrobić instruktora, i założyć własną szkółkę, mam jakieś tam małe doświadczenie w prowadzeniu jazd itp... posiadam też świadectwa ukończenia kursu skoków przez przeszkody i powożenia.

Mam 2 dla mnie super konie 1 to koń kupiony od handlarza, chudy zabiedzony, niby ujeżdżony w siodle i bryczce, gdzie kompletnie sie nie nadawał z rozwaloną tylną nogą, ok pokazał go- ładny ruch, żywy temperaent, 4 lata w pochodzeniu ojciec rulon, orkisz, rumia, dido, ajax, dosyć, dosyć, kupiłam i miałam problem po 3, 4 razy kolki biedak chudy. ale do jazdy wrzucali mnie w biegu i chodził na 2 nogach- masakra ale udało sie wet, wrzucić ok 200 kg masy na konia i jest super, prawie nie chorował od tamtej pory, w dodatku jak go ujeździłam i zaczełam skoki - super uwielbia skakać, choć w korytarzyu na początku nie wiedział o co chodzi, w tej chwili "małpa" skacze ok150 cm ale pojedyńczą przeszkodę, ze względu na to, że jeżdżę amatorsko i bez trenera, dziś ma 8 lal, szybki i zwrotny jak błyskawica w parkurze, miły wałach Jask ok 162 cm wzrostu sk. gniady z chrapką na nosie (po dziadku) i dwie białe tylne pęciny Smile

Mam też klacz piękną która w maju będzie miała 4 lata, powoli zajeżdżana, delikatnie, mam ją ok miesiąca i zapowiada się na super konia!!! Klacz po Landjonker S i ze strony matki też Feiertraum, ruch piękny, zdolna, szybko się uczy, grzeczna, będzie z niej super konik. na dzień dzisiejszy ma ok 155 cm wrostu sk. gniada z gwiazdką na czole i biała tylna pęcina Smile

Pozdrawiam Wszystkich Smile
Witamy serdecznie Smile
Witamy,
fajnie, że nasze grono się powiększa :-)
Dzien dobry i dobry wieczor wszystkim forumowiczom :lol:

Jezdzic konno zaczelam w podzieolonogorskiej Raculce w 1991 i, mimo roznych turbulencji zyciowych, udalo mi sie ocalic moje hobby "od zapomnienia" i tak zorganizowac sobie zycie, by moc regularnie poswecac czas na konie. W latach 1999-2003 mialam kasztanke Ige, ktora musialam niestety sprzedac ze wzgledu na studia podyplomowe oraz przeprowadzke do Niemiec. Iga trafila w prywatne rece pod Warszawe do stajni Dworek, ... a potem sluch po niej zaginal.

Pozdrawiam i licze na ciekawe dyskuje Big Grin
Paulina
Hej Paulina :) A czy ten piesio na Twoim obrazku to nie jest czasem rodezyjski ridżbek? :)
Tak, to rodezjan, stary wyga jesli chodzi o stajenne zycie... :lol: i przejazdzki w terenie.
Tak jak obiecałam wstawiam zdjęcia. Smile
..i piechu. Mam go od pół roku
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26