Hipologia

Pełna wersja: Wiosna ante portas
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Trusia napisał(a):A co Ty jej zrobiłaś, że już tak rozkwitła?


Nieustająco podziwiam ją Big Grin

Bajeczne, siedzące na gałązkach kwiaty.

Nie było zimy i pierwszy raz ma tak obfite kwitnienie

[Obrazek: siedzks9.jpg]

Ta tez jest duża , ale kwiaty mniej urodne Smile

[Obrazek: magn2pq7.jpg]

Bardzo lubie gwiaździste, mam jeszcze malutką , bo ciagle przesadzałam, więc ma raptem 6 kwiatów- ale jakich 8)

A żółta nic- nie zakwitła , nie ma pąków Sad
Guli jak dobrze, ze konie nie lubią Magnolii....nawet te cuda pewnie byś dla nich poświęciła Big Grin

a tak swoja drogą gdzie kupić sadzonki tych krzewów? Bo w naszych sklepach nie trafiłam jeszcze...
DuchowaPrzygoda napisał(a):Guli jak dobrze, ze konie nie lubią Magnolii....

Niestety okazało sie, że Kuba lubi :?

Wczoraj na moich oczach zjadł dwa kwiaty magnolii gwiaxdzistej , białej.
Dobrze , ze rózowych nie lubi- znowu musze wiązać sznurki.

Krzewy te mozna kupic w każdym ogrodniczym Smile

Ale pokazane mają po ok 10 lat - rosna raczej wolno, choc to tez zalezy od odmiany.
Akurat ta ładna rosła szybko.

Uwielbiam wiosnę 8)

Po kolei zakwitaja drzewa , krzewy, kwiaty.
Teraz kwitnie porzeczka krwista ( ozdobna) i oczywiście tulipany, narcyze.

Porzeczka- czy nie jest ładna?

[Obrazek: porznw4.jpg]

Niedługo zakwitną jabłonie, rododendrony, tamaryszki Big Grin

A ja wcale nie poświęcam drzewek owocowych Smile

Wreszcie ma kto korzystac z owoców, bo do tej pory wszystkie opadały i gniły.
Ja ich nie byłam w stanie wykorzystać w latach urodzaju- nie robię raczej przetworów, nie mam przechowalni, zresztą jabłka niezbyt dobre.

Tylko orzechy dają się przechować , ale tych akurat konie nie jedzą Big Grin

Za to opadłe na jesieni liście orzechowe, takie zbrązowiałe są dla koni znakomita przekąską Smile
Trusia napisał(a):A z wiosną mój PIT w końcu osiągnął dojrzałość. Oj, urósł od zeszłego roku. Wtedy miał 4 strony. A teraz już 6. Za paręlat pewnie osiągnie rozmiary pokaźnej książki. Może pobijemy Harry'go Pottera? Podobno miało być prościej.

Nie chciałam wypowiadac się na ten temat
Smile

Po kilkunastu latach zajmowania się podatkami, jedno wiem .
Jesli ma byc prościej i taniej, to będzie bardzo skomplikowanie i drogo :!:
Niestety- poczatek wiosny dla mnie jest uciażliwy.
Wyglądam i czuje się , jak coś przywleczonego przez kota i porzuconego na wycieraczce Sad
Dodatkowo .. warczę na wszystkich .
Jeszcze zostało mi swoje rozliczenie- ciekawe czy podatek będzie miłą , czy niemiłą niespodzianką.

Z zazdrością zawsze patrze na ludzi bawiących sie na majówce, kiedy ja reanimuję się Sad

Z góry przepraszam wszystkich, których spotkam w Zukowicach- obawiam się, że nie będe miła :oops:

Ale mam bardzo miła córkę Big Grin
Guli koń je magnolię, a mój bulterier je tulipankiBig Grin Co za koszmar z tym psem.
Za to Branka oszalała na punkcie koniczyny, nigdy w życiu nie widziałam jej takiej łasej na zielone - teraz moge ją puścić i może nie być koni a ona nawet nic nie zauwazyBig Grin ale biorę sobie krzesełko i książkę i jej pilnuję(bo tam gdzie ja puszczam nie ma ogrodzenia..). Ale tak naprawde nie ma co pilnowac, mogłoby nadejśc tornado a ona by nawet głowy od ziemi nie oderwała..
Do kitu taka wiosna :roll:

Początek maja tak zimny i deszczowy - nie pamiętam , kiedy tak było.
I znowu pada.

Łąki znowu lekko podtopione ,więc na wybiegu albo woda albo obrzydliwe błoto, bo ziemia gliniasta - brrr.
Kubie kopyta zagłębiają się całe , nawet nie ma jak jeździć.
Za to mają frajdę w obtoczeniu się takim błotem , ja mniejszą przy zeskrobywaniu . :twisted:
A ile sierści schodzi
A we Wrocławiu jest pięknie, wszytsko kwitnie, co prawda na naszym pastwisku przeważaja mlecze, ale w ogórdku pod domem mam juz ładniejszy zestaw roślinek. Kwitnie wiśnia i jabłoń i tulipanki rosną i szafirki i poziomki kwitna i nawet moja truskawka na balkonie, która tak się rozrosła, że pomimo że ma spora doniczke muszę ją przesadzić.
A wczoraj był taki upał w słońcu jak by było latoSmile
Ale u mnie też na na jednym z padoków jest sporo błota wczoraj puściłam tam Brankę po jeździe i się tak nim "zaczyszciła", że nie wiem jak ja ją dzisiaj doskrobieTongue
Dzięki qadowi znalazłam takie piekne tereny do zwiedzania konno.
Wiosenny rzepak

[Obrazek: rzepakhw5.jpg]

Takie fajne drogi do galopu- oczywiście pagórkowate Smile

[Obrazek: grogatrawzu0.jpg]

I rzecz jasna , wąwozy- ten bardzo długi, ok 2 km

[Obrazek: wawocc9.jpg]

Ale lasów po tej stronie rzeki- nie ma .

Jazda na tym urządzeniu jest podobna do konnej , tez przewaznie w półsiadzie, choc okropnie trzęsie.
Jednak koń jest duużo przyjemniejszy , znacznie bardziej amortyzuje Big Grin


A dzisiaj wiosenne burze szaleją Cry
Jedno co powiem : łaaał!Marzę o podobnych terenach!

Póki co ide spać(własnie wróciłam do domuBig Grin) i słyszę ptaszki śpiewające za oknem. Dobrze, że chociaż park mam koło domuSmile to takie przyjemne zasypiac przy ptaszkachSmile A jutro rano do pani koni - muszę dotrzeć do satjni zanim pójdzie na pastwicho, tak więc raaaano!
Zastanawiam sie, czy w całej Polsce jest tak ponuro, mokro i zimno?
Od poniedziałku u mnie pada , mży, albo leje , słońca nie uświadczy Sad

Ziemia gliniasta jest tak nasączona, że na łąkach stoi woda - wybieg też z kałużami w każdym odcisku kopyta , ale oddzielne kałuże też są.
Kuba ponieważ więcej je trawy, to robi kupy krowiaste.
Konie już nie piją wody, siusiają za to nią.
Jazdy też mało przyjemne, brnięcie po błocie, lub brodzenie po wodzie, z zapadającymi się kopytami w takim podłożu
Taki chociaz z tego pożytek, że oswajamy się z wchodzeniem do stojącej wody Big Grin

Zieleń bujna, oszalała, wszystko kwitnie na potęgę, ale smętnie widzę sianokosy , które już powinny zacząć się :?
Cytat:Taki chociaz z tego pożytek, że oswajamy się z wchodzeniem do stojącej wody
tak my tak samo, i w zasadzie staje sie to nawet przyjemneSmile
ostatnio przekraczalismy taki mały brod , rozlewisko ktore zrobiło sie na drodze, moj konio mial wode po brzuch,
ale widac ze sprawilo im to przyjemnosc Big Grin
teraz zastanawiamy sie nad przekraczaniem tego w innych chodach anizeli stęp, zreszta konie zdecydowaly same wlasciwie ze wola w klusie, a juz najchetniej w galopie,
jedyny minus - za zimno , brrrr...
Magda Gulina napisał(a):Zastanawiam sie, czy w całej Polsce jest tak ponuro, mokro i zimno?
Od poniedziałku u mnie pada , mży, albo leje , słońca nie uświadczy Sad
Magdo a ja tobie zazdroszczę tego" mokro i zimno" W okolicahc Szczecina najpierw lało prawie 2 miesiące i podłoże nie nadawało siuędo niczego. Teraz od półtora miesiąca totalna susza. To, co pieknie zakwitło i urosło - teraz jest wypalone przez słońce :-( Nie wiem co z sianem będzie - skoro aż tak sucho :-(
Dziś pierwszy raz od początku marca widzę za oknem chmury - mam nadzieję, że cokolwiek z nich spadnie...
U mnie wreszcie skoszona jedna łąka i tradycyjny obrazek Smile
[Obrazek: bociankr3.jpg]

za bocianem chodziły jeszcze dwa bażanty , ale jeden niestety stracił dzisiaj zycie :?

Widziałam jednego biegnącego zająca- to rzadkosc na naszych łakach
u nas zwierząt sodtatek - i są jakies wyjatkowo malo plochliwe, zaczynajac od zająca ktory siedzial na drodze dopoki , zblizajac sie do niego nie zaczęłam klaszczeć( ja w ten sposób s[prawdzam czy nie chory 8) ),
a w lesie mialam przygode: podczas galopu po dośc wąskiej drodze równolegle z naszymi końmi biegły dziki dwa, młode, a najsmieszniejsze w tej sytuacji byl oto ze dziki były bardziej przestraszone od koni... serio, klacz na ktorej jechalam tylko delikatnie przyspieszyła, a jak dziki postanowily przebiec nam droge to nawet nie drgnęlą kiedy w koncu to zrobily Confusedhock:
odam ze przeciely tak max. 2 metry przed koniem galopującym...... zreszta konie z tej stajni zadziwiają mnie regularnie Wink
Stron: 1 2 3