Hipologia

Pełna wersja: Golono/strzyżono?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Moim skromnym zdaniem uważam, że konie sportowe ,które śą w mocnym prawidłowym treningu winny być ogolone... Tak jak terner dobrzeokreslił,ze ".Strzyże się też konie WKKW tuż przed zawodami , aby podczas wysiłku skóra " łatwiej oddychała"
Koń gdy ma krótką siersc pozwala sie "chłodzić",krócej schnie po treningach itd.
Lecz nie rozumię panienek,które maja konika i przyjezdzają do niego 3 razy w tygodniu i go golą(wiekszość czasu ten kon spędza w stajni).Ehhhh...ale to juz nie moja sprawa. Tak czy siak uważam ,ze konie sportowe nalezy golićSmile
Ale tylko z zimowej sierści??
konie do WKKW to chyba przed każdym starem obojętnie, jaka pora roku.
Bywają konie ,którym przydaje się w pewnych okolicznościach strzyżenie czy golenie nawet latem. Konie podobnie jak ludzie różnią się okrywą włosową. Jedni ludzie mają zarost "kolejowy" co stacja to włosek , a inni zarastają jak nieublizając nikomu ( w tym małpom) przysłowiowe małpy.
No tak, ale konie do WKKW są usprawiedliwione, bardziej nierozumiem skoczków i dresażystów, którzy przykrywają konie nawet latem derkami. Na Partynicach prawie wszytskie konie sportowe sa na noc przykrywane, widziałam też w lecie kilku dresażystów w Polsce( to był właściwie początek jesieni, ale było baardzo ciepło), którzy trzymali konie w derkach i widać było, że tym koniom za ciepło. Dla mnie to coś okopnego, trzymać konia wiecznie w ubraniu.
A już najgorsze są osoby, które mają zdrowe, młode konie, którymi nie jeżdżą więcej niż L i je przykrywają mega grubymi derkami, zaczynając od wczesnej jesieni, a na późnej wiośnie kończąc.
Ja rozumiem po treningu w zimie przykryć polarem, czy jak jest bardzo mroźno lekką derką(ja też Brankę przy minus 10 ubieram w piżamkę, bo ma krótką sierść i marznie), ale bez przesady..
Myślę że to typowy przykład egzaltowanego "uczłowieczania" konia bez świadomości, że równowaga termiczna tego dużego, jakby nie patrzeć, zwierzęcia jest zupełnie inna niż ważącego w przybliżeniu 8 czy 9 razy mniej człowieka. Warto pamiętać, że pole powierzchni (również skóry) rośnie do kwadratu wraz z wymiarami, zaś masa ciała - do sześcianu. W przypadku konia powierzchnia skóry którą koń oddaje ciepło do otoczenia jest proporcjonalnie do jego masy znacznie mniejsza niż u człowieka. Dlatego nasz organizm szybko się wyziębia, a koń nawet nie zauważa, że jest zimno. Co innego, gdy są przeciągi - wówczas przepływające szybko chłodne powietrze powoduje bardzo szybkie odbieranie ciepłą i ochładzanie organizmu, co może prowadzić do przeziębień i innych schorzeń.
W moim odczuciu strzyżenie koni jest uzasadnione tylko w nielicznych, wyjątkowych przypadkach szczególnie długiej i wolno wysychającej po zapoceniu okrywy włosowej. Generalnie zdrowy i dobrze wytrenowany koń sportowy ma na ogół zdrową, mocną i krótką sierść, która znakomicie spełnia swoje zadanie bez "poprawiania natury" . Nieuzasadnione trzymanie konia w derkach powoduje nie tylko ich przegrzewanie i dyskomfort zwierzęcia, ale również naraża na rozhartowanie organizmu a co za ty idzie - obniża jego odporność.
Zdecydowanie wszystko zależy od trzech czynników:
- "przeznaczenia" konia (dośc nieladne slowo) - jeśli koń jest koniem sportowym i do tego nie wychodzi zimą na poadoki, to jak najbaardziej golenie jest porządane.
- jakość sierści - jeśli koń ma krótką, cienką sierśc w zimie i sie nie poci, to nie me sensu go golić.
- od zimy - czy jest ciepło, czy zimno

to tak w uproszczeniu. Moje konie były golone co zimę.

W tym roku nie było takiej potrzeby. mimo treningów i startów, koń się zbytnio nie poci. derka leży w szafie, a on może sie spokojnie wyhasać na pastwisku Smile
moje konie maja gęste zimowe dosłownie futro!

Stoja nieomal cały czas na podwórku, bo jakoś nie lubią przebywać w swoich szopach, które są non stop otwarte. Nawet jak wieje i pada...

No ale futra mają i w takiej sytuacji nie mogę zgalać swoich sierściuchów mimo, ze bywają mokre.

Nie zauważyłam jednak, żeby z tego powodu coś się działo. Tak jak już gdzieś pisałam u klaczy kaszel zanikł.

Myślę, ze konie sportowe powinny być golone w zależności od sytuacji, a przydomowe futrzaki zdecydowanie nie. Tym bardziej te , które chowają się w otwartych stajniach.

Swoim derek nie zakładam.
Stron: 1 2