Hipologia

Pełna wersja: Siodła - typy, dobieranie, dopasowywanie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29
tarisa napisał(a):Co myślicie o siodłach bezterlicowych?
Mam bezterlicowe na kuca.
Zaletą jest jego waga - ok 2 kg i możliwość dopięcia puslisk . Big Grin

Natomiast wymaga znakomitej równowagi jeźdźca - każde mocniejsze obciążenie jednego strzemienia, to zjazd siodła na bok.
Oczywiście pewnie duży wpływ ma beczkowatość Weksla i jego "krótkość".
Od miejsca, gdzie konie maja kłąb ( on nie ma) do szczytu zadu mierzy ok 60 cm.
Dopasować więc siodło dla dorosłego , to nielada wyzwanie.
Szczęściem córcia jest drobniutka i jeździ na dziecięcym" 13" lub "14".
Ale marzy się nam jednak siodło terlicowe , bo mam wrażenie, że sztywna konstrukcja będzie bardziej stabilna.

W jeździe po ujeżdżalni , gdzie nie wykonuje się raczej gwałtownych ruchów, takie siodło jest niezłe, ale juz w terenie bywa różnie.
Czasem siodło na prawym boku, a amazonka dla przeciwwagi musi przenieśc ciężar ciała mocno na lewo.
Często trzeba zsiadać i poprawiać.

Ale może na koniu o normalnej budowie spełnia dobrze swoja rolę Smile
Magda, a możesz powiedzieć, jakiej marki masz tę bezterlicówkę? Bo bardzo zainteresowała mnie ta waga. Np. Barefoot (ja mam siodło Barefoota) podaje, że ich najlżejsze siodło waży 4,5 kg. Rozumiem, że na kuca jest mniejsze, a co za tym idzie lżejsze, ale ta różnica w wadze jest zastanawiająca. A może masz zdjęcie?

Natomiast muszę zdecydowanie oprotestować stwierdzenie, że siodło bezterlicowe "wymaga znakomitej równowagi jeźdźca - każde mocniejsze obciążenie jednego strzemienia, to zjazd siodła na bok." Ja jeżdzę w bezterlicowym, równowaga moja - delikatnie mówiąc - pozostawia wiele do życzenia, a siodło nigdy mi nie zjeżdża. Pewną różnicę odczuwam przy wsiadaniu, wtedy mam wrażenie, jakby było mniej stabilne, ale jest to naprawdę różnica niewielka i przy wsiadaniu nie przeszkadza.
Trusia napisał(a):Natomiast muszę zdecydowanie oprotestować stwierdzenie, że siodło bezterlicowe "wymaga znakomitej równowagi jeźdźca - każde mocniejsze obciążenie jednego strzemienia, to zjazd siodła na bok."


Napisałam też
Magda Gulina napisał(a):pewnie duży wpływ ma beczkowatość Weksla i jego "krótkość".
(....)

Ale może na koniu o normalnej budowie spełnia dobrze swoja rolę Smile

Nie pamietam marki Thor.....cos

Tego typu
[Obrazek: gapaskorawy3rj3.jpg]

Ma rodzaj ławek na rzep
[Obrazek: lawkimk1os6.jpg]


A tak wyglądała pierwsza miara na kuca

[Obrazek: nakuculr3ht6.jpg]

Proponuję spojrzeć na budowę Weksla Smile
To niestety cecha charakterystyczna szetlandów- ten brzuch.
Na zdjęciu siodło jest połozone prawie na kłębie ( którego nie ma)
Popręg jest w tzw "rynnie" - ale w czasie jazdy zwłaszcza pod górę siodło zjeżdża bliżej zadu , więc i popręg przesuwa się na "krzywiznę" , trzymając tylko przód siodła, a tył przekrzywia się, nawet na skutek mocnego wkraczania nogą konia ( to naprawde krótki koń).
Jak wsiada się z ziemi, np z prawej, to siodło od razu trzeba umieścić krzywo, na lewo, bo w czasie wsiadania ono natychmiast przekręca się.
Może to i faktycznie nie jest sprawa równowagi, bo córka kilka miesęcy jeździła na oklep , tez po górkach i długie kłusy były.
I nigdy nie spadła z niego w czasie jazdy, co dla mnie jest sprawą zdumiewającą Confusedhock: Big Grin

Z czasem siodło stało się niezbędne, bo kuc coraz pewniejszy stawał sie, coraz szybszy.
U nas dużo jazdy w półsiadzie , co na oklep jest oczywiście wykonalne, ale mało wygodne i męczące na dłuższa metę.
Mały kon, krok krótki, więc w szybszym kłusie lepiej stać niz anglezować w takim tempie.
Kucowi tez było od razu lepiej w siodle Smile
ech górki, moje marzenie....szkoda, że z obornika nie da się górek usypać, żeby nadawały się do ćwiczeń...

ale, żeby było na temat...jestem bardzo zadowolona ze swego siodła, do terenu naprawdę polecam. No i ładnie rozkłada ciężar jeźdźca. Ma jedną wadę....dość trudno z tego spaść Big Grin
Magda Gulina napisał(a):Nie pamietam marki Thor.....cos
Thorowgood?

Dyskusja na temat ile może nosić koń/kuc została przeniesiona TU. Teolinek
mamy takie siodło w stajni i ja go osobiście bardzo nie lubię, nie wygodne, trudno popręg dostać ( na koniki polskie o wąskich kłodach )



Wklejam w ramach porządkowania rozdzielonych wątków. Teolinek.
Magda Gulina napisał(a):To stare zdjęcie- teraz po tylu miesiącach jazd po górkach, wygląda bardzo atletycznie.
Umięśniony zad, szeroki, mocny grzebiet.
Kuba to przy nim mizerak mięśniowy :twisted:
do kulbaki trzeba sie przyzwyczaić - do każdej.
Co do wygody to są one używane w rajdach długodystansowych , więc to świadczy o tym , ze są wygodne i zdrowe dla jeźdźca i konia. Chodzi mi szczególnie o kręgosłup.
Natomiast oczywiście nie każdemu muszą sie podobać.
jeździłam dużo w kulbace (wojskowej, zabytkowej) rzeczywiście trzeba się przyzwyczaić a potem siedzi się jak w fotelu.
Tej jednak unikam ,jak ognia Tongue
jasne, na szczęście mamy ogromy wybór siodeł...i możemy sobie dobrać odpowiednie! Big Grin
Jeszcze o bezterlicowych.

Ja jeżdżę w bezterlicowym. Ostatnio próbowałam kilka siodeł z terlicą i moja pupa mocno te próby odczuła (mimo, że generalnie nie jest to zbyt wrażliwa część mego ciała, siodełko rowerowe uodporniło ją na różne przeciwności losu). Pomyślałam sobie, że skoro mi jest w tym siodle wygodnie, to może znaczy to, że koniowi też jest z nim dobrze?

Moje jest zupełnie inne niż Magdy. Poza samym fasonem i materiałem, z którego jest zrobione, nie ma tych ławek, natomiast ma specjalną podkładkę. Oto one: Barefoot Cherokee.

[Obrazek: s01b.jpg]
Trusia, poproszę zdjęcie Ciebie a tym siodle na koniu :-)



W ramach porządkowania rozdzielonych wątków, wklejam. Teolinek.
Ania Guzowska napisał(a):aha kupiłam koniec końców ujezdżeniówkę Passier LenoxSmile
Cejloniara napisał(a):Trusia, poproszę zdjęcie Ciebie a tym siodle na koniu :-)
Brak fotografa utrudnia mi takie zadania.
Całkiem możliwe, że dorwałam Kieffer Lusitano :-) Obaczy się, co będzie !!
Całkiem możliwe, że Ci zazdroszczę okazji :-) hihihi
Oby pasowało na Cejlona :-) zobaczysz różnicę między Pfiffem, a Kiefferem. Ja wsiadając w pierwszego Kieffera myślałam, ze mi konia podmienili, a okazało się, że mi tak wygodnie, że siedzę luźniej - to i koń luźniejszy i jakby nie patrzeć - wygodniejszy do wożenia mojej szanownej... osoby ;-)
Ja zakochana w swoim nowym Kiefferze Norber Koff (a miałam ujezdzeniówkę kupić :lol: ).
I przy okazji chyba mnie podmienili , wprawdzie mogli na jeszcze lepszy model, ale tyle też na początek wystarczy. :wink:


I o dziwo, nagle sie okazalo że siodło nie musi być miękkie żeby było wygodnie, nawet podkładkę wywaliłam bo wygodniej jakoś bez i koń jakoś lepiej idzie. Jak mi ktoś teraz będzie próbował wmówić że siodło nie ma znaczenia jak się siedzi, to osobiście znieważę, niedopasowane do jezdzca siodło wyrabia mase koszmarnych nawyków których potem masakrycznie trudno się pozbyć. :?
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29