Ja na bank nawet jeśli tylko na jden dzień. Zawsze staram się jeździć ;-)
Ja będę pewnie tylko na ujeżdzeniu...poszłabym jeszcze na zaprzęgi ale nie będę płacić 50 zł za pół-godzinny konkurs...lipa jednym słowem :?
nie podoba mi się takie podejście organizatorów, program mało atrakcyjny a ceny z kosmosu...
Ja chyba też wolę pingiwny :-)
No i złamałam się ... Chociaż wciąż gotuje się we mnie, że dałam się złamać, bo program jest odwrotnie proporcjonalny do cen. Cała para idzie w kierunku windowania cen, a coraz mniej się oferuje widzom.
Lipa faktycznie... Zasady "zachodnie" (podział na sektory, ceny, pociachane dni), tylko zawartość chyba nie do końca... Dla mnie Torwar to było zawsze zdarzenie przede wszystkim towarzyskie, możliwość spotkania tłumu znajomych, których nie widuję na co dzień. Ale to się chyba teraz skończy, przy takiej polityce organizatorów.
Ale na ujeżdżenie w piątek przed południem jest wstęp wolny :-)
Ja planuję być w piątek i w sobote na pierwszej części. Może się jakoś umówimy gdzieś na spotkanie?? :-) Hej, kobietki, co Wy na to? :-)
No to jak? Kto mnie zaprowadzi w piątek gdzieś na piwo w wawce, bo sama mogę nie trafić :-)