autobusy nie jeżdżą, to może chociaż jakiegoś stopa uda się złapać :lol:
Paweł Opole napisał(a):Generalnie totalna wtopa, tak to miało wyglądać
Daj asan pokój... że też koń się nie popodcinał... masakra jakaś.
A my tak jesiennie z tego roku, wyjątek ja z siwą, bo ostatnią "sesję" miałyśmy jak jeszcze mała była w brzuchu.:
To ja tak po cichutku dorzucę najświeższe wydarzenia z życia naszego i naszych koni
) szczególne pozdrowienia dla Dzieweczki i Spahisa
))
Pięknie
Moje marzenie to właśnie w ten sposób pojechać do ślubu
Duuużo szczęścia, Aniu i Jacku! :!: :!: :!:
Piękny ślub, piękne stroje, piękna pogoda. Oby zawsze Wam świeciło słońce, tak jak w tym wyjątkowym dla Was dniu :!: :!: :!:
A po cichutku dodam, że wolałabym Cię widzieć w damskim siodle :wink:
Krystyna Kukawska napisał(a):Duuużo szczęścia, Aniu i Jacku! :!: :!: :!:
Piękny ślub, piękne stroje, piękna pogoda. Oby zawsze Wam świeciło słońce, tak jak w tym wyjątkowym dla Was dniu :!: :!: :!:
A po cichutku dodam, że wolałabym Cię widzieć w damskim siodle :wink:
Dziękujemy bardzo! próby w siodle były, ale nie czułam się niestety pewnie, za mało czasu było na przyzwyczajenie, a to co mogliśmy mieć, nie pasowało tez na Pokusę, więc pojechałam po chłopięcemu