Hipologia

Pełna wersja: Konie..nasze konie :)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Zabójcza para :mrgreen:
Świetna parka. Big Grin
Kucolek wygląda jak przykryty eko-derką. Tongue
Jakie cudaki! Smile Boskie! I jak ze sobą ładnie kontrastują (wzdłuż i wszerz)
Przekażę im te komplementy Big Grin
Kucyk nazywa się Kropek, ale jakoś przyjęło się "Duduś", nie wiem dlaczego. Obecnie jest już trochę większy i muszę przyznać, że jest najsprytniejszym stworzeniem na stajni ^^. Leci sobie ze wszystkimi "w kulki" i robi co chce. Wykorzystuje swój mały wzrost do wychodzenia z padoku i zawsze jakoś przeciśnie się na stajnię, maszerując po wszystkich boksach i zjadając co się da (do żłobów na szczęście nie dosięga Smile) Pełni rolę pluszowego misia, raczej niczego się od niego konkretnego nie wymaga. Jest stworzony do swojej pracy, bo jak przychodzi czas na pieszczoty to stoi jakby był z kamienia i rozkoszuje się tym, że jest w centrum uwagi.
Ile on ma w kłębie? Kucyk?

Ponieważ offtopuje wszędzie, to zaofftopuje tu. Do mojej stajni musiała dojść wieść, ze szukam boksu i od 3 dni koń ma dużo słomyTongue Jak byłam, to był na dworze normalnie. I mówią, że oszczędzali i mają pieniądze i chcą odnawiać stajnię i budować wybiegi. Hmm, teraz ciekawe czy to na uspokojenie penjonariuszy jest czy rzeczywiście mieliśmy kryzys, który może nie zakończy sie tak źle.
Kurcze ja lubię swoją stajnię. Ale lubie też konia na dworze cały dzień. Zastanawiam się czy nie zaproponować, że będe przychodzić 3 razy na rano je puszczać i w weekendy w oba dni po południu(bo rano są właściciele) za jakąś obniżke pensonatu. Bo plan mi na to pozwala. A jak już jestem i coś z Branką robię, to mogę na 2-3h puścić resztę zwierzów.
Bo wolnych miejsc nigdzie ani widu ani słuchu w tańszych stajniach i takich co konie naprawdę chodzą na dwór na długo.
Szczerze mówiąc dokładnie Ci nie powiem, ale teraz ma gdzieś koło 80 cm. Zdjęcia, które zamieściłam były robione przed rokiem. Z ciekawości zmierzę go i podam dokładniejszy wzrost Smile
Cytat:Mazazel , a skąd Ty wzięłaś takie krajobrazy....

Ikea sie buduje mi pod nosemSad były piękne łąki, zagajniki, zarośla a teraz...tyle co sobie te fotki na pamiątkę porobiłam, ech. Niedługo w tamtym miejscu już sie konno nie pojeździ, najwyżej wózkiem sklepowym...

Kuc fajny, mały spryciarzSmile
A na siwiutkiej wygląda że świetnie by sie siedziało na oklep, taka jest puchata...rzeczywiście jak biały miśWink
w związku z tym, że nie wiedziałam gdzie wstawić to daję tutaj Big Grin
otóż w dniu wczorajszym odważyłam się, po raz pierwszy wsiąść na zbuntowanego araba na sznurek(a właściwie to uwiąz Tongue).
była to moja najlepsza jazda odkąd zaczęłam jeździć konno.
to uczucie jest nie do opisania i po prostu cudowne!
wszystkie przejścia i chody wychodziły pięknie Smile
Eluś jaki rozluźniony, normalnie aach Smile
dodaję zdjęcia Smile
[Obrazek: konie014la8.jpg]
początkowy stęp
[Obrazek: konie022kk2.jpg]
taa.. moja mina mówiąca "ojej! podoba mi sięBig Grin"
[Obrazek: konie023jr9.jpg]
i galopek Smile
przy okazji wstawię moją nową miłość Smile)
Jaworek-5letni, wałaszek małopolski Smile
[Obrazek: konie072sg4.jpg]
Jaki malusi ten arabek, hi hi i taki delikatny, kruchy
Kasia, a gdzie Ty jeździsz bo miejsce znajome a nie chcę się pomylić. Jowor jest cudowny Smile ehh mojej znajomej by się podobał bo ona kocha siwe konie. Czy Jawor jest juz Twój czy to tylko plany?

ma to coś w sobie Smile jest piękny Smile
dorzucam kilka fotek z rodzinnego albumu Wink
Emila napisał(a):Jaki malusi ten arabek, hi hi i taki delikatny, kruchy
wypraszam sobie!! Smile
malutki jest i delikatny też, ale kruchy to w żadnym wypadku Big Grin
skacze, jest dzielnym WKKWistą i nie jest kruchy Smile

Ela Rapta napisał(a):Kasia, a gdzie Ty jeździsz bo miejsce znajome a nie chcę się pomylić. Jowor jest cudowny Smile ehh mojej znajomej by się podobał bo ona kocha siwe konie. Czy Jawor jest juz Twój czy to tylko plany?
ma to coś w sobie Smile jest piękny Smile
KJ Szarża Bolęcin Smile
Nie jest mój, a mojego Trenera Smile
ale trenuję na Nim tylko ja Smile
jest śliczniutki jest, tylko jaśnieje Sad wolałabym, żeby został ciemny Tongue
ach pokusa jak ja wam zawsze zazdroszcze morza jak patrze na zdjęciaSmile Konia jeszcze tak aładnie umaszczona jak lubię Smile
Dlatego w tym roku jade znowu do Irlandii pracować nad morzem Smile Kocham jeździć po plaży. A w tym roku będe managerem stajni i będe pracowac tylko 5 dni w tyg a nie 6 więc będe mogła też więcej leniuchować na plazy Smile I we wrześniu jak będzie mało klientów będe mogła do woli brac młode konie na plaże, żeby się uczyły wchodzić do wody itp Smile Lubiłam tam wtedy takie wieczorne konne spacery po plazy - cisza, zero ludzi, tylko woda, piasek i zachodzące słońce. I parskający konik oczywiscie.
A ja mieszkam nad morzem i nigdy nie byłam konno na plaży, chociaż strasznie mi się to marzy. Tylko teraz za bardzo nie mam końskiego towarzysza do takiej wycieczki..