Hipologia

Pełna wersja: Konie..nasze konie :)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jak on poczciwie wyszedł Big Grin Widać, że zawody go nie przestraszyły.
A czego miałby się bać? Przecież byłam obok :wink: :mrgreen:
Może tam jest cos zielonego?
:roll:

[Obrazek: wejsciexv5.jpg]

Weksel wyraźnie zszarzał tej zimy :wink:
Z dzisiejszego spacerku:
[Obrazek: p1010525by1.jpg]
[Obrazek: p1010527zn1.jpg]
[Obrazek: p1010534du0.jpg]
[Obrazek: p1010542uf8.jpg]
Jak widać opracowałam nowy patent, hehe xD Kantar z dwoma linkami zapiętymi na dole - wychodzi mi, że tak jest mi najłatwiej się z koniem porozumieć - jak skręcam w lewo to dotykam prawą linką prawej łopatki, a jak w prawo to lewą. Koń jest jakoś na to uwarunkowany, nie wiem skąd się jej to wzięło, ale działa, więc będę pewnie tak z nią spacerować Smile
Chociaż od jutra chyba wrócę do klikania, bo pogoda jest niezła. Dzisiaj nie było mnie stac na nic co wymaga myślenia, bo wróciłam o 6 rano do domu i spałam nieco krótko Tongue
Jaki wyluzowany zweirzak :-)
a "patent" ja opracowałam hihi kilka lat temu, jak mi się nie chciało na pieszo z koniem z pastwiska wracać ;-)
aa wtedy jeszcze nie wiedziałam, że jestem w jakimś stopniu "naturalna" ;-)
Jejku, jaki z Ani dzieciaczek fajny! Big Grin

i ta kobyłka.....jakbyście się trzymały za rączki hihi. Chociaż rączek nie widać.
Hehe, w końcu mam dopiero 20 lat Tongue Chociaż jak chcę wejść do jakiegoś klubu to ZAWSZE jestem pytana o dowód :wink:

A konia wyluzowana, bo wreszcie jej słucham i ona wreszcie wie, że może mnie "zwymyślać" bez konsekwencji :lol: I że jak mnie zwymyśla, raz to może nie będzie musiała się powtarzać, bo sobie to zapamiętam. Oraz wie, że mam przekupy w kieszeni, hehe:
[Obrazek: p1010528oj5.jpg]
Branka ma coś bardzo miłego w spojrzeniu :-)
W ogóle ładny koń i rzeczywiście ze zdjęć aż tchnie spokojem.
Bo ona jest śliiiiiczna Big Grin I jest małym kochanym konikiem Smile Tego nie widać, że ona mała, bo ja też jestem niska, ale ona jest na pograniczu kategorii mały koń a duży koń.
Ma słodkie mleko na chrapkach :-) A Ania nam się niesamowicie rozwinęła od czasu heblującego konia :-)
Mój nie ma nic słodkiego na sobie :roll:

Ale widać, że pracowity koń i potrafi przeturlać się na boki za jednym, no może dwoma zamachami :lol:

[Obrazek: brudasfc4.jpg]

Taka zima to dla nich dobra , tyle fajnego błota
8)

[Obrazek: brudas1eh9.jpg]
Haha, tak powinien wyglądać szczęśliwy koń - cały w błotku 8)
Moja też korzysta z kąpieli błotnych - ale czego to sie nie robi dla urody :twisted:
Wakacyjne brykanie mojego gniadego.
http://www.maku-foto.pl/histrion/index_histrion.htm
Jejku gdzie takie wielkie łąki są? Zazdroszczę!
Tak w każdym razie moim zdaniem wygląda szczęśliwy koń!
Ania Guzowska napisał(a):Jejku gdzie takie wielkie łąki są? Zazdroszczę!
Tak w każdym razie moim zdaniem wygląda szczęśliwy koń!

Też zazdroszczę. Byliśmy tam tylko na krótkich wakacjach.
A chłopak wyraźnie po kilku dniach bardziej wytężonej pracy potrzebował takiego miejsca co by sobie odreagować.