A kto jest z Wrocławia poza mna i Ailusią?
We Wrocławiu to jakiś koszmar ze stajniami, naprawde ciężko coś znaleść, takie co można nazwać tymi z wyższej półki,podniosły ceny do 750-900zł :? Na wiosce gdzie stoję z Branką jest druga stajnia(my stoimy w rekreacyjno-pesnonatowej)jest stajnia gdzie hotel kosztuje 9 stów, a konie dalej sa puszczane tabunem do stajni, poza tych chodza n akrótko i właściciele musze dopłacać za derkowanie, zakladanie owijek, szafki, wszytsko!A hale mają wciąż pełną i nie da sie pojeździć, bo Skrzyczyński tam stoi z końmi i jeżdzi cały dzień.
Inna stajnia u nas Partynice-fajnie, fajnie, tylko...czemu w stajni sportowej nie ma myjki?Czemu nie ma pastwisk, ani choćby zwykłych wybiegów?I czemu jak weźmiesz garstkę owsa dla konia na 'dzień dobry' to jestes już złodziejem :roll: ?Szkoda że tak tam jest, po ośrodek ma ogromne możliwości, pensjonat i treningi sa bardzo tanie(z racji dotacji miasta) jest sporo fajnych ludzi. No ale ja za takie molochy dziękuję!
I tak wygląda we wrocławiu sytuacja wszystkich ' duzych' stajni - Krzyzanowić, Bachmatu, Picadora(ostatni oceniam najlepiej, bo sa wybiegi, sa fachowetreningi - choc sie trochę podobno 'spsuły' ostatnio - ale koniom jest dobrze, tylko znowuz podwyżka! a to jest daleko poza miastem, akurat z mojej strony, ale i tak się tam długo jedzie).
Ja wciąż czekam na znalezienie własciwego ośrodka ale w tylu już byłam...
Na razie najlepsze wrażenie orbią Miłocice Małe, ale jak to daleko! 30km ode mnie a ja mieszkam na obrzeżu miasta z tej strony co ten ośrodek.I żadnego autobusu, a ja auta nie mam
Fajnie jest jeszcze w Smardzowie,ale to typowa rekreacja i raczej nei ma pensjonatu. u Bolka Kuczerawego za to jest lista oczekujących a miejsce w boksie i na tej liście jest już z 5 koni. Wrocław jest jest taki bez sensu pod wzlgedem stajni, koszmar!