03-31-2013, 09:36 AM
Czy ktoś z was używa ogłowie bezwędzidłowe "Rambo Micklem Multibridle" i może się podzielić swoimi spostrzeżeniami.
Można je zobaczyć np. na You Tube http://www.youtube.com/watch?v=MZ7aJkVWRMo
1) Chodzi mi o wasze spostrzeżenia wynikające z użytkowania, ponieważ bardzo poważnie rozważam ich kupno (cena ok. 800 zł) ale najpierw chciałbym porozmawiać z użytkownikami i skonfrontować te internetowe rewelacje.
2) Używam czasami ogłowie bezwędzidłowe z paskami krzyżowymi pod żuchwą i mam mieszane uczucia, choć muszę przyznać, że się sprawdzają dobrze. Koń reaguje właściwie i nie zauważyłem żadnych niepokojących sygnałów
3) Zauważyłem dość intrygujące zachowanie konia. W ogłowiu tradycyjnym (wędzidło podwójnie łamane KK Ultra 18mm Sprenger) koń wiesza się na wędzidle a na ogłowiu bezwędzidłowym jest "samoganaszującym" na luźnej wodzy. Problem dotyczy mojej uczennicy (16 letnia, lekka dziewczynka), która startuje w konkursach skoków klasy L, P.
4) Jest dla mnie oczywista niedoskonałość kontaktu ręki jeżdżca z pyskiem konia (drobna dziewczynka ale potrafi "przywołać konia do porządku przez wędzidło" - tak ją nauczono (!?!) i teraz mamy duuuużo pracy, żeby to zlikwidować). Pracujemy nad tym systematycznie. Jest jeszcze sporo pracy nad łydkami "uruchomienie silnika" i nad podstawieniem zadu (mocno pracujemy na treningach) i wogóle jesteśmy ciągle w fazie rozluźnienia.
5) Jak ja wsiadam na tego konia, to wszystko jest O.K., linia nosa lekko przed pionem, kontakt z pyskiem lekki, koń przeżuwa wędzidło i się nie wiesza. Zad podstawiony. Żadnych problemów. A jak ona wsiada, to koń się natychmiast wiesza na wędzidle i "wyrywa ręce". (jeżdziłem na tym koniu przez ok. 5 lat).
Stąd moja prośba o uwagi dotyczące ogłowie bezwędzidłowego, bo chcemy się przesiąść na inny typ ogłowia.
Może macie jakieś własne spostrzeżenia.
Wprawdzie są teraz święta i wypadało by wszystkim życzyć Wesołych Świąt Wielkanocnych ale ten problem siedzi mi gdzieś głęboko w głowie i nie daje spokoju.
Można je zobaczyć np. na You Tube http://www.youtube.com/watch?v=MZ7aJkVWRMo
1) Chodzi mi o wasze spostrzeżenia wynikające z użytkowania, ponieważ bardzo poważnie rozważam ich kupno (cena ok. 800 zł) ale najpierw chciałbym porozmawiać z użytkownikami i skonfrontować te internetowe rewelacje.
2) Używam czasami ogłowie bezwędzidłowe z paskami krzyżowymi pod żuchwą i mam mieszane uczucia, choć muszę przyznać, że się sprawdzają dobrze. Koń reaguje właściwie i nie zauważyłem żadnych niepokojących sygnałów
3) Zauważyłem dość intrygujące zachowanie konia. W ogłowiu tradycyjnym (wędzidło podwójnie łamane KK Ultra 18mm Sprenger) koń wiesza się na wędzidle a na ogłowiu bezwędzidłowym jest "samoganaszującym" na luźnej wodzy. Problem dotyczy mojej uczennicy (16 letnia, lekka dziewczynka), która startuje w konkursach skoków klasy L, P.
4) Jest dla mnie oczywista niedoskonałość kontaktu ręki jeżdżca z pyskiem konia (drobna dziewczynka ale potrafi "przywołać konia do porządku przez wędzidło" - tak ją nauczono (!?!) i teraz mamy duuuużo pracy, żeby to zlikwidować). Pracujemy nad tym systematycznie. Jest jeszcze sporo pracy nad łydkami "uruchomienie silnika" i nad podstawieniem zadu (mocno pracujemy na treningach) i wogóle jesteśmy ciągle w fazie rozluźnienia.
5) Jak ja wsiadam na tego konia, to wszystko jest O.K., linia nosa lekko przed pionem, kontakt z pyskiem lekki, koń przeżuwa wędzidło i się nie wiesza. Zad podstawiony. Żadnych problemów. A jak ona wsiada, to koń się natychmiast wiesza na wędzidle i "wyrywa ręce". (jeżdziłem na tym koniu przez ok. 5 lat).
Stąd moja prośba o uwagi dotyczące ogłowie bezwędzidłowego, bo chcemy się przesiąść na inny typ ogłowia.
Może macie jakieś własne spostrzeżenia.
Wprawdzie są teraz święta i wypadało by wszystkim życzyć Wesołych Świąt Wielkanocnych ale ten problem siedzi mi gdzieś głęboko w głowie i nie daje spokoju.