Bardzo ciekaw jestem czy ktoś cokolwiek sensownego będzie mógł powiedzieć na podstawie takiego materiału.
Tyle wolnych miejsc do parkowania
Było się o co kłócić :wink:
Wygląda na to, że Pan Trener się nie wypowie. A film z parkingu ciekawy.
OK, to się wypowiadam .
Na podstawie tak krótkiego filmu można jedynie dostrzec to co widać . Nie znam jeźdźca , nic nie wiem o jego kwalifikacjach, ani o tym czemu siedzi na tym koniu? i co to jest za koń ? Po zachowani konia mogę jedynie domniemywać co z tym koniem się dzieje . Ja w jego zachowaniu widzę desperację ! i bardzo wyraźny komunikat brzmiący : N I E ! To jest zachowanie ( nie tylko samo wspinanie się , ale wszystkie pozosałe gesty , wyraz głowy , oczu itd.) świadczące o sprzeciwie przeciwko człowiekowi i jego działaniom.
Następny krok , do którego może być bardzo blisko , (choć nie musi ) , to totalna desperacja i zachowanie z gatunku : albo ja, albo oni , albo wszyscy razem . To bywa bardzo niebezpieczne w skutkach . W takim stanie koń potrafi się rzucić na scianę , czy (jak to widać na jednym filmiku na Yuotube ) wykonać "Salto mortale" ladując na plecach .
Cytat:Extreme horse rearing, the horse Chazot had unknown to us was developing an abscess which was found next day....his rear came from pain...
W podpisie do filmiku jest wyjasniona przyczyna wspinania sie.
To ja już się całkiem pogubiłam, bo dałabym głowę, że czytałam o długofalowych problemach tego konia.
Ja w kwestii tych podków cytek.
U nas część koni chodzi w podkowach specjalnych do sliding stopów popularnie zwanych slajdówkami. Taka podkowa jest szeroka (podobnie jak te podkowy z filmu) i zupełnie płaska. Różnica zasadnicza jest taka, że slajdówki daje sie z długimi ramionami, tak żeby jak najwięcej wystawało z tyłu (chyba ze koń się rozbiera) czyli do pionowego rzutu piętek (spotkałam i dłuższe). Natomiast przodek cofniety spotkałam (Tomek tak robi, czyli nasze tak maja), zresztą takie kucie na cofniętą podkowę spotkałam już wcześniej w literaturze. Myśmy zaczęli robić w ten sposób kobyłę (Liberię) mającą kłopoty ze stawami pęcinowymi (po kontuzji) i jest dobrze.
Ale do czego zmierzam (bo wątek mi się rozmył:-) otóż: zauważyłam że konie w slajdówkach mają dobre kopyta i łatwiej się potem adaptują do pracy boso(my wszystko rozkuwamy na zimę).
I strzałki tez są lepsze. Słowem szeroka podkowa i krótka z przodu mniej "psuje" kopyto niż wąska.
Wojciech Mickunas napisał(a):OK, to się wypowiadam .
Na podstawie tak krótkiego filmu można jedynie dostrzec to co widać . Nie znam jeźdźca , nic nie wiem o jego kwalifikacjach, ani o tym czemu siedzi na tym koniu? i co to jest za koń ? Po zachowani konia mogę jedynie domniemywać co z tym koniem się dzieje . Ja w jego zachowaniu widzę desperację ! i bardzo wyraźny komunikat brzmiący : N I E ! To jest zachowanie ( nie tylko samo wspinanie się , ale wszystkie pozosałe gesty , wyraz głowy , oczu itd.) świadczące o sprzeciwie przeciwko człowiekowi i jego działaniom.
Następny krok , do którego może być bardzo blisko , (choć nie musi ) , to totalna desperacja i zachowanie z gatunku : albo ja, albo oni , albo wszyscy razem . To bywa bardzo niebezpieczne w skutkach . W takim stanie koń potrafi się rzucić na scianę , czy (jak to widać na jednym filmiku na Yuotube ) wykonać "Salto mortale" ladując na plecach .
Przepraszam Panowie, ale o jakim filmie konwersujecie? Cofnęłam się o kilka stron wcześniej, i jakoś nie mogę znaleźć Waszego obiektu zainteresowań :roll:
Prosiła bym o ponowne podlinkowanie, jeżeli to nie kłopot?
Dziękuje,
Ania
Dziwny "wypadek" na Służewcu:
Gon. VII - 11.09.2011 (3:30)
Jeździec dosłownie osłupiał
hock: niestety potem się sfrustrował i podobno kopnął konia. Ale (tu pozytyw) został za to ukarany. Nie przez konia
tylko przez Komisję Techniczną.
Gdyby jeździec był mańkutem i naparzał konia lewą ręką- pewnie by wygrał...
P.S.
To był cynizm.