Hipologia

Pełna wersja: Stwarzajmy najlepsze warunki dla klaczy źrebnych
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Myślę, że to dobry wątek na zadanie tego pytania Smile
Jakie są Wasze doświadczenia i opinie dotyczące transportu źrebnej klaczy?
absolutnie nie wolno transportować (w sensie zmiany stajni) klaczy miesiąc przed wyźrebieniem i później bo grozi to zaburzeniami odporności u źrebaka (kulawka)
natomiast we wcześniejszym okresie to zależy od sytuacji i od klaczy. Jak dobrze jeździ, przyzwyczajona itd (tzn nie będzie nam galopowac po przyczepie ani spadać z rampy) to ja bym wiozła jeśli bym musiała. Jeśli bym nie musiała to raczej nie, oczywiście w zaawansowanej już ciąży.
Dziękuję Magdo za odpowiedź!
Chodzi o transport w początkowym okresie ciąży - w pierwszych 2 miesiącach od krycia.
Musimy podjąć decyzję co lepsze - krycie w marcu i transport w maju, czy poczekać z kryciem do połowy maja...
ja bym raczej kryła w marcu, chyba że kobyła wyjątkowo źle znosi transport
wiadomo jak to bywa z kryciem: można zacząc w marcu a w maju skończyć:-) Nie zawsze kobyła zaskoczy w pierwszej rui:-)
A daleki transport?
Dzięki bogu nie - ok.40 km, mała godzinka jazdy Smile
Im dalej myślę, im więcej rozmawiam też się coraz bardziej do tej wersji przychylam.
jest jeszcze jeden aspekt: niektóre klacze zatrzymują ruję z powodu transportu
Nam się zdarzyło, ze klacz zawieziona z 3 (zbadana) nie chciała się dac pokryć (kilkadziesiąt kilometrów dobrą drogą, klacz obyta z transportami) i wet stwierdził że nic nie ma na jajnikach! Stres spowodowany zmianą stajni (raczej bardziej o to chodziło niż o transport, bo potem ja woziliśmy na sam skok i było dobrze) zupełnie zatrzymał ruję i wszystko się cofnęło zamiast iść dalej. No i musieliśmy ją zostawić w tamtej stajni na miesiąc, żeby się zaźrebiła. Co prawda to była klacz konik polski i ponoć u koni prymitywnych takie kłopoty są częstsze ale u klaczy szlachetnych też słyszałam o takich przypadkach. I wtedy (licząc ten miesiąc na aklimatyzację w nowym miejscu) z maja zrobi ci się czerwiec:-)
Znajomy chce przywieść mi w pensjonat klacz- ma termin porodu na koniec marca. Jest koniec lutego. Odradzałam mu, tym bradziej, że do przejechania byłoby ze 400km. Hm... Co tu zrobic z "widzimisiem"?
A klacz cenna, był bardzo dobry ogier i szkoda byłoby...
znajomy stracił w ten sposób źrebaka
kupił kobyłę, która miała być chyba w 8 miesiącu a oźrebiła się jakoś zaraz. Źrebię donoszone ale padło na kulawkę...

Mechanizm odpornościowy jest taki, że klacz ma przeciwciała w siarze na te drobnoustroje, które iała w swoim otoczeniu w ciągu ostatniego miesiąca, bo tyle proces produkcji tej siary trwa. Jeśli się zmieni stajnie zbyt późno (właśnie ten miesiąc jest przyjmowany jako okres krytyczny) to po prostu kobyła nie zdazy już "dostosować" siary do zmienionych warunków i źrebię ma bardzo dużą szansę nie wyżyć...
Stron: 1 2