ciekawe zachowanie
ciekawe zachowanie
Postanowiłam opisać zachowanie mojego konia, ponieważ go nie rozumiem. Jak wiele razy wypuściłam ją na hale. Była wyraźnie zadowolona, jak zwykle galopowała i sadziła barany. W pewnym momencie na halę weszła koleżanka. Gdy kobyła ją usłyszała podbiegła do dzielącej je bariery i zaczęła kwiczeć. Biegała jak szalona, była zdenerwowana, parskała chrapami. Podbiegała do niej bardzo blisko z wysoko uniesoną głową i ogonem. Pierwszy raz widziałam by koń tak kwiczał. Co to oznacza?
- tomekpawwaw
- Posty: 380
- Rejestracja: ndz sty 04, 2009 7:41 pm
Re: ciekawe zachowanie
może początek rui ?
- Piotr Sabiniarz
- Posty: 104
- Rejestracja: pn lis 23, 2009 12:39 am
Re: ciekawe zachowanie
Koń kwiczy bo ostrzega, daje do zrozumienia, że traktuje w tym momencie innego konia lub człowieka jak intruza, stara się go odstraszyć. Podniesiona głowa i ogon świadczą o tym, że koń jest mocno pobudzony. Pobudzone i zaniepokojone konie wciągają powietrze i z dużą siłą je wydmuchują, czasem towarzyszy temu świst. Poprzez zmysł węchu starają się rozpoznać ewentualne zagrożenie.
To wszystko wskazuje na to, że koń przestraszył się czegoś i jednocześnie bada co to jest. Przyczyn takiego zachowania może być wiele, jednak na podstawie tego krótkiego opisu trudno podać odpowiedź.
To wszystko wskazuje na to, że koń przestraszył się czegoś i jednocześnie bada co to jest. Przyczyn takiego zachowania może być wiele, jednak na podstawie tego krótkiego opisu trudno podać odpowiedź.

- Lady Cassanove
- Posty: 65
- Rejestracja: czw cze 09, 2011 7:27 pm
- Lokalizacja: Ajoła City
- Kontakt:
Re: ciekawe zachowanie
Dokładnie tak, jak pisze Piotr Sabiniarz - to reakcja na coś nagłego lub nieznanego, ostrzeżenie i próba odpędzenia intruza.
U naszych koni często takie zachowanie miało miejsce w przypadku wypuszczania na inne pastwisko, na którym dość długo nie przebywały. Zazwyczaj młode kobyły ganiały takim podskakującym nieco galopem, niczym sarenki, z głową i ogonem wysoko uniesionym i parskały głośno, a przy tym wydobywał się świst albo jakby warknięcie.
U naszych koni często takie zachowanie miało miejsce w przypadku wypuszczania na inne pastwisko, na którym dość długo nie przebywały. Zazwyczaj młode kobyły ganiały takim podskakującym nieco galopem, niczym sarenki, z głową i ogonem wysoko uniesionym i parskały głośno, a przy tym wydobywał się świst albo jakby warknięcie.
"(...)
- Nie miałem pojęcia, że konie potrafią mówić - wyznał w końcu.
- Oczywiście, że potrafią.
- Nigdy wcześniej nie słyszałem, żeby mówiły.
- Może żaden nie miał ci nic do powiedzenia."
Mike Resnick "Na tropie jednorożca"
- Nie miałem pojęcia, że konie potrafią mówić - wyznał w końcu.
- Oczywiście, że potrafią.
- Nigdy wcześniej nie słyszałem, żeby mówiły.
- Może żaden nie miał ci nic do powiedzenia."
Mike Resnick "Na tropie jednorożca"
Re: ciekawe zachowanie
może kobieta miała dziwną czapkę albo szalik, kurtkę w "niebezpiecznym kolorze. 

-
- Posty: 805
- Rejestracja: sob lut 02, 2008 11:48 pm
Re: ciekawe zachowanie
Skoro mowa tutaj o ciekawych zachowaniach w stosunku do koni i jeźdzców, to może zapytam was własnie w tym wątku.
Jakie pozycje, artykuły dotyczące zachowań w stadzie, zachowań podczas dołączania nowych koni do stada, reakcji na konie obce oraz relacji koń-opiekun podczas wprowadzania takiego konia do grupy koni polecacie? Zależałoby mi na obszernych, potwierdzonych naukowo pozycjach, popartych badaniami.
Jakie pozycje, artykuły dotyczące zachowań w stadzie, zachowań podczas dołączania nowych koni do stada, reakcji na konie obce oraz relacji koń-opiekun podczas wprowadzania takiego konia do grupy koni polecacie? Zależałoby mi na obszernych, potwierdzonych naukowo pozycjach, popartych badaniami.
nie ma trudnych koni, są tylko trudni ludzie...
- Joanna Dobrzyńska
- Posty: 911
- Rejestracja: czw mar 27, 2008 9:50 am
- Kontakt:
Re: ciekawe zachowanie
Art widać nikt jeszcze nie znalazł, wiemy jednak, że nowego konia należy zapoznać ze stadem stopniowo i jest kilka sposobów na to.
Chciałam jednak opisać Wam ciekawe zachowania moich 3bab w reakcji na lustro.
Bardzo mi się podobała zabawa.
Spontanicznie zabrałam kiedyś ze sobą na padok łazienkowe lustro. Reakcja była raczej przewidywalna:
F jako przewodnik wpatrywała się we własne odbicie z zainteresowaniem, jednocześnie było widać u niej chęć przegonienia intruza- nowego konia, który o dziwo- nie miała zapachu przy "wąchaniu" nozdrzy (furkanie, kwiki)
Zauroczenie zabawą trwało może z minutę, potem odeszła i stanęła tak, by móc z odległości 3-4 m koniecznie obserwować siebie.
Mała- podeszła odważnie (na też silny charakter, ale młoda i nad wyraz ciekawska i ... inteligentna), zaciekawiona bardzo poszukiwała konia po drugiej stronie lustra i wracała co rusz zdziwiona, że nikogo tam nie ma. Takie poszukiwania miały miejsce kilkukrotnie.
Siwa- najbardziej wycofana, stała obserwując sytuację i reakcje koleżanek. Uszy nastawione, oczy wybałuszone. Kiedy tamte się znudziły, podeszła może na odległość 1m i zerkając podejrzliwie zaraz wycofała się i już nie podeszła bliżej.
Ciekawe.
Chciałam jednak opisać Wam ciekawe zachowania moich 3bab w reakcji na lustro.
Bardzo mi się podobała zabawa.
Spontanicznie zabrałam kiedyś ze sobą na padok łazienkowe lustro. Reakcja była raczej przewidywalna:
F jako przewodnik wpatrywała się we własne odbicie z zainteresowaniem, jednocześnie było widać u niej chęć przegonienia intruza- nowego konia, który o dziwo- nie miała zapachu przy "wąchaniu" nozdrzy (furkanie, kwiki)
Zauroczenie zabawą trwało może z minutę, potem odeszła i stanęła tak, by móc z odległości 3-4 m koniecznie obserwować siebie.
Mała- podeszła odważnie (na też silny charakter, ale młoda i nad wyraz ciekawska i ... inteligentna), zaciekawiona bardzo poszukiwała konia po drugiej stronie lustra i wracała co rusz zdziwiona, że nikogo tam nie ma. Takie poszukiwania miały miejsce kilkukrotnie.
Siwa- najbardziej wycofana, stała obserwując sytuację i reakcje koleżanek. Uszy nastawione, oczy wybałuszone. Kiedy tamte się znudziły, podeszła może na odległość 1m i zerkając podejrzliwie zaraz wycofała się i już nie podeszła bliżej.
Ciekawe.
"Zdobądź serce swojego konia, potem dotrzyj do jego umysłu, a wtedy będziesz mógł użyć siły jego według swego zamysłu"
www.stajniabartodziej.republika.pl
www.stajniabartodziej.republika.pl