A może po prostu jako portal coś byśmy zrobili, zamiast tylko mówić, bo choć mówimy ładnie i na temat- to samym mówieniem nic nie zdziałamy.
Mam propozycję: zaadoptujmy wirtualnie jako portal jednego konia (przynajmniej na początek). Robiliśmu już coś takiego z Karesową na nieistniejącym już niestety konikowym forum. Zwróciliśmy się do KPdZ Tychy z pytaniem o miesięczny koszt utrzymania konia w ich schronisku i powołaliśmy grupę ludzi, którzy co miesiąc wpłacali 20 zł ze wskazaniem na konkretnego konia, kiedy zebrało się więcej osób chętnych do pomocy- zorganizowaliśmy drugą grupę, która adoptowała konia w "Zwierzę nie Jest Rzeczą". Co jakiś czas ktoś odwiedzał "swojego" konia i zdawał relację na Forum. Wszystko było ok dopóki portal się nie rozpadł. Jestem przekonany, że "Hipologia" będzie trwała wiecznie- więc nam to nie grozi.
Krysiu- wskaż konika, który jeszcze nie ma swoich wirtualnych opiekunów i ruszmy się jakoś.
Osobiście się deklaruję do comiesięcznych wpłat 20 zł na wskazanego przez Ciebie konia. Jestem przekonany, że znajdzie się ktoś, kto do mnie dołączy. Może z czasem zawiąże się kilka grup adopcyjnych..? W sumie to jakieś nieporozumienie, że jeszcze czegoś takiego nie robimy... wszak tworzymy "hipologię.pl"- a szlachectwo zobowiązuje
Zainteresowanym podaję nr konta Pogotowia dla Zwierząt:98 8951 0009 5500 7807 2000 0060